uglym Napisano 31 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 rower ma byc do lajtowej jazdy ;d lesne drogi itp czasem moze jakas sciezka ale nie wyczynowo, dopiero po znaczym zbiciu wagi zaczne cos bardziej wyczynowego jakies z gotowych rowerow moze do polecenia ? dlaczego cross mial by byc lepszy niz mtb ? tlumaczcie prosze jak dla laika :> dziekuje wszystkim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artwar Napisano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Po prostu do tych zastosowań, o których piszesz, cross będzie lepszy - mniejsze opory, wygodniejsza sylwetka, często możliwość regulacji mostka. Co do wytrzymałości to jak pisałem wg mnie każdy porządniejszy rower da radę, sam jeździłem na crossie za 2 tys. przy obciążeniu rzędu 140kg, także zjazdy przy szybkości 50-60 km/h i nie było problemów. Chyba że już miałeś jakieś niemiłe doświadczenia ze "zwykłymi" rowerami i stąd poszukiwania pancernych części? Masz jakieś wymagania np. co do sylwetki, jaką chciałbyś mieć na rowerze? Wada kół 28" (jakie zazwyczaj w crossach) to mała dostępność dobrych amortyzatorów, powietrzne są tylko w topowych modelach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wastedqba Napisano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Cross/Treking w takim terenie będzie szybszy. Tzn większe koła + większe przełożenie będzie ułatwiało osiągnięcie większych prędkości w lekkim terenie. Do tego geometria zazwyczaj jest bardziej spokojna. Niemniej jednak wciąż nie jestem pewien co do wytrzymałości. Bo sakwy nie pedałują, nie obciążają korb suportu, czy siodełka. Zadają stałe obciążenie. Ale zobaczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uglym Napisano 31 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 nie mam zadnych zlych wspomnien, wazac jakies 110-120k sporo jezdzilem zwyklym goralem i nie bylo zle, jedyne co sie psulo to te na walku miedzy pedalami lozyska i co jakis czas kola trzeba bylo wycentrowac, byl to rower nieznanego pochodzenia (przyjechal poobdzierany z belgii) mial przedni amortyzator olejowy i z tylu sprezyne, dosyc masywna rama, na przezutkach widnial napis shimanosis, co do pozycji nie mam zadnych wymagan byle mnie nie wygielo po 2 godzinnej jezdzie, co do miesni grzbietu itp nie jest tragicznie, trenowalo sie troche 3boju silowego, baseny, silownie, teraz to tylko masarze heh. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikodem Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 ja bym strzelał w rower sztywne enduro tylko ciężko znaleźć gotowy rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wastedqba Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 Uglym miałeś pewnie jakiś marketowy sprzęt z dwu tonową ramą ze stali Hi ten. Damper i widelec pewnie nawet działały bo przy większości użytkowników pełnią wątpliwą rolę ozdobną z powodu za twardej sprężyny. Co do tych pleców... Możesz spróbować basenu ale nie nastawiaj się że Ci na pewno pomoże. Ja trenowałem pływanie przez kilka lat (nie jakieś obijanie się tylko dwa treningi dziennie po 2-2,5 godziny każdy przez 6 dni w tygodniu) i plecy mimo to miałem dość słabe i kręgosłup się krzywił. Moja mama trenowała sporo dłużej i i tak miała problemy. Także różnie z tym bywa i w dużej mierze zależy od predyspozycji konkretnego człowieka. Gotowe enduro to nie jest taki problem znaleźć wcale. Aczkolwiek na taki sposób jazdy wydaje się zbędne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jack Danniels Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 Niemniej jednak wciąż nie jestem pewien co do wytrzymałości. Bo sakwy nie pedałują, nie obciążają korb suportu, czy siodełka. Zadają stałe obciążenie. Ale zobaczymy. Tu masz zupełną rację. Też uważam że statyczne obciążenie to zupełnie inna historia niż wyginający się, pedałujący i ciągle zmieniający pozycję rowerzysta o takiej samej masie. To co uglym pisze o poprzednim rowerku potwierdza że najbardziej narażone będą koła, korby i suport (pomimo że tamten pewnie nawet nie był kartridżowy). Myślę też że może pękać rama w okolicach zacisku sztycy. Dlatego zaproponowałem ta meridkę w linku na poprzedniej stronie: -rowerek spełnia kryteria sztywnego AM/enduro -ma wzmocnienie tego newralgicznego punktu -jest wyposażony w platformy -zapewnia najbardziej neutralną pozycję -bardzo łatwo go przebudować według naszych ustaleń; mieściłby się w widełkach cenowych, a częsci mozna wymienić nawet w pokoju na dywanie Wydaje mi się że krosówka się nie sprawdzi ze zględu na delikatną ramę (tylne widełki, brak wzmocnień) i właśnie koła 28" - mało