kuczy Napisano 10 Marca 2009 Napisano 10 Marca 2009 Otóż dziś wracając do domu zwróciłem uwagę, że gdy hamuję mocniej przednie koło ucieka mi na szczycie (w okolicy podkowy) w lewo względem osi roweru (patrząc z pozycji siedzącego ). Poza tym czuję różnicę w mocy hamulców przód/tył. Powiedzcie, o co chodzi? Tył śmiga jak należy, nie mam zastrzeżeń... Koła to Gipiemme Kenya - 28 szprych x2, hamulce juicy 5 z tarczami 160mm. Po części spodziewałbym się gięcia się amorka (tora), bo tarcza lubi podzwaniać czasami a i na v'kach potrafiło ocierać... Dodam, że ważę <70kg. Więc zwracam się do was fachowcy Co jest temu winne? Koła z racji tego, że nowe mogą wymagać dociągnięcia czy jednak tora? Bo chciałbym coś z tym zrobić...
Mod Team bogus Napisano 10 Marca 2009 Mod Team Napisano 10 Marca 2009 Raczej koła które mogą mieć poluzowane szprychy. Tora raczej jest dosyć sztywnym amorem, więc nie powinno być z nią problemów.
skjaatel Napisano 10 Marca 2009 Napisano 10 Marca 2009 Też obstawiałbym szprychy. Podczas hamowania przenoszą one duże siły.
Timon92 Napisano 11 Marca 2009 Napisano 11 Marca 2009 Miałem podobny problem, na zakrętach przednie koło wyginało się tak że ocierało o klocki (V). Dociągnięcie szprych pomogło/
Rulez Napisano 11 Marca 2009 Napisano 11 Marca 2009 Może te kółka poprostu nie wytrzymują tarcz, wypadało by sprawdzić naciąg, ew. dociągnąć i bacznie obserwować
Boss Napisano 22 Marca 2009 Napisano 22 Marca 2009 Otóż dziś wracając do domu zwróciłem uwagę, że gdy hamuję mocniej przednie koło ucieka mi na szczycie (w okolicy podkowy) w lewo względem osi roweru (patrząc z pozycji siedzącego ) Hamujesz po to by popatrzeć sobie na przednie koło? Tarczówka obciąża koło i amortyzator niesymetrycznie, stąd lekkie uciekanie w góry koła w lewo, rzecz normalna. Przy 28 szprychach może to byc bardziej widoczne, ale to tylko gdybanie. To samo zauważyłem w swoim rowerze siedem lat temu, od tamtego czasu przejechałem hohoho i wiecej, a koło nie rozcentrowało się w najmniejszym stopniu. Też obstawiałbym szprychy. Podczas hamowania przenoszą one duże siły. Wiele w tym mitologi. Napęd na bardzo miękkich przełożeniach (przód 22 tył 32/34) obciąża szprychy tylnego koła w większym stopniu niż przednia tarczówka obciąża szprychy przedniego kola przy najostrzejszym hamowaniu, do tego tył nie zawsze ma amortyzacje. Obliczałem kiedyś obciążenia zakładając opóźnienie 1m/s2 (w praktyce nieosiągalne). Pisałem wyżej o moim przednim kole, którego przez wiele lat nie ruszałem, a które przeżyło bardzo wiele hamowań. Tymczasem w kołe tylnym zaplecionym w podobny sposób szprych napękało tyle (od strony napędu i tarczy), że ostatniej która pękła nie chciało mi się już wymieniać - jeżdżę od ponad roku ze scentrowanym kołem i o dziwo teraz pękanie ustało
Mod Team Puklus Napisano 25 Marca 2009 Mod Team Napisano 25 Marca 2009 jeżdżę od ponad roku ze scentrowanym kołem i o dziwo teraz pękanie ustało Widocznie co za sztywno to nie zdrowo
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.