Tomy Napisano 18 Marca 2009 Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Na warsztacie: Rama: Scott Reflex FX-35 z damperem SCOTT LCR + blokada Widelec: RockShox Reba Race + poplock Koła: Mavic Crossride Opony: Schwalbe Nobby Nic 2.0 Dętki: Tioga Pedały: Shimano "piątki" Korba: FC-M442 Suport: Shimano BB-UN26 Kaseta: Shimano XT Łańcuch: IG90 Przerzutki: Przód XT Tył - XT Manetki: Deore SL-M511 Hamulce przód/tył: Hayes Stroker Trail (160/180mm) Sztyca: Scott Team Zacisk sztycy: Scott Siodełko: Scott Stery: Ritchey Logic OE Mostek: Scott Comp Kierownica: Tioga DL2001 Rogi: Scott Comp Pancerze: Shimano + NOKON Obecna waga: 13,100 kg Wyjściowo był to pełen FX-35 (wówczas waga 14,5 kg). Do tej pory schudło mu się o 1,5 kg. Priorytetem jest wytrzymałość na drugim miejscu waga. Do zrzucenia jeszcze sporo. Na pierwszy ogień idą: 1. Sztyca + siodło: obecnie ważą łącznie ponad 800 g. Czekam na Ritchey'a Pro Carbon + SLR XC (odejdzie jakieś 400g) 2. Korba + suport: obecnie mamy tu ponad 1300 g . Spory potencjał do zbicia w dół. 3. Pedały: przejście na ubijaki pozwoli zrzucić kolejne gramy 4. Kierownica: TIOGA to ponad 320 gram żywego aluminium. Sądzę, że z 50 gram uda się urwać. Cel: zejść poniżej 12,5 kg. Potem się zobaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 19 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Pytanie do tych, co mają to już za sobą: jaka korba? 1. Przerzutka przednia to type E; musi współgrać. 2. Ramiona 175; trzy blaty 3. Wytrzymała i sztywna 4. Umiarkowana waga (obecnie jest 1300g z suportem ). 5. Cena - (prawie) każda uzasadniona jakością. Co wybrać? Najbardziej podoba mi się Roox XC. Tylko gdzie ją dostać za mniej niż 150 funciaków. A coś innego? Edit: właśnie byłem na stronie RooX'a. Nie ma korb w produktach. Nie robią już?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 19 Marca 2009 Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 1300 gram z suportem? w granicach rozsądku trzymają się wszystkie korby ht2 - poniżej kilograma. roox nie robił korb z osiami zintegrowanymi - musiałbyś pozostać przy systemie octalink lub isis (nie wiem który był w ofercie rooxa). jeśli nie ma korb na stronie to pewnie juź nie robią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 19 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Tak, 1300 g . Tyle waży teraz korba z suportem. Korba to Shimano FC-M442 (na wadze 1002 g) a suport BB-UN26 (na wadze 317 g). Zatem do rozważenia są SLX oraz XT: A. SLX FC-M660: na wadze 893g; cena 365 zł; zysk na wadze: 426 g; jeden urwany gram kosztuje mnie 1,17 PLN. B. XT FC-M770: na wadze 868 g; cena 549 zł; zysk na wadze: 451 g; jeden urwany gram kosztuje mnie 1,93 PLN. Różnica na wadze zbyt mała na taką różnicę w cenie. Skłaniam się zatem ku SLX (jeszcze zostanie na ładne śrubki). Chyba, że są jakieś realne przesłanki ku XT? Zakładam, że obie dadzą sobie radą z przerzutką E-type? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 22 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Dwie zmiany: Sztyca: Scott Team (376g) na Ritchey Carbon Pro (273g): - 103g Pedały: Shimano PD-M505 (455g) na CrankBrothers C (288g): -167g Koszt za każdy gram: 1,25PLN (pedały w prezencie ). Jako, że na zewnątrz po prostu paskudnie i jechać się nie chce, to wymieniłem jeszcze dętki. Dość spory ubytek masy rotującej za małe pieniądze Dętki: Tioga (2x200g) na Maxxis UL(122g + 123g): - 155g Koszt za każdy urwany gram: 0,18PLN Przy okazji na wagę trafiło obecne siodełko (Scott Reflex) pokazując sporo, bo aż 380g. Trzeba będzie się rozglądnąć za czymś dużo lżejszym ale dającym w miarę wygodne podparcie na długie godziny jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kogucik1912 Napisano 22 Marca 2009 Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 jakbyś jeszcze ten rower pokazał to by było fajnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Kolejna, drobna zmiana. Ciężkie gripy Specialized (109 g) zmienione na lekkie Bontrager Race X lite (23 g po przycięciu): -86g Koszt za każdy urwany gram: 0,27PLN Fotki będą jak się aparat przytoczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 25 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Drobna zmiana kolejna Rogi: no-name (98g) na Scott RC Stix (57g): - 41g Koszt za każdy urwany gram: 0,00 