Wowo3003 Napisano 11 Marca 2009 Udostępnij Napisano 11 Marca 2009 Przeglądając testy sprzętu nie natknąłem się na test korby XT z 2008 roku. Jakże wielkie było moje zdziwienie, przecież teraz to niesamowicie popularna rzecz. No nic, Czas coś o niej napisać: Dostrzegam tylko same jej plusy: - SZTYWNOŚĆ - wprost nieziemska! Zapewne jest to spowodowane tym, że to moja pierwsz korba zintegrowana, ale jeździłem juz na kilku. Ta jest BOSKA! - waga - może niema jakiejś niesłychanej rewelacji, ale za tą cenę (ja kupowałem jeszcze po 390zł) super, - wygląd - przy otwieraniu paczki dało się usłyszeć tylko "o ja pier***e!" - łatwy i bezpieczny sposób montarzu (pod warunkiem, że ma się 2 klucze i imbusa 5mm, ale to ma kazdy biker, 80% roweru się nim składa;)) Moją korbę kupiłem kończem lata zeszłego roku. Od tej pory przejechała ok. 800-900km. Jak do tej pory nie miałem z nią problemu. Używam jej z kasetą XT i łańcuchem HG-93 (XT). Slady zużycia widoczne tylko po zdartej anodzie. Jednym słowem rewelacyjna korba za niewygórowane pieniądze (chociaż obecnych pięciu czy nawet prawie sześciu stów bym nie dał, bo to dla mnie zwyczajnie za drogo, ale z pewnoscią warta jest nawet takiej ceny). Naprawdę solidny sprzęt na którym można polegać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AleXander Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Podpisuję się obiema rękoma :-) Również zakupiłem w dobrej cenie, ok 370 zł na Allegro - wtedy kiedy był na zakupy najlepszy okres. Potwierdzam w 100%, SZTYWNOŚĆ to jest coś, co ta korba oferuje najbardziej odczuwalnego. W porównaniu do wcześniejszych korb XT, tej ciężko (o ile wogle..) zedrzeć napisy, no ale na razie ma może z 4000 km, więc się okaże co dalej. Tak jak kolega wyżej, obecna cena (~560 zł) jest stanowczo zbyt wysoka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gerus Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Rowniez moge sie podpisac obiena nogami:)) W porownaniu do LX582 jest o wiele sztywniejsza. Napisy po 2k jak nowe. Jedyna wada to ze widac bardzo (bardziej niz w LXíe) miejsca od kontaktu z kamolami, oraz obecna cena, chociaz i tak jest jej warta:) Mi udalo sie kupic ja z demontazu za 260zl:) Zrozej mnie LX wyszedl jak kupowalem go w marcu 2008 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pulse Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 Rowniez moge sie podpisac obiena nogami:)) Napisy po 2k jak nowe to akurat o niczym nie swiadczy jakbys inaczej ustawial stopy i dotykal ramienia korby to by nie byly jak nowe. Moje w starej XT sa jak nowe po 8k km ale jak juz mowilem to zalezy od tego jak kto ustawia stopy ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madek Napisano 21 Maja 2009 Udostępnij Napisano 21 Maja 2009 albo jak ma ustawiony blok w bucie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patriota Napisano 28 Maja 2009 Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 pozdro jak napisy sie liczą. Ile macie już wykecone na swoich blatach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi