c1ach Napisano 21 Marca 2009 Napisano 21 Marca 2009 Witam, ostatnio napadła mnie jedna myśl, a nic nie znalazłem o tym na forum. Czy po długim nieużywaniu amortyzatora (chodzi o okres zimowy, podczas którego rower stał w garażu gdzie najmniejsza temperatura jaką odnotowałem to -7 ) należy "wymienić" powietrze w komorach? Wydaje się to trochę dziwne, ale czy podczas takiego zimowania powietrze nie zmienia jakoś swojej charakterystyki? Dla przykładu: w tym samym garażu przez zimę leżała piłka futbolowa i przez ten czas zrobiła się jakaś ciężka, a po wymianie powietrza w piłce wszystko wróciło do normy. A więc coś z tym powietrzem wewnątrz musiało się stać, ale czy w amortyzatorze też się dzieje coś podobnego? Czy zewnętrzna temperatura wpływa na powietrze wewnątrz amorka i na jego pracę?
Bagno Napisano 21 Marca 2009 Napisano 21 Marca 2009 hmm..a powietrze w oponach zmieniasz? Wg mnie nic nie trzeba robic..
Mod Team bogus Napisano 21 Marca 2009 Mod Team Napisano 21 Marca 2009 Z powietrzem nic nie powinno się dziać. Fakt, że zmienia ono swoją objętość w różnej temperaturze, ale nie wpływa to na jego skład. Na wiosne wystarczy dopompować ewentualny brak powietrza. Wymiana całego powietrza mija się z celem.
Rafał87 Napisano 22 Marca 2009 Napisano 22 Marca 2009 a co za problem wypuścić powietrze i napompowac?
jedrekxc Napisano 22 Marca 2009 Napisano 22 Marca 2009 w niskich temperaturach objętość powietrza maleje, a co z atym idzie spada też jego ciśnienie w komorze. Po zimie powietrzny widelec może wydawać się się z tego powodu miękki, więc wystarczy tylko dopompować. Z piłką było podobnie. Słabo napompowana piłka sprawia wrażenie jakby była cięższa od tej bardziej napompowanej;)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.