Skocz do zawartości

[opony] ritchey z-max evo czy irc mythos xc II?


Kalina

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Chcę kopic oponę na tył, zwijana, w miarę lekką i trwałą. Jeżdżę głównie w terenie (góry, las wolski) ale i asfalt pojawia się często na mojej trasie. Po wstępnym myszkowaniu w sieci myślę o tych dwóch oponach, jak w temacie, jakie macie o nich opinie i doświadczenia z nimi związane? Jestem też otwarty na inne propozycje jeśli takowe macie. Ważę 65 kilo jeżdżę xc staram się unikać mokrych warunków ale jak takie się trafią to jadę. Z góry dzięki za rady :)

Napisano

Witam,

 

Mam IRC Mythos XC II na obu kolach i jestem bardzo zadowolony. Opony w miare lekkie, w miare tanie a wytrzymale. W terenie bardzo dobrze sie zachowuja. Polecam.

Napisano

Jak jest ze ścieralnością Mythosów ? Wiadomo do lasu trzeba dojechać i jazda po asfalcie jest nieunikniona, a nie chciałbym żeby szybko znikły.

Napisano

Na Mythosach zrobiłem jakieś 6-7kkm i stwierdzam, ze one się chyba w ogóle nie ścierają ;) Stosunek terenu do asfatlu 40/60% a z opon zostało na pewno ponad 50% jeszcze.

Napisano

a jak z przyczepnością? Czy mimo tego że są takie odporne na ścieranie dobrze trzymają się nawierzchni? Macie jakieś opinie o tych oponkach ritchey?

Napisano

Mieszkam w miescie, wiec zeby gdziekolwiek dojechac, a potem wrocic pokonuje duzo terenow asfaltowych. Na oponach smigam od poczatku zeszlego sezonu i wyglada na to, ze jeszcze dlugo na nich pojezdze, bo prawie zadnego zuzycia nie widze. Przyczepnosc w lesie tez bardzo dobra, w blocie takze. Natomiast wlasciwosci samooczyszczajace oceniam na poziomie srednim. Tak czy inaczej plecam te opony.

Napisano

Mogę się wypowiedzieć trochę odnośnie gum riczeja :thumbsup: Sam śmigam od ~5,5kkm na wersji millenium ważąc 68-69kg - przód jak nówka, tył lekko ruszony. Na wersji evo śmigał mój brat >80kg. Oponę miał założoną na tyle, więc mocniej dostawała. Po >4kkm jeżdżenia niemal tylko po asfalcie bieżnik już mocno dostał... Choć jeszcze dało by radę spokojnie śmigać, bo praktycznie połowa bieżnika znikła podczas tygodniowego wyjazdu z sakwami... gdyby nie to przebieg by miała naprawdę niezły. Co do przebijalności to spoko, ja swoją dotąd raz ją przebiłem :icon_mrgreen:

  • 3 tygodnie później...
Napisano

No to ja dodam jeszcze pare propozycji...

Maxxis Crossmark

Kenda SBE

Maxxis Larsen TT

wszystkie w wersjach zwijanych kosztują ok 70zeta i wszystkie ważą ok 550g..

Sam także poszukuję opon do XC przewaznie "suchego" więc prosiłbym o rady:D

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

No to tak gwoli zakończenia tematu kupiłem IRC i całkiem nieźle sę sprawują. Niestety z błota oczyszczają się dość wolno i to chyba jedyne co można im zarzucić.

Napisano
No to ja dodam jeszcze pare propozycji...

Maxxis Crossmark

Kenda SBE

Maxxis Larsen TT

wszystkie w wersjach zwijanych kosztują ok 70zeta i wszystkie ważą ok 550g..

Sam także poszukuję opon do XC przewaznie "suchego" więc prosiłbym o rady:D

Crossmarki sprawują się podobno wyśmienicie.

Larseny są lekkie, bo ważą tylko 440g, ale za to szybko znikają

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...