sztywne bocznie i podatne na rozcentrowanie, co przy braku hamulców tarczowych może mieć opłakane skutki. Co do DJ'a to trochę zamieszania się zrobiło niepotrzebnie. Ja wcale nie uważam że jest zły. Obciążenie na pewno zniesie bez problemu, a w dodatku jest projektowany tak, aby nie łamał się od byle dziury. Po prostu waży dużo i uważam że to niepotrzebne. Poza tym w powietrznym amorku można łatwiej sobie regulować ustawienia, także w trakcie zrzucania wagi czy nabywania umiejętności, więc jest praktyczniejszy. Nie wiem czym teraz zalewane sa marcoki, ale jeszcze parę lat temu ten olej w zimie tak gęstniał że jeździło się na nich jak taczką. Podskakiwały tylko i tłukły - trzeba było od razu zmieniać olej na zimowy Motorex albo coś podobneg - dlatego napisałem że powietrzak w zimie na pewno będzie działał Ale, żeby nie bylo niejasności, DJ to też fajna propozycja. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KamilloPL Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 a teraz moje pytanie... czy do 800-1000zł znajde jakiś rower ? mam 190cm wzrostu i 110kg rower bedzie uzywany do jazdy na siłownie 5km w jedną strone mniej więcej 5 razy w tygodniu? polecicie mi coś do tej sumy? myślałem nad tym http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?gr=1&id=44 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jack Danniels Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 sorry, drugi raz się to samo wkleiło poproszę o usunięcie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wastedqba Napisano 1 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2009 Za tą kasę nie podejmuję się nic polecać nowego z amortyzatorem. Kiedyś rower w tej cenie mi się rozpadł jak wskakiwałem na krawężnik 10cm. A ważyłem wtedy może ze 75 kg. To był rower właśnie klasy tej Meridy. Jeśli już to bym szukał czegoś w stylu starszych Kon Smoke (2004-2007). Za czasów gdy były na kołach 26". Dało się je dostać za 800-900zł nowe. Były czarne (2007 była niebieska) i mało atrakcyjne dla złodziei. Do tego rama i sztywny widelec ze stali cro-mo które zniosą więcej niż aluminium. Osprzęt cienki ale działający. 8 biegów kaseta i stery na 1 i 1/8" a więc bliższe współczesności rozwiązania. Szukał bym tego tpo rowerów. Do których można dostać lepsze części bez konieczności wymiany połowy roweru. Do tego w zestawie były fajne błotniki. Pełne, a nie jakieś badziewia na sztycę. Rower miał naprawdę dobre recenzje. Można też poszukać czegoś w tym stylu właśnie u innych producentów. http://www.konabikes.co.uk/2k6images/2K6_SMOKE_big.jpg Gdyby ktoś mi zarzucał że Kony cały czas sugeruję... Po prostu mam w nich największe rozeznanie. A poza tym jest to jedna z niewielu firm oferująca taką różnorodność produktów (pod względem zastosowań). Jeśli chodzi o olej w Marcokach to nie wiem. Ja nigdy nie narzekałem. Z mojego MXa z 2007 roku olej zmieniłem niedawno z firmowego ale do tej pory działał normalnie. Zmieniłem przy okazji bo kupiłem do 66 i mi zostało. Generalnie to Marcok używa oleju do motocykli ale nie pamiętam marki. Nakleja na niego swoją plakietkę i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uglym Napisano 2 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 co mysliscie o tym gotowym rowerze ? na stronie producenta kosztuje 3800, u mnie w sklepie jest jeszcze stara cena 3300 ma obrecze mavic i tore rs 80 tak wiec szybko musial bym sie zastanowic puki stara cena u nich w sklepie 2 ostatnie modele rama 18 i 20 do wyboru, w sklepie koles polecal dla mnie 20 ale jak bralem rower miedzy nogi to praktycznie nie bylo luzu miedzy rama a kroczem http://www.rowerymerida.com.pl/rowery2.php...r=76&id=505 prosze o opinnie i dziekuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wastedqba Napisano 2 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Piasty słabe dość. Ale jak zajeździsz to zmienisz. Pedały tak samo. Upewnij się czy Tora jest na powietrze czy na sprężynie. Jak na sprężynie to odpada, bo ciężko Ci będzie taką sprężynę dokupić żeby była pod Twoją wagę. Jeśli na powietrze to wyposaż się w pompkę z zakresem większym niż 300 PSI i upewnij się jakie są dopuszczalne ciśnienia dla komór w Torze. Jeśli będziesz jeździł spokojnie to rower powinien wytrzymać do czasu aż zbijesz wagę. Jestem ciekaw jak pod Tobą zachowują się korby. Stań na rowerze i zobacz jak to wygląda (przy pedałowaniu będą większe obciążenia). Ramka jest mocniejsza niż tamten Corratec. Nawet ma jakieś wzmocnienia przy główce. To dobrze bo to chyba najczęstsze miejsce gdzie pękają ramy. Zastanawia mnie jeszcze siodełko i sztyca. Na wszelki