[rower]Unibike Viper vs Scott Sportster P5

[luas]

Witam,

 

Od pewnego czasu rozglądam się za rowerem cross'owym, na chwilę obecną skłaniam się ku dwóm modelom, jak w tytule Viper lub Sportster P5. Za Viper'em przemawia osprzęt (ale nie mam ciśnienia na tym punkcie, acera też mi wystarczy, amortyzator i tak jest raczej słaby, tym bardziej, że wolę sztywne a ten ma spory skok (większy od Sporter'a)), dobra opinia na polskim rynku (acz trudno mi ocenić na ile jest to marketing/lobbing), cena nie jest już tak atrakcyjna jak w poprzednich latach, założyli defaultowo trochę grubawe te opony, nie wiem jak będzie z oporami toczenia (preferuję asfalt), wygląd ujdzie, nie jest super atrakcyjny, ale nie wali też po gałach brzydotą. Niektórzy sprzedawcy twierdzą, że jest be bo ma ramę robioną przez Chińczyków a nie przez producenta i w ogóle, że rama jest ciężka, będzie się psuć i fe jest (ale jest to opinia mało wiarygodnego dla mnie sprzedawcy-marketingowca Giant'a i Cross'a z zadupiastej miejscowości). Koronnym zarzutem i głównym powodem, dla którego jeszcze nie jestem posiadaczem tego roweru jest jego waga:

http://www.unibike.pl/vipergts.html

Prawie 15 kg + to o ile zaniżył ewentualnie producent + fakt, że to pewnie dane dla 17" (ja potrzebuję 19" - 177 cm wzrostu) - to dużo, konkurencja wydaje się być lepsza, z drugiej strony nóżka (to się jakoś fachowo nazywa ? Wspornik roweru ?), amortyzowana sztyca i stery ahead trochę ważą. Pytanie ile będzie ważył po wywaleniu nóżki i zmianie sterów.

 

Teraz Scott - zajefajna rama i generalnie robiący wrażenie design, bardzo lekki, niewiele ponad 13 kilo (ale przy braku nóżki, bez amortyzacji siodła i przy lżejszych sporo sterach), generalnie mocno bardziej sportowa sylwetka (mylę się ?), a to plus dla mnie, skok amortyzatora jest krótszy - kolejny plus. Wady - znacznie gorszy osprzęt, odpowiednio dużo płaci się za "markę" (co mnie nie kręci), generalnie wydaje się być trochę ubogi jak na tę cenę. Hmm, nie znalazłem też nigdzie info czy ma blokadę amortyzatora, przydałaby się mocno.

http://www.scott.pl/product.php?id_cat=97&id_prod=503

 

I teraz pytanie do ludzi, którzy się znają na rzeczy, co Byście wybrali ? Który jest lepszy ? I dlaczego ? Chciałbym rower lekki i szybki a jednocześnie taki, na którym nie zabiję się w lekkim terenie. Wszelkie rady i uwagi mile widziane !

[Wodzu]

Jako były posiadacz Vipera i aktualny posiadacz Sportstera powiem Ci, że Scott ma zdecydowanie lepszą, sztywną ramę która przy ostrym depnięciu nie pracuje w okolicy suportu, co w Viperze było odczuwalne choć nie w sposób szczególnie uciążliwy. Mam wrażenie, że rama Scotta pozwala na lepszą kontrole roweru, jest jakby zwinniejsza (z tym że Unibika miałem w rozmiarze 21 cali a scotta 20, więc siłą rzeczy rama Scott'a jest nieco mniejsza i wygodniejsza przy moich 177cm wzrostu).

W przypadku rowerków które wskazałeś wybrałbym jednak Vipera z uwagi na solidny, dobrze dobrany osprzęt bez słabych punktów. Jeśli jednak jesteś skłonny z czasem nieco rower udoskonalić, Scott da Ci więcej frajdy dzieki świetnej ramce.

W sumie jak bys nie wybrał, będzie ok.

[J0seph]

Sam śmigam na sportsterze P6 z 2007 roku - P6 tylko i wyłącznie ze względu na sztywny widelec, no i oczywiście RAMĘ - o którym wspominałeś,

Przy pierwszej okazji zmieniłem napęd na 3x8, a do dnia dzisiejszego niewiele pozostało z oryginalnego roweru (rama, widelec, przednie koło, mostek, kierownica, sztyca, siodełko). Ale przebieg już ma mocno ponad 15kkm, z czego ~5kkm z sakwami.

 

Za to dziewczynie w poprzednim sezonie kupiliśmy Unibike Vipera - osprzęt za tą cenę super. Jednak dziewczyna nie jeździ aż tak dużo, do dnia dzisiejszego w rowerze zmieniono tylko okładziny hamulca...

 

Jeśli jeździsz dużo - osprzęt jaki by nie był, i tak się zużyje, i będzie trzeba go zmieniać - wtedy kupuj dobrą ramę (Scott),

Jeśli nie jeździsz aż tak dużo - lepiej chyba już na starcie zainwestować w lepszy osprzęt, nawet kosztem masy - której nie jeżdżąc zbyt dużo, aż tak nie odczujesz.