PLN (leżały sobie od dawna w domu . Póki co udało się urwać już 550 gram. Korba zamówiona. Wybór padł jednak na XTR. Tutaj odpadnie z wagi kolejne 520 g. W drodze też mostek WCS'a i kierownica Carbon Rizer. Około 140 g w dół. Potem czas na siodełko. Pewnie SLR XC, więc ubytku na wadze będzie w okolicach 200g. I skończy się z górki, bo następne w kolejce są koła, gdzie nie mam jeszcze koncepcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 26 Marca 2009 Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 wiesz co, wg mnie to ciut bez sensu co robisz - jesli chcesz inwestowac takie pieniądze w xtr (korby) koła (pewnie też nie byle jakie) to nie lepiej było zainwestować w wysoki model tego scotta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 26 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Pewnie, że trzeba było Ale kupując tańszy rok temu nie sądziłem, że po kilku latach siedzenia na tyłku znowu mnie wciągnie jeżdżenie. Kupiłem tego, bo akurat była wyjątkowa okazja cenowa. Sprzedać się nie opłaca, nowej ramy kupować póki co też nie. Zatem ta co jest dostaje dożywocie, a komponenty przecież zostaną. Te droższe kupuję takie, które mogą być przejściowe. Jak tej ramie się zemrze (lub fundusz powierniczy się uskłada ) to pozostanie wybór "tylko" ramy i nowego widelca (docelowo około 150/150 mm). Ale to pieśń przyszłości. Ta rama jest w zasadzie Genius'em tylko w innym malowaniu. Może dostanie wkrótce tłumik TC zamiast LCR (zamiana), więc będzie to już dokładnie Genius. Gwarancję ma. Póki co sprawuje się świetnie, więc niech sobie będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Riqar Napisano 26 Marca 2009 Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Jesteś pierwszy który zastosował powszechnie znaną filozofię na odwrót. Zawsze na samym początku kupuje się dobrą ramę i widelec, a komponenty słabe, które jest o wiele latwiej wymienić niż ramę. U Ciebie wychodzi z tego ze później bedziesz kupował ramę pod części zamiast ramę pod siebie. Cóż - twoja kasa, twój wybór. Mój tok rozumowania jest trochę podobny do Tobo. Tak przy okazji, dawno się tutaj nie pojawiałęm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 26 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 To nie tak, że rama i Reba mi nie pasują. Jak na razie jestem więcej niż zadowolony. Zatem wykorzystuję ich potencjał na ile to możliwe, a rozbudowa o lżejsze komponenty jest ulepszaniem roweru. Nie wiem co będę chciał za sezon czy dwa. Nie wiadomo też, co będzie dostępne. Póki co pracuję nad tym, co mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 26 Marca 2009 Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 ja to doskonale rozumiem - zdziwiłem się jednak ponieważ wcześniej były zamiary raczej budżetowe - zastanawiałeś się nad sensem wydania dużych pieniędzy na korbę xt przy niewielkim zysku wagowym a z zakupu zrobił się skok kilkukrotny cenowo za zysk 100 gram w stosunku do niźszych modeli. gdy korba xt kosztowala 500 a xtr 800 to dysproporcja nie była duża... wtedy to ja robiłem zaupy he he. ile zamierzasz płacić za xtr'a? bo cena regularna ponad 1500 zł stawia juź na granicy sensowności wybór tych korb - przy takiej sumie moźna juź pomyśleć o czymś innym.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 26 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 600 zł za model M960 bez najmniejszego blatu. Wyjeżdżone ma około 500 km. Duży i średni blat wyglądają na idealne. Napisy na korbach nie tknięte butem. Cena wydaje się rozsądna. Pozostanie dokupić najmniejszą zębatkę - nie wiem jeszcze jakiej firmy. Jak zobaczyłem cenę nowej korby w polskim sklepie (co prawda model 970) to żałuję, że nie kupiłem wcześniej chociaż XT (dziś widziałem w sklepie nowe XT za blisko 700 zł!). Wygląda na to, że kurs jena (lub po prostu USD) strasznie podbił tegoroczne Shimano. Rozważałem też Race Face Evolve XC (jest dalej na Allegro nowa za 490 zł; sklep 840 zł) ale w sieci mieszane opinie o niej. A XTR to jednak XTR. Nie wiem jaki jest koszt najmniejszej zębatki ale zakładam, że to kilkadziesiąt złociszy. Poza tym wiadomo jak to jest z tymi "budżetowymi" projektami. Trochę jak z Yeti ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Riqar Napisano 27 Marca 2009 Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Niestety