Skocz do zawartości

[rama] Author Egoist 2009


zbrozin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

planuję w tym roku zakup ramy Author Egoist: http://www.velo.com.pl/www/nowosci/produkty/?m=0&id=2166

 

Mam pytanie do osób, które posiadają bądź miały jakąkolwiek styczność z modelem Egoist z lat poprzednich, widzę że raczej nie wiele się zmieniło przynajmniej technologicznie i wagowo:

 

- chodzi mi głównie o jej sztywność, ważę poniżej 80 kg i zazwyczaj nie oszczędzam sprzętu (XC, ale nie w górach) - czy będzie się nadawała ?

- czy geometria ramy (głównie długość) pozwala na rozmiar 17,5" przy wzroście 178cm i mostku 90mm ?

 

Będę wdzięczny za każdą pomocną informację :thanks:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o ramy z lat poprzednich to kolega polamal egoista na 2 wypadzie w terenie...przewrocil sie i uderzyl ostatecznie o kamien :/

 

z rozmiarem moze byc ostro, ostatecznie jak chcesz duzy przekrok, bo chyba o to chodzi, to meride hfs 18" lub cube raction, ale nie rocznik 2009, ktore nieznacznie przekrocza budzet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że nie o sam budżet tu chodzi a raczej o jego pomniejszenie, ponieważ ta rama będzie mnie kosztować znacznie mniej. Głównie szukam opinii o samych ramach Authora, jak wypadają na tle konkurencji. Wydaje mi się, że gdyby były naprawdę słabe to by ich już od dawna na rynku nie było, a Author zakończyłby swoją kolekcję na podstawowych modelach, stąd zainteresowałem się takim zakupem. Myślę jeszcze o ramie Traction ale znalazłem kilka postów, świadczących o tym, że są krzywo pospawane. Obecnie śmigam na El-nino i jeśli ktoś napisze, że El-nino i Egoista nie ma co porównywać to uznam że wybór Egoista jest jak najbardziej słuszny :)

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość R3surrection

authorowi raczej bliżej to accenta ;) niż do lepszych firm w każdym razie słysząłem że nie są super sztywne. Polecam jenak jakiegoś poisona jak chcesz lightować to może no saint ew używanego s-worksa... jeszcze z nowych może xtc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W lipcu zeszłego roku przesiadłem się z El Nino ( rozmiar 19 ) na ramę Egoist 2008 ( rozmiar 20 ). Po przejechanych na ramie Authora ,mając jakieś porównanie, stwierdzam,że zakup El Nino był, mówiąc delikatnie, niezbyt szczęśliwy. Wrażenie,że podczas pedałowania dotknę pedałami ziemi, dziwne dźwięki dochodzące z okolic główki ramy ( wymieniłem stery z "fabrycznych " na Cane Creek, co jedynie zmieniło stan mojego portfela ) spowodowało ,że zacząłem rozglądać się za czymś lepszym. Oczywiście gdzieś tam pojawił się Cube ( naprawdę nie wiem,co ludzie widzą w Cubach klasy LTD ), Poison ( brat się męczy na Zyankali- geometria Poisona zupełnie mi nie podeszła ) Scott XTC i właśnie Egoist. I z przyczyn, których nie znam do tej pory ,wybrałem Egoista ( Scott jakoś tak mi nie podszedł ), i mówiąc krótko, nie żałuję. Wreszcie nie się nie ugina, nie trzeszczy, nie stuka. Na zjazdach ,dzięki większej ,niż El nino bazie kół stabilność zachwyca. Czytając wypowiedzi ,że Authorowi bliżej do Accenta mam wrażenie,że autorzy swoją wiedzę na temat Egoista czerpią jedynie z zasłyszanych opinii, które pojawiły się kilka lat temu ,gdzie Authorowi faktycznie kilka ram nie wyszło. Cóż, w zasadzie każdej firmie coś nie wyszło ( obecnie Scott wymienia widelce w swoich topowych szosówkach, bo pęka w czasie jazdy rura sterowa ).

Jak na razie jedynym minusem ,jaki zauważyłem w swojej ramie jest bardzo słaby lakier, ale cytując Jacka Lemmona " Nikt nie jest doskonały ".

Gwoli ścisłości- ważę ok. 85-87 kg, wzrost 186 cm. Rama,jak napisałem ,w rozmiarze 20, mostek początkowo 100 mm, obecnie 110 mm.