 

BTW. odnośnie geometrii, Viper (19") wydaje się być bardziej 'turystyczna' (postawa bardziej wyprostowana), Sportster (L) jest bardziej 'sportowy'.

[davess1]

ja gdybym miał wybierać z dwóch powyższych, wybrałbym scott'a, iż to rama jest sercem roweru, osprzęt w kazdej chwili można wymienić, jednak tak jak J0seph napisał, jest to zależne od częstości używania roweru, lecz z tego co napisałeś wnioskuje, ze nie jesteś niedzielnym rowerzysta, wiec proponuje zainwestować w 'serce'

[luas]

Dzięki wielkie za Wasze, bardzo pomocne, opinie. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś uwagi - również będą mile widziane (zgodnie z zasadą, że im więcej opinii tym lepiej, a prawda zwykle leży gdzieś po środku).

 

A teraz jeszcze sobie trochę podrążę.

 

Wodzu - jeżeli przypadkiem Porównywałeś, to jaka jest twoim zdaniem różnica między wagą obu ram ? Czy różnica jest mocno odczuwalna ? Wiesz może ile teraz waży Twój sprzęt ? (zakładam, że większość zabawek zostało z Viper'a, wobec czego różnica powinna wynikać głównie z wagi ramy).

 

J0seph - standardowy osprzęt w P6 był w miarę strawny ? Jak szybko "odpłynął" ? Waga P6 jest fantastyczna, geometria to już niezły ścigant na moje oko, na asfalcie cudo, tyle że przy sztywności aluminium w lekkim terenie drgania muszą się potwornie przenosić na stawy, jak dla mnie strasznie nieprzyjemny efekt, na asfalcie i tak włączam blokadę (i tu ponawiam pytanie czy w P5 jest blokada ? Na stronach scott'a nie znalazłem info na ten temat).

 

davess1 - i tak i nie. Jasne, że po jakimś czasie podzespoły zaczną się zużywać, nie wspominając o drobnej destrukcji, która też się zdarza. Z drugiej strony, jeśli wykładam już kasę, a jest to obecnie mój maks, to muszę na tym trochę pojeździć bo przez czas jakiś nie będzie mnie stać żeby dokładać, druga rzecz, że mam teraz sporo innych cisnących wydatków. W Sportsterze jednak trochę bolą podzespoły, tyle że dobrze wiem, że na długich wypadach i przy licznych ciężkich podjazdach będę błogosławił każdy kilogram mniej, no i jestem trochę psycholem, lubię się ścigać .

[J0seph]

Największa bolączka w P6 to napęd na 7... Osprzęt tani, jednak to co 'odpłynęło' najszybciej to tylna obręcz, wymiana była konieczna po ~4kkm, akurat na początek kolejnego sezonu (mało jeździłem...). Co prawda pod sakwami i ~20-30km niesamowicie podziurawionej drogi, jednak aktualne koło przeszło znaaacznie więcej, i nadal jeździ. Obręcz, oraz słabo pracujący już napęd były pretekstem aby zmienić całe tylne koło, oraz przy okazji napęd na 3x8, nieco jakby lepszy.

Ale przód - też Rigida Cyber 10 jeździ do dzisiaj bez centrowania

 

W P5 widzę że obręcze są już znacznie lepsze - ZAC19, z tego co kojarzę są polecane też pod sakwy - więc powinno być znacznie lepiej. No i napęd normalny, 3x8.

 

W terenie jeździ się IMO OK, na dłuższy dystans najgorszy jest asfalt z takimi większymi kamyczkami - drobne wibracje powodują straszne mrowienie dłoni.

 

P5 widzę że nie ma blokady: http://www.srsuntour-cycling.com/index.php...il&tnid=237 i

[Wodzu]

Luas- mam ramę Sportstera ltd, która w rozmiarze 20 cali waży coś ok. 1800g. Osprzęt skompletowałem praktycznie w całości nowy, w tym równiez koła, więc trudno mi jednoznacznie stwierdzić jaką róznice daje sama rama. Viper po modyfikacjach ważył ok. 14,3kg, natomiast Sportster ma coś około 12,5kg, może troche więcej. Obecnie jeździ się szybciej, sztywniej, jakby bardziej sportowo. Ile ważyła rama Vipera nie wiem, ale gdy robiłem przekładkę (osobiście trzymając obie ramy czuc było wyraźną różnicę- oczywiscie Viper cięższy). Jedna rzecz- parę dni temu ogladałem w sklepie Vipery model 2009 i mają one inne ramy niż była w moim- obecnie są z alu 6061T6, mają inne wzmocnienie główki i układ mocowania tarcz, więc mogą byc różnice w wadze.

Chyba zamiast pomóc, jeszcze ci namieszałem.

Pozdrawiam.

[luas]

Jeszcze raz dzięki wielkie, bo bardzo Pomogliście Panowie, teraz pozostało jeszcze ostateczne porównanie na miejscu w sklepie i malutki test drive (jeśli sprzedawca się nie zgodzi poszukam innego sklepu, w sumie jest tego trochę).