ale wyższe ceny japońskich części to polityka shimano. Mniej więcej rok temu, sprzedawca z rowerowego, mówił mi ze ceny wzrosną o około 30% gdyż części mają być dystrybuowane nie np. z Japonii do Polski, tylko najpierw do Holandii (albo Belgii, nie pamiętam dokładnie) a później dopiero do Polski. Tyle na temat cen Shimano bo się robi offtopic. Wracając do tematu to może moje przypuszczenia zostały spowodowane tym, że nie zrozumiałem do końca twojego postu dotyczącego użytkowania ramy do samego końca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 8 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2009 Kolejne zmiany: 1. wyleciało siodło Scotta (384 gram). Zamienione na fi'zi:k aliante (197 gram): - 187 g 2. tłumik LCR wymieniony na TC. Skok zwiększył się o 15 mm. Waga też: + 70 gram Swoją drogą, to siodło fi'zi:k'a jest co prawda nominalnie na szosę ale w porównania do cholernej deski do prasowania, jaka na chwilę zagościła (SLR) jest wybitnie komfortowe. Nawet nosek jest bardziej miękki przy ostrych podjazdach niż w SLR. Chrzanić te 30 gram więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 14 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Kolejne zmiany: Jako, że nowy damper pracuje znacznie lepiej niż poprzedni do tego skoku przybyło, to na zjazdach hamulce trochę nie wyrabiają. Zatem zmiana: 1. Tarcza Accent Blade 160 mm (96 gram) zamieniona na Avid G2 185 mm (145 gram): + 49 g 2. Klocki Hayes na EBC Gold: + 8g 60 gram więcej to Pan Pikuś, a wyraźnie wzrosła siła hamowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zabiel17 Napisano 15 Września 2009 Udostępnij Napisano 15 Września 2009 Zrzucanie wagi roweru bardzo łatwo ci przychodzi,szkoda,że równie łatwo nie możesz załatwić aparatu i pokusić się, o pokazanie swojej maszyny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy Napisano 10 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Zrzucanie wagi roweru bardzo łatwo ci przychodzi,szkoda,że równie łatwo nie możesz załatwić aparatu i pokusić się, o pokazanie swojej maszyny Ok. Przed nowym sezonem dodam fotki. Zwłaszcza, że zmiany są więcej niż duże (zmiana całego przedniego trójkąta ramy na karbonowy, nowa sztyca, stery i korby) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProKreator Napisano 16 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2010 Fajnie by było jakbyś jednak cokolwiek pokazał. Bo na tą chwilę, to to przypomina rozważania teoretyczne lub Yeti-Podobno ktoś widział! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy2 Napisano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 Ok, ok Tutaj skocina gdzieś w Beskidzie Sądeckim, ostatniej jesieni (jeszcze stara sztyca i korba, ale już damper od Geniusa): http://picasaweb.google.pl/lh/photo/js-SWXq8WMXZKgS1-hVdzA?feat=directlink Tutaj jeszcze starsze, na Lubaniu. Scott "prawie" w dziewiczej konfiguracji (nie licząc Reby, kół, Hayes'ów, przerzutek i pedałów): http://picasaweb.google.pl/Tomyfotki/Luban2008#5386413346585663042 A tutaj nowy, karbonowy przedni trójkąt czekający już grzecznie na półce na nowe stery. Po przełożeniu tego trójkąta, Reflex zamieni się już całkowicie w Geniusa : http://www.aukcjoner.pl/gallery/001612752-.html#I1 Po przełożeniu tego trójkąta, rama wraz z damperem powinna ważyć w okolicach 2,15 - 2,30 kg. Ładne technicznie fotki zrobię po przełożeniu ramy, zamontowaniu nowej korby, kokpitu i Joplina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProKreator Napisano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 Pytanie jaki jest koszt dampera (nowego) LCR lub tego od Geniusa ewentualnie koszt serwisu takowego no i jeśli masz wiedzę w temacie jak to jest z awaryjnością tychże. Będę wdzięczny. Ramka strasznie mi się podoba ale brak możliwości podmianki na jakikolwiek inny damper lekko mnie przeraża. Generalnie strasznie mało info na temat fx. Będzie ci to wszystko do kupy pasowało? Genius ma inną geometrie niż reflex, chyba, że tylny wahacz jest taki sam ale nie wierze w to do końca . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy2 Napisano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 1. Koszt nowego dampera TC tak "po prostu" ze sklepu to okolice 1200 zł. LCR zapewne tańszy. Ale to już polityka SCOTT'a - ramy, etc. mają w detalu ceny zaporowe. Jednak czasami udaje się coś znaleźć z drugiej ręki lub nawet z pierwszej, przy dobrych układach z "macierzystym serwisem". Plusem jest gwarancja - bezproblemowa. 