Reasumując, zgodnie z Twoim życzeniem : Nie ma co porównywać El Nino z Egoistem ( El Nino jest cięższy,mniej sztywny, sztyca w dziwnym rozmiarze no i jest o wiele brzydszy od egoista )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O super, że masz porównanie z El-nino, w końcu obiektywna opinia :) Powiem szczerze, że ogólnie to nie narzekam na tą ramę, być może dlatego że do tej pory mało objeździłem, ale chciałbym wymienić na coś przyzwoitszego i tutaj pomysłem jest Egoist. Zastanawia mnie tylko proces produkcji tych ramek bo zeszłoroczne były na rurach Easton'a a tegoroczne 6066-T6 i nie znam się na tyle, by wiedzieć jaki to ma wpływ na wytrzymałość. Myślę, że najlepiej po prostu obejrzę Egoista na targach (bo pojeździć na bank nie dadzą :D i wtedy zdecyduję. Dzięki za info, pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Porównując materiały zastosowane w El Nino i nowym Egoist teoretycznie można powiedzieć,że materiał 6066 zastosowany w Egoist jest o wiele wytrzymalszy i lżejszy

Stop aluminium 7005 ( El Nino ) ma większą gęstość , jest mniej wytrzymały podczas badań wytrzymałościowych oraz jego skład zawiera mniej metali szlachetnych. Stop 6066 ma mniejszą gęstość , jest o jakieś 20% wytrzymalszy oraz zawiera więcej metali szlachetnych ( np. 7005 zawiera 0.01-0,06% tytanu, stop 6066 ma już 0,2% tytanu ). Generalnie , podkreślam słowo teoretycznie, rama zbudowana z rur 6066 powinna być bardziej odporna na uderzenia punktowe , sztywniejsza i lżejsza. Jednak ,niestety lub stety, zależnie od punktu widzenia, będzie mniej komfortowa.

Najciekawsze zostawiłem na koniec. Egoist 2008 ( jakiego mam ) jest zrobiony z rur wykonanych ze stopu 7005!!!!!!!!!!! I gdzie tu sprawiedliwość?!!

Pocieszam się jedynie tym,że Easton ma bardzo zaawansowaną technologię wykonywania rur, która z grubsza rzecz biorąc polega na ułożeniu atomów metalu w sposób uporządkowany, co powoduje ,że wszelkie naprężenia powstające w czasie pracy ( w naszym wypadku jeżdżenia ) rozchodzą się po całej długości rury w sposób równomierny. W " normalnej" rurze naprężenia mogą się kumulować w jednym miejscu.

Jeśli kupisz nowego egoista ,mam nadzieję,że podzielisz się wrażeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że Easton ma bardzo zaawansowaną technologię wykonywania rur, która z grubsza rzecz biorąc polega na ułożeniu atomów metalu w sposób uporządkowany,

Generalnie każda rama obrabiana procesem T4 czy T6 ma uporządkowaną strukturę - chodzi tylko o to, jak dokładnie przestrzega się procesów technologicznych ( bo jak na pewnym filmie widziałem, niektóre ramy po nagrzaniu wrzucają poprostu do pojemnika z wodą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alu 6066 jest bardziej wytrzymałe niż 7005 ,ale jest trudniej spawalne ,a to właśnie jakość procesu spawania i obróbki cieplnej po spawaniu decyduje o wytrzymałości ramy. A z tym Author na tle bardziej renomowanej konkurencji wychodzi blado. Co mi po świetnej jakości rurkach Eastona jak nie będą pospawane przy pomocy najnowocześniejszych technologii adekwatnych do jakości samych rurek. Rama w 99% pęknie Ci na spawie ,a nie na środku rurki. Najwyższą jakość spawania mogą zapewnić tylko najbardziej renomowani producenci ,choć oczywiście nie jest to regułą. Parę lat temu rozważalem zakup Authora Vision ,ale porównując jakość spawów z innymi ramami zdecydowałem ,że wybiorę Gianta XtC. Nie wiem jak pospawana jest rama Egoist ,o której piszesz ,ale przyjrzyj się tym spawom i porównaj z innymi ramami ,bo o wytrzymałosci ramy bardziej decyduje jakość procesu spawania niż stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak... Stop aluminium 6066 nie jest w żaden sposób bardziej wytrzymały od 7005. Od kiedy tytan jest metalem szlachetnym? Gęstość mają zasadniczo podobną - zależną od tego jak się panu w hucie rzuci łopatą, ale myśle, że zakres 2,6 - 2,8 g/cm^3 jest dość wąski. Żeby mówić o ilości tytanu w tym sensie to trzeba by jeszcze nadać mu jakieś znaczenie w temacie, a do tego stopy serii 6xxx, tak jak i 7xxx według ASTM powinny mieć go w ilości śladowej i mało ważnej z punktu widzenia właściwości. A, że tak zapytam, od czego zależy odporność na uderzenia punktowe i co oznacza? T4, a T6 i uporządkowana struktura...hmm...niby tak, ale każdy stop aluminium będzie miał większa wytrzymałość przy obróbce T4 niż T6.

