Martinii Napisano 12 Marca 2009 Napisano 12 Marca 2009 Witam, Po odebraniu roweru z serwisu zauwazylem, ze rura sterowa jest tak docieta, ze jest 5 mm ponizej gornej krawedzi mostka. Myslalem, ze skopali cos i ze mostek moze mi sie zsunac z rury i wyjalem jedna podkladke spod mostka i ustawilem tak, ze koniec rury sterowej byl rowna z gorna krawedzia mostka. Potem wyczytalem w ksiazce Zinn i sztuka serwisowania roweru gorskiego, ze odleglosc pomiedzy koncem rury sterowej a krawedzia mostka powinna sie zawierac w przedziale 3-6 mm. Zatem z powrotem zalozylem podkladke pod mostek. Teraz znow wyczytalem na bikeboard.pl, ze odleglosc ta powinna byc w przedziale 1-2 mm: Jak wiec z tym jest? Czy to w ogole jakies znaczenie...?
arroyo Napisano 12 Marca 2009 Napisano 12 Marca 2009 Na chłopski rozum, większa powierzchnia styku pozwala wszelkim przeciążeniom rozłożyć się na większą powierzchnię co przekłada się na zwiększenie wytrzymałości oraz zmniejszenie ryzyka uszkodzeń. Wolę 1-2mm.
mane Napisano 12 Marca 2009 Napisano 12 Marca 2009 Jak wyżej. Alabo też można zostawić sterówkę nieco dłuższą, żeby wystawała z 2-3mm ponad mostek i tam zamontować podkładkę. Mam tak u siebie i w niczym to nie przeszkadza.
Umil Napisano 12 Marca 2009 Napisano 12 Marca 2009 Pół centymetra to nie jest taka odległość, żeby od razu się gięła sterówka albo coś. Policz sobie ile procent to jest te 5mm z całej długości mostka.
madek Napisano 12 Marca 2009 Napisano 12 Marca 2009 U mnie mniej wiecej jest tak z 2 mm i jest to za mało, poniewaz top cap przy dokrecaniu opiera sie o rure (dolna czesc jest troche wystajaca), dlatego musialem dolozyc nad mostek podkladke 5mm
Ecia Napisano 12 Marca 2009 Napisano 12 Marca 2009 Wiele zależy od grubości tej części kapsla, która wchodzi w obejmę mostka. Dla przykładu: Cane Creek S2 i S3 mają tę część kapsla bardzo płaską, a stara, kulkowa Tioga - już grubszą.
MarcinGoluch Napisano 12 Marca 2009 Napisano 12 Marca 2009 Jeżeli górna śruba mostka w miejscu łapania rury ma co ścisnąć, tzn jest w miejscu zacisku górnej śruby rura sterowa to spokojnie możesz zostawić 5mm. W mostkach z dwiema śrubami może być z ta odległością 5mm również, ale jedno śrubowe Truvativ spokojnie mogą tak trzymać.
vikingsurf Napisano 20 Marca 2009 Napisano 20 Marca 2009 Przy zmianie amortyzatora tez mi tak skopali sprawe w serwisie. Bylo okolo 6mm. Zaciekawilo mnie ze nie ma szczeliny przy gornej srubie mocujacej mostek i rozkrecilem. Na szczescie wyszlo ze bede obnizal kierownice i dalem mniejsza podkladke pod mostek. Teraz dwie sruby mostka sciskaja tak samo.
Mod Team Puklus Napisano 21 Marca 2009 Mod Team Napisano 21 Marca 2009 Ja mam truvativ'a XR i nawet w instrukcji piszą zeby zostawić 4mm tak ze wszystko jest ok.
Robert Napisano 22 Marca 2009 Napisano 22 Marca 2009 Co do odległości żeby merytorycznie było, jest tak jak napisał MarcinGoluch, górna śruba mostka musi łapać na swojej wysokości sterówkę. Inaczej serwis skopał sprawę. To też dlatego nie korzystam z ich usług
jedrekxc Napisano 22 Marca 2009 Napisano 22 Marca 2009 rura sterowa musi być schowana w mostku na taką głebokość, żeby przy ściskaniu całości kapslem sterówka nie miała z nim styczności. Czyli w przypadku kiedy podczas zamontowania kapsa i dokręceniu go oprze się on na górnej krawędzi rury sterowej, będziesz miał luz na sterach. Kiedyś w seryjnym rowerze Scotta miałem rure schowaną około 5mm i nic złego się nie działo, ale ja bym sugerował żeby sterówka kończyła się ponad górną śrubą mostka. Wg mnie idealnym rozwiązaniem jest sterówka docięta delikatnie ponad mostek i zastosowanie cienkiej podkładki między mostkiem i kapslem- wtedy wykorzystujesz cała powierzchnię obejmy mostka ( więjksza powierzchnia= większe tarcie= mniejsza możliwośc przestawiania się, lepsza przyczepność)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.