Skocz do zawartości

[dętki]


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

zamiaruję nabyć lekkie dętki (używałem zwykłych kartoflaków po 200 gram, obecnie mam 130tki schwalbe) np schwalbe xxlight czy maxxisów - takich poniej stu gram sztuka.

 

moje pytanie może być dla kogoś dziwne ale wg mnie nie jest takie bez sensu.

 

czy macie porównania dętek cieższych, lżejszych i najlżejszych jeśli chodzi o łapanie snejków i wielkość dziur jakie one robią w dętkach? czy jest tak że dętka bardzo lekka przy przyszczypaniu ulega większemu uszkodzeniu (dłuższe przecięcie) niż cięższe modele o grubszych ściankach? może ktoś z was to zaobserwował?

 

interesuje mnie ta kwestia ze względu na to że chcę wlać latex do kół i zastanawiam się czy cienkie ścianki dętki uszkodzą się bardziej przy snejkach przez co latex mogłby mieć (teoretycznie) wiekszy problem z załataniem dziury?

 

decyduję się na opcję opona + dętki a nie pełny zestaw bezdętkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ukochane i nie do zarżnięcia były nieśmiertelne i nieprodukowane już dętki Dębicy. Nie wiem ile to to ważyło, ale do tej pory miło je wspominam.

 

Experymentowałem z lekkimi dętkami przez chwilę i miałem Maxxisy Ultralighty (bodajże symboliczne 99gram). Wprawdzie nie wiem jakby się zachowała zwykła dętka, ale myślę, że uszkodzenia nie byłyby aż tak brutalne. Podczas bolesnego uderzenia kołem w krawężnik (wskoczyć się nie udało :thumbsup: ) złapałem snake'a. Nie było się czemu dziwić, w końcu preferuję ciśnienia z dolnej granicy dopuszczalnych zakresów, a nawet poniżej nich. Po powrocie do domu i zdjęciu opony oczom mym ukazało się długie na 5cm rozcięcie, czy raczej rozerwanie. Nie wiem, czy z czymś takim poradziłby sobie jakikolwiek płyn :wacko:. W każdym razie po tej krótkiej przygodzie zrezygnowałem z lekkich dętek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ultralighty ważą ok. 130 g; Fly Weighty to trochę poniżej setki.

Fakt, że jeśli już dojdzie do snake'a, Ultralighty z reguły rozrywają się dość porządnie - 2-3 cm to norma. Przynajmniej ja takie właśnie snake'i na nich łapałam. Pięciocentymetrowego też mi się udało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... czyli gwałtowne uście cisnienia powoduje rozerwanie dętki... normalnie snejki to mialem jakies 2 do 5 mm rozcięcia w dętce. czyli chyba intuicja podpowiadala mi dobrze, by zostac przy czymś cięższym.

 

czekam na dalsze doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co ta dętka , przecież to bez sensu wystarczy sam płyn , nie zmniejszy się odporność na przebicia , snejki , a wręcz zwiększy . A jeśli zrobisz snejka na lekkiej dętce np na ten choćby 1 cm to żaden płyn tego nie uszczelni a oponę bardzo trudno tak przeciąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

W jakimś ze swoich wątków, już nie pamiętam w którym, pisałem o super lekkich dętkach maxxisa. Nie będę się zbytnio rozwodził i przypominał tamtego wątku, napiszę krótko, zapomnij o czymś takim. To się drze jak papier, nidy w normalnej dętce nie spotkałem się z rozdarciami na odcinku 3-5cm podczas gdy w oponie mała dziurka, lub brak czyli był snake, zysk na wadze jest dość spory, bo średnio 100g na kole, ale one się tylko nadają na wyścig XC i to po lekkim terenie, i najlepiej z serwisantem mającym drugi komplet kół w zapasie. Jeździłem i nie polecam, szkoda nerwów, to coś jak rosyjska ruletka... Co do średnio wagowych rozwiązań to nie używałem. Generalnie stosuję standardowe dętki różnych producentów (Schwalbe, Michelin, Kenda...) takie około 200g i wyżej, i jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...