sniper90r Napisano 17 Lutego 2009 Napisano 17 Lutego 2009 Witam. Szukam opon typowo na asfalt, tutaj chyba jak najcieńsze pasowałyby. Koła 28" Trekking kelly's Axis. W tym roku wybieram się do Rzymu i potrzebuje czegoś naprawdę dobrego. Myślałem nad : http://allegro.pl/item556848561_opona_schw...5_xtrabike.html http://allegro.pl/item550336961_opona_schw...28_sprawdz.html Oba modele są na każdy rodzaj powierzchni a są typowo na asfalt, które dadzą mi lepsze toczenie się roweru ? Jakieś propozycje ? Pozdrawiam
creative1989 Napisano 17 Lutego 2009 Napisano 17 Lutego 2009 Jeśli tylko na asfalt albo podłoże tego typu to już lepiej Marathon. Ponadto możesz się rozejrzeć za IRC np. Smoothie/XC, Schwalbe Kojak albo Furious Fred
Klosiu Napisano 17 Lutego 2009 Napisano 17 Lutego 2009 Racing Ralph to jest terenowa opona, na asfalt to raczej nie bardzo. Druga ma lepszy bieznik ale jest potwornie ciezka, prawie kilogram sztuka! Jezeli nie zamierzasz zjezdzac z asfaltu, to wez cos bardziej bezkompromisowego: szosowe slicki: http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2.html?PT=53...ZTA=8&HNT=T. To jest tania i ciezka opona na szosowke, ale i tak lzejsza od tego klocka z Allegro o pol kilo. A wysoka jak na szosowy slick masa gwarantuje duza wytrzymalosc. Albo taki Schwalbe: http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53078284-...01__PZTA_0.html. Te wkladki antyprzebiciowe Schwalbe naprawde dzialaja, w Kojakach nie zlapalem gumy od poltora roku miejskiej jazdy. Imho, na asfalt nie potrzebujesz nic wiecej niz calowego slicka. I na pewno nie oplaca sie isc w drogie opony, bo drogie i lekkie opony szosowe szybciej sie przebijaja i zuzywaja, a to na dlugiej wyprawie nie jest zbyt dobre .
sniper90r Napisano 18 Lutego 2009 Autor Napisano 18 Lutego 2009 Dziękuje za trafne odpowiedzi:) Właśnie zastanawiam się nad tymi Schwalbe HS 180. A czy może warto dopłacić to tych Kojak ? Jeszcze takie pytanie jedno. Czy rozmiar opony ma jakiś wpływ na ''odporność'' na większy ciężar z zamontowany na tylnim kole ?
Klosiu Napisano 19 Lutego 2009 Napisano 19 Lutego 2009 Hmm, chyba nie. Wezsze opony po prostu sie pompuje do wyzszego cisnienia i to wszystko, nic nie powinno dobijac. Tylko zalatw sobie porzadna pompke, minipompka w razie flaka moze byc ciezko nabic te 6-7 atmosfer. Ja w Kojakach nabijam max - 6 atm, choc i z trzema da sie od biedy jechac, ale juz jest ryzyko dobicia na jakiejs dziurze. A tego czy warto doplacic Ci nie powiem, bo tych HS 180 nie uzywalem. Na pewno Kojaki sa bardzo odporne na przebicia, maja tez wieksza objetosc (1,3 cala, ale to wersja 26 cali). Za to nie maja absolutnie bieznika, wiec teraz niekiedy jest ciekawie, gdy jade szosa . Na suchym przyczepnosc jest ok, ale na mokrym nie mozna za bardzo szarzowac. W kazdym razie polecalbym opony slick, ewentualnie semislick w zakresie od 1 do 1,5 cala. Wiekszych na asfalt nie oplaca sie brac, bo opory toczenia i masa bardzo rosna ze wzrostem objetosci balona.
bilo2 Napisano 28 Lutego 2009 Napisano 28 Lutego 2009 Witam. Również planuję wymienić opony w rowerze crossowym na jakieś na szosę, ale prawie na pewno calowe nie będą mi pasowały na obręcze. Czy jest jakiś sposób, po za zakładaniem opon, żeby sprawdzić jakie najwęższe opony będą mi pasowały? Aktualnie mam opony 700x38C, na obręczach pisze 622-19. Pozdrawiam Michał
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.