wypadek upewnij się jaki jest rozmiar sztycy żeby potem (jak się okaże że nie dała rady) nie było problemu z wymianą, bo akurat ma jakąś egzotyczną średnicę. Na koniec sugerował bym pogadać ze sprzedawcą czy rower zniesie takie obciążenie (wato nagrać sobie tą rozmowę dyktafonem np w telefonie po cichu). Jeśli zapewni że wytrzyma i że się dla Ciebie nadaje to wtedy możesz się zastanawiać czy inwestować. W razie jak rama czy coś pęknie będziesz miał jak reklamować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Selvan82 Napisano 2 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 A może Radon ZR Team 6.0 z Rebą i na dodatek 300zł zostaje w kieszeni http://www.bike-center.pl/index.php?p1871,radon-zr-team-6-0 Tylko co do obręczy nie jestem przekonany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uglym Napisano 2 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 tora jest na powietrze siodlo i sztyca nieciekawe. sztyca zdaje sie aluminiowa a siodlo malutkie i waziutkie, mogl bym kupic najpierw samo siodlo lekko wygodniejsze, juz robilem rozeznanie, a sztyce dokupic jesli peknie jak z ta rama jeszcze ? wg obliczen z topiku o doborze wielkosci ramy wyszlo mi ze dla mnie 18 (wzrost 182 cm / od krocza do ziemi 78-80cm) mial bym do wyboru 18 lub 20. mechanik polecal 20 ale chyba ona dla mnie zbyt duza mimo ze sama jazda na niej mogla by przebiegac wygodniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Huhu Napisano 2 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Ja bym ci proponował rower 29" od Rometu albo Krossa. Graty w sumie podobne do tej Meridy co w linku podałeś, amor tez Tora. Sam ważę ok 100 kg i mam jakies byle-jakie koła w 29" i sie nie gną. Rowery te mają stalowe ramy, co jest wielkim plusem, ponieważ stal nie dośc, że jest bardziej wytrzymała, to jeszcze lepiej tłumi drgania. Dodatkowo koła 29" zwiekszą komfort jazdy. W razie jakbyś chciał jeździc rekracyjnie załadasz opony crossowe i smigasz sobie jak rakieta. A normalnie masz połnosprawny rower do XC, a nie crossa z przerosniętymi oponami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wastedqba Napisano 2 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Siodło może mieć za miękkie pręty. Wygoda to inna sprawa. To że Sztyca alu to wiadomo. Pytanie czy mocna? Dobrze że ramka ma profile kwadratowe. To ją trochę wzmacnia. Radon o ile dobrze widzę ma zwykłą ramę. Zastanawia mnie po co większość marek obecnie pcha te zintegrowane stery. Zwykłe były by wytrzymalsze. No ale taka tendencja. Co do rozmiaru to jest taki dylemat że większa ramka będzie wymagała mniej wysuniętej sztycy co teoretycznie ją powinno wzmocnić. Ale z drugiej strony nie ma co ryzykować utraty klejnotów i żyć w dyskomforcie. Sprawdź te dopuszczalne ciśnienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jack Danniels Napisano 2 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 Merida ma zawyżoną rozmiarówkę (18" meridy jest mniejsze niż np Diamondbacka, czy innych producentów robiących parzyste rozmiary) Moja panna ma bardzo podobnego mattsa, też 18" i ja czuję się na nim troszkę jak na reksiu (mam 186cm). Długość jest fajna - wygodnie się siedzi i trzyma kierownicę, ale muszę bardzo wysoko sztycę wysuwać żeby nie jeździć z podgiętymi kolanami. Komponenty x-mission są strasznie grube i ciężkie, więc sztyca na pewno wytrzyma, ale obawiałbym się o ramę w pobliżu zacisku - w tym modelu nie ma w tym miejscu wzmocnienia. Jest identyczny rower w wersji All Mountain właśnie ze wzmocnieniem w tym miejscu - nie musi być to ta biedna wersja którą podlinkowałem na pierwszej stronie. Za 3800zł mozna kupić wyższy model (np Matts TFS Trial 500), będący mocniejszą wersją tego. Sorry za wcinkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uglym Napisano 2 Lutego 2009 Autor Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 http://www.rowerymerida.com.pl/rowery2.php...r=79&id=528 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wastedqba Napisano 2 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2009 To nie jest żadne wzmocnienie. Znaczy jest ale nie jest to mocniejsze rozwiązanie niż w tej wcześniejszej Meridzie. Ta rurka jest dodana po to aby górna rura mogła iść niżej dając więcej miejsca bez utraty sztywności i wytrzymałości rury podsiodłowej. Rurka pod kątem w górę ma trochę usztywnić rurę podsiodłową (gdyby jej nie było sytuacja była by jak w tamtym Corratecu). Ten model ma Darta który ma cieniutkie golenie i zdecydowanie bał bym się na nim jeździć przy takiej masie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.