2. Koszt serwisu jest znikomy. Dopóki rama ma gwarancję, to należy raz do roku dać damper do przeglądu (gratis). Po gwarancji warto samemu zaglądnąć do środka - konstrukcyjnie prosty jak stare Cane Creeki. Gwarancja jest osobna na ramę i na damper. 3. Awaryjność znikoma. Na trzy jakie miałem (2 x LCR raz TC) jeden miał problem z blokadą skoku - wymienili na nowy. Dowiedziałem się, że winny był jakiś paproch w środku, który zakłócał przepływ oleju. 4. Okazuje się, że geometria Reflexa FX-35 i Geniusa MC (oba modele z 2007) jest bliźniacza (poniżej zestawienie). Tylny wahacz jest identyczny w obu modelach (jak z resztą we wszystkich z serii GENIUS i FX Reflex). Reflex ma z kolei zdecydowanie bardziej "pancerny" przedni trójkąt - zwłaszcza w okolicach główki ramy. Nie wiem jaka jest różnica w wadze. Jak rozbebeszę całość to sprawdzę. Przedni trójkąt karbonowy w rozmiarze L to 964 g (z osadzonymi łożyskami maszynowymi i ślizgiem). Zobaczymy ile ważył aluminiowy poprzednik (rozmiar M). Wygląda na to, że całość złoży się do kupy bez problemu (zwłaszcza, że mój Reflex przejeździł cały sezon na damperze od Geniusa i wszystko OK działało). Mało jest info na temat Reflex'a FX, bo zaistniał bardzo krótko. Jeżeli się nie mylę, to tylko jeden sezon. Nie wiem czemu SCOTT tak krótko miał w ofercie Reflex'y FX. Może była to bratobójcza walka z Genius'em i po prostu podżerał klientów? Za nieporównywalnie mniejszą cenę można było bowiem kupić rower oparty o ramę o identycznej geometrii, tylko cięższą i z nieco gorszym damperem. Wystarczy wspomnieć, że mój nowy trójkąt ramy pochodzi z roweru, którego cena w 2007 roku oscylowała około 12500 zł. A nie dużo gorsza technicznie rama (a w zasadzie gorszy tylko damper) był w Reflex'ie za 4500 zł. Geometria SCOTTów z roku 2007: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProKreator Napisano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Hmm mam takiego Reflexa z 2007 roku i sie zastanawiam czy go trzymać czy pogonić a jak pogonić to za ile. Wspomnę, że jest jak nowy na wszystkich oryginalnych częściach. Zrobiłem parę przechadzek nim i jest naprawdę sympatyczny. Może poza siedzeniem które do dupy po prostu nie jest tylko chyba do kopania ogródka. Z historii- w 2008 egzystował chyba jako aspect fx. Tak przynajmniej doczytałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomy2 Napisano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Zawsze lepiej mieć rower niż nie mieć . Nie wiem, którego Reflex'a dokładnie masz ale jeżeli poniżej FX-25 to na początek warto wymienić widelec. DART ogranicza ten rower i to bardzo. Z Rebą to już zupełnie inna maszyna. A śmiało przyjmie też Revelationa, FOX'a 100-130-150, a nawet Lyrika. Damper ma skok 100 mm ale faktyczny ruch zawieszenia jest większy. Nie jest to miękki kanapowiec i do latania po telewizorach "na azymut" się nie nadaje. Ale w sprawnych rękach, na technicznych odcinkach wymanewruje mułowate Nomady, Bullity, Spece, etc.. Na podjazdach zostawi ich z tyłu. To jest dobry rower do ambitnej turystyki. Rama jest bardzo solidna. Okupione trochę ciężarem, ale to można zbić z czasem (przede wszystkim: koła, rurki, widelec, siodło). Nie wiem jaki styl jazdy preferujesz. Reflex w oryginalnej konfiguracji to taki trochę półśrodek. Na maratony przyciężkawy. Na ostre enduro trochę braknie skoku (zwłaszcza przód). Ale do czegoś pośredniego - jak znalazł. Poza tym, ma bardzo duży potencjał do rozbudowy. Na bazie tej ramy można złożyć zarówno maratonowego przecinaka o wadze w okolicach 9,5 - 10,0 kg, jak i całkiem solidną maszynę do enduro. Zastanów się do jakiej jazdy, by ci się przydał - potem można ewoluować w tą stronę. Mój ma zmierzać zdecydowanie w stronę tzw. "enduro"* * ENDURO - styl jazdy polegający na tym, że bierze się kolegów i koleżanki na innych rowerach, wyjeżdża w góry w oficjalnym celu pokonania ambitnej trasy, przeważnie kilkudniowej. W praktyce chodzi o to, żeby w miłym towarzystwie napić się, pogadać o rzeczach ważnych i pierdołach i dobrze się bawić. A przy tym ciągle jest to "sport" a nie "melanż" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.