rymo Napisano 19 Marca 2009 Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Nie jestem z nimi w zaden sposob zwiazany. Ot daje cynk na ciekawa akcje Calosc w okolicach Pruszkowa. 30maja czyli sobota. Do 23go maja zapisy sa bez wpisowego. "W przypadku rejestracji do dnia 23 maja 2009r. Organizator nie pobiera opłaty rejestracyjnej. W przypadku rejestracji w dniach: od 23 do 29 maja 2009r. włącznie, organizator pobiera opłatę w wysokości 25 zł od zawodnika. W przypadku rejestracji w dniu wyścigu tj. w dniu 30 maja 2009r. Organizator pobiera opłatę w wysokości 35 zł od zawodnika." Link: http://www.waypointrace.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 19 Marca 2009 Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 byłem w zeszłym roku, będę i w tym. polecam, impreza warta uwagi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c1ach Napisano 25 Marca 2009 Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 O widzę że ciekawa impreza się szykuje. Jak znajdę kogoś do towarzystwa to się pojawię. Może nawet udało by się zebrać większą ekipę Z doświadczenia wiem, że takie imprezy są 5 razy ciekawsze od zwykłych maratonów, ludzie też jakby bardziej przyjaźni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olecki Napisano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2009 Zapisałem się Jadę w jednym teamie ze znajomymi Zapowiada się kozacko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olecki Napisano 30 Maja 2009 Udostępnij Napisano 30 Maja 2009 Było przekozacko Choć pogoda nie dopisała, zwłaszcza później, ulewa, na wysokości Błonia dopadł mnie grad, cały przemoknięty i zmarznięty, chwilami żałowałem że się urodziłem Ludzi było mnóstwo, nie wiem ile dokładnie, ale jak na moje oko z 200 mogło być, może więcej. Najpierw zbiórka na zniczu, spotkanie organizacyjne. Potem ruszyliśmy na paradę ulicami Pruszkowa pod eskortą policji, niesamowite wrażenie, jechać w tak dużej grupie środkiem ulicy, samochody musiały czekać i nas puszczać, ludzie pozdrawiali z chodników, robili zdjęcia. Coś pięknego. Potem rozdanie map na Oligoceńskiej, chwila na zaplanowanie drogi i start ostry. Strasznie tłoczno na początku, potem ok. Do pierwszego Waypointu nerwowo, długo nie mogłem znaleźć, na szczęście udało mi się zawrzeć sojusz i inni mi troszkę pomogli. W sumie zaliczyłem 4 punkty na sześć ( jechałem w kat. Fan). Popełniłem błąd, chcąc zdobyć komplet waypointów poleciałem na Błonie, tam pogoda tak okropna że zrezygnowałem z szukania i wróciłem na mete, czyli nie potrzebnie zrobiłem dodatkowe 15km. Nie wiem które miejsce zająłem, nie było mnie na ogłaszaniu wyników. Podsumowując, pomimo niektórych aspektów takich jak pogoda, start zaliczam do jak najbardziej udanych. Bo liczy się sport i dobra zabawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.