Svolken Napisano 26 Marca 2009 Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 bkiergonia - dzisiaj lecę na master class i prowadzi Mariusz. Z tego co się orientuję to chłopak ma klasę międzynarodową. Bardzo lubię z nim pracować bo ma naturalny ciąg tempa i mocno wyciąga w górę Wczoraj był Maciek i Magda i oni również są świetni. To wszystko jest bardzo indywidualne i zależy od prowadzącego i od składu grupy. Na szczęście każdy może wybierać w grafiku i się dostosować. Poza PKOLem spinning (power bike) jest jeszcze na Targówku i na Puławskiej. Dla dokładności: http://www.olimpijski.pl/pl/pages/display/15651 A co do Mazovii to nie wiem czy jest sens wychylać się z moimi 28'' Zastanawiam się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bikergonia Napisano 26 Marca 2009 Mod Team Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 Mazovia jest płaska. Zawsze możesz założyć oponki z bieżnikiem terenowym. No i widzisz że to jest Centrum Olimpijskie: "...........W Centrum Olimpijskim PKOl mieszczącym się przy Wybrzeżu Gdyńskim 4 na Żoliborzu........" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Svolken Napisano 26 Marca 2009 Udostępnij Napisano 26 Marca 2009 No dobrze....niech będzie Centrum W poniedziałek wyprowadzę zwierzaka w teren to sprawdzę jak się to wszystko trzyma razem na nowej ramie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twmax Napisano 3 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 Witajcie Ja jeździłem przez ostatni rok 2 razy w tygodniu przez 2 godziny + pol godziny silowni. Poprawilem sobie krążenie i sprawność oraz wagę 92 na 79kg lepsze samopoczucie. Jesienią zrobilem setke bez problemów bez zakwasów może nie w jakimś rewelacyjnym tępie ale udalo się przejechac Kiedyś miałem z tym problem. Wlasnie zaczynam sezon i teraz tylko rowerek. Na spinningu jeździlem głównie z pulsometrem i wykresy głównie interwalowe. Brałem udział w jednym maratonie spinningowym 3 godziny ciągłej jazdy bez problemu. Polecam każdemu spinning zwłaszcza jesli nikt nic nie cwiczy, plywalnia, trenażer nie dadza tego co spinning cwiczenia w grupie. pozdrawiam Max Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Svolken Napisano 3 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2009 Po dwóch dniach jazdy w terenie (60km i 70km) mogę stwierdzić, że jazda z wiatrem, a częściej pod wiatr, to zupełnie co innego niż spinning pod dachem Ale...kondycja niewątpliwie lepsza, bo nie wiem, czy po zimie bez treningu, zrobiłbym lekką ręką te kilometry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pigla Napisano 4 Kwietnia 2009 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2009 Po trzech miesiącach jeżdżenia w hali mam podobne wrażenia jak Svolken. Ogólnie spinning traktuje jako przygotowanie do sezonu i dobra zabawa w towarzystwie. Nie ukrywam, ćwiczenia obowiązkowe z pulsometrem bez niego trudno oszacować obciążenie i tempo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majka Napisano 20 Października 2010 Udostępnij Napisano 20 Października 2010 Od pół roku jeżdżę na zajęciach ze spinningu. Muszę się przyznać, że gdy na jednych z pierwszych zajęć założyłam pasek sunnto, od razu przy samym wstawaniu do pozycji 3 pojawiało się u mnie czerwone pole= 98,100% intensywności, bardzo mnie to zniechęciło i już więcej go nie założyłam... i to był mój błąd. Ostatnio namówili mnie znów na pasek i byłam w szoku. Tętno utrzymuje się w "normalnych" granicach, ćwiczę bez zadyszki, pełen komfort oddechowy. Zobaczcie, jak ciała można się nauczyć, panować nad nim... Teraz nie wyobrażam sobie jazdy bez sunnto, a tak naprawdę zakładając sunnto odkrywa się nowy wymiar treningu zdecydowanie polecam "zabawę" ze strefami intensywności:thumbsup: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.