Na temat trudności spawania spawalnych stopów aluminium się nie wypowiem, ale generalnie wszystkie spawa się taką samą metodą, z drobnymi różnicami wypracowywanymi doświadczeniem i myślę, że właśnie to, czyli ogólnie jakość spawów, będzie decydować o wytrzymałości ramy, bo w końcu faktycznie większość pęka na spawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stop 6066 po obróbce T6 ma wyższe parametry niż stop 7005 po obtóbce T6 ( a konkretnie wyższą twardość , większą wytrzymałość na rozciąganie, wytrzymuje wyższą siłę ścinającą)

 

6066

http://www.matweb.com/search/DataSheet.asp...1ab84b&ckck

7005

http://www.matweb.com/search/DataSheet.asp...9a80ecbee94406e

 

I to by było wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale akurat, że po nagrzaniu wrzucają do wody to dobrze, zależy po którym zabiegu obróbki cieplnej.

Niezbyt dobrze, bo nie kontrolują procesu studzenia - a od tego wszystko zależy .

Wygrzewanie ramy służy właśnie likwidacji napreżeń po spawaniu i uporządkowaniu struktury materiału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Miecho87, polecam lekturę na temat badań wytrzymałościowych metodą Rockwella i Brinella- może to da Ci odpowiedź na zadane pytanie w kwestii wytrzymałości punktowej. Jeśli chodzi o uporządkowanie struktury materiału przez Eastona :

http://www.eastonbike.com/PRODUCTS/TECHNOL..._taperwall.html

W kwestii spawów- jeśli ktokolwiek będzie w stanie ( z wyjątkiem bardzo doświadczonych spawaczy), na podstawie tylko oględzin zewnętrznych ocenić,czy spaw jest doskonale położony czy tez nie, to padam na kolana. Spaw można w 100% ocenić dopiero po wykonaniu badań spawu np. ultradźwiękami.

Wrzucenie rozgrzanego materiału do wody jest jednym z najgorszych rodzajów studzenia. Bardzo często po studzeniu stosuje się obróbkę cieplną nazwana odpuszczaniem, która ma na celu usunięcie naprężeń hartowniczych .

pisząc ,że tytan jest metalem szlachetnym faktycznie trochę pomyliłem klasyfikację. W sensie chemicznym i fizycznym tytan nie należy do metali szlachetnych

jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć spawy Egoista 2008- nie ma sprawy, mogę zrobić kilka fotek.

Inna sprawa,że dyskusja o ramie rowerowej przeradza się w forum metalurgów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zgadzamy się :) również polecam lekturę na temat powyższych badań twardości - zasadniczo w takim badaniu grubość badanego elementu jest duża w porównaniu z powstającym odciskiem - w cienkiej ściance rury ramy to w ten sposób można ładną dziurę zrobić (oczywiście zależy jak bardzo wylajtowana ta rama).

W kwestii spawów nie mówię o rentgenie w oczach do ich oceny, tylko, że mają największy wpływ, a rozmyślania która firma robi to lepiej, w których modelach pozostawiam zainteresowanym (można na ramami odprawiać czary, a można spojrzeć na to czy inne forum i widać, które ramy pękają - daje to pewny obraz).

Generalnie metoda studzenia zależy od konkretnego stopu i tu już mniejsza o dalszą dyskusję - zadziwiło mnie tylko, że aluminium można hartować (a co za tym idzie odpuszczać) - nie wiedziałem, że przechodzi przemianę alotropową, no ale na IMie można takich rzeczy nie wiedzieć :icon_mrgreen: .

Nie ja zacząłem o metalurgii :) - ale faktycznie autorowi chyba nie o to chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofnięcie sztycy o 25mm przy kącie rury 74 stopnie to może być za mało, szczególnie gdy ktoś jest wysoki, ma długie nogi, itp. Author jest jedyną znaną mi marką rowerową, która w swoich ramach stosuje takie kąty i to niezależnie od wielkości ramy. W małych ramach taki kąt byłby ok, ale w dużych?

 

Inna sprawa, że Author jest też chwalebnym wyjątkiem, ponieważ podaje długość widelca w danych o geometrii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauwaz, ze jak ktos jest wyzszy, to ma tez dluzsze nogi zarowno powyzej jak i ponizej kolana...a idac twoim tokiem myslenia roznice w rozmiarowkach ram ograniczalyby sie tez tylko do dlugosci podsiodlowki, tymczasem gorna, dolna rura nie wspominajac o glowce zmieniaja swoje dlugosci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I weź jeszcze pod uwagę rozmiar buta (to wcale nie żart). Czołowi producenci np. Cannondale, Scott, Kona i wielu innych stosują zasadę, że im większa rama tym mniejszy kąt rury podsiodłowej - mylą się?

 

IMHO, stała wielkość kątów to domena niszowych marek - "chińczyk" dłubiąc taką ramę nie musi się starać - niska pracochłonność, niskie koszty, etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...