Skocz do zawartości

[Hamulec] potrzebna kreatywnosć zerwana sruba


Head777

Rekomendowane odpowiedzi

Witam tak jak w temacie ;) sytuacja bliska beznadziejnej :) ale licze na to, ze wszytsko da się odratowac:) Śruba definitywnie zmęczona, bo naprawdę nie użyłem wielkiej siły czy coś. Potrzebuje jakiejś mądrej podpowiedzi/innego spojrzenia na sprawę:) Wieć śrubka została w hamulcu i musze ją wydostać :wallbash: Fotka pokaże wam obraz tej sytuacji :P Zielonym kółkiem zaznaczone jak jest a czerwonym jak nie powinno być i trzeba to zmienić:)

post-110566-1234991219_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw użyć czegoś co luzuje gwinty (WD-40, Coca-Cola, inna ciężka chemia), naciąć rowek i wykręcić śrubokrętem. Można rozwiercać i gwintować. Dokleić klucz Poxipolem (ale trzeba uważać żeby nie skleić śruby z obejmą).

 

A na przyszłość przykręcać wszystko odpowiednią siłą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jw

dremelem delikatnie naciąć -ale na tyle głęboko żeby śrubokrętem przy wykręcaniu nie zniszczyć tego rowka(warto może wcześniej popsikać WD40 dla świętego spokoju)

ogólnie to trochę dłubania będzie ale da radę. jak nie masz do tego żyłki skontaktuj się z jakimś sklepem modelarskim/dobrym serwisem rowerowym czy chociaż z castoramą ;)

są ludzie którzy wyspecjalizowali się w naprawianiu takich beznadziejnych przypadków :P

 

powodzenia

 

PS nie wiem jak mój komp to zrobił ale zostałem wielokrotnie "ubiegnięty" :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy napisali. Jak nie masz dostępu do dremelka to możesz zawsze wkręcić klamkę w imadło i zwykłą wiertarką z małym wiertłem nawiercić albo pilnikiem naszlifować rowek pod płaski śrubokręt i wykręcić. Da się to zrobić, ale będzie z tym trochę zabawy. Powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie:) Zdecydowałem się na profesjonalnego fachowca i hamulec dałem do tokarza/ślusarza. Nie mam takich wykrętaków, a i robota jest dosć dokładna nie będe ryzykował z klejem :) poinformuje jak się wsio dobrze skończy :P Dziekuje za rady i pomoc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...