Przeor Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 W pkt. 5.F jest taki zwrot "bezpodstawne przeklinanie" Wynika z tego, że można przeklinać w uzasadnionych przypadkach. Np. jak ktoś zakosi mi rower to śmiało mogę napisać - Ku%$#, zaje^&*# mi rower
Biera Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 hehe pisać to Ty możesz śmiało, kwestia który mod na to trafi:P "ewentualnie" jesteśmy w stanie przeboleć przekleństwa w forach regionalnych i shoutboxie, o ile nikt nie złoży zażalenia i nie będą to przekleństwa obraźliwe. przynajmniej ja to w ten sposób interpretuje.
hudy Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 A dla mnie jasnym jest, że jak ktoś się uderzy palcem w młotek to o nie powie "o kurka". Ładne, nieobraźliwe (przede wszystkim) przeklinanie jest w cenie, bo rzadko spotykane. Jeśli ktoś ta potrafi, to nie mam nic przeciwko. Przykład podany przez Przeora takim nie jest . Czasem też obrazuje odczucia wszystkich użytkowników kiedy ktoś po raz kolejny zada to samo pytanie
rymo Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 Ja jak sie uderze w palec to nie klne, wiec nie generalizujmy. Moim zdaniem jak ktos chce sobie poprzeklinac to prosze bardzo niech idzie do lasu i klnie. Na to forum z tego co pamietam moze wlezc kazdy, na rowerach jezdza tez <10latki chcecie by ogladaly przeklenstwa. Rozumiem, iz przeklenstwa nie sa im obce...z drugiej strony nie pomagajmy by te slowa staly sie dla nich czyms normalnym i powszednim.
Przeor Napisano 8 Stycznia 2009 Autor Napisano 8 Stycznia 2009 Ja przeklinać nie mam zamiaru i zawsze staram się by wypowiedzi były czyste nie tylko od wulgaryzmów ale również od wszelakich błędów. Zainteresował mnie tylko regulamin bo według niego dopuszcza się przeklinanie w uzasadnionych przypadkach. I o to mi chodziło. Wydaje mi się, że we wcześniejszej wersji regulaminu tego nie było ale mogę się mylić.
jurasek Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 może młotkiem sie uderzyć to słaby przykład ale podnosząc skroń z jezdni po spotkaniu z blachosmrodem i widząc zdewastowany rower ? myślę że nie ma czym sie przejmować pkt powstał dla gości walących gnojem od pierwszego postu do tej pory tacy goście zwykle nabywali taktu i jeżeli komuś "taktownie" sie wyrwie to nic sie nie stanie zawsze możemy zedytować "przypadek " do kulturalnego poziomu
Ecia Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 Tak się składa, że to ja jestem autorką tego zwrotu: "bezpodstawne przeklinanie" . A to dlatego, iż jestem zdania, że używanie słowa zaczynającego się na "k" jako przerywnika bądź zastępowanie potocznych zwrotów uznawanych za kulturalne bluzgami tylko po to, żeby sobie dodać "fasonu" - że niby zwykły tekst lepiej wtedy brzmi - jest zwykłą dziecinadą i kojarzy mi się z niedostatkiem słownictwa, czyli - wprost - inteligencji. Natomiast - właśnie tak, jak wspomniał Przeor w 1. poście - w przypadkach, nazwijmy to, uzasadnionych, kiedy mocne słowo podkreśla wymowę treści postu, uważam, że nieparlamentaryzm ma rację bytu. Oczywiście, zawsze lepiej, jeśli zastąpimy go łagodniejszym odpowiednikiem - ale jeśli miałoby to spowodować, że wypowiedź zabrzmi nieszczerze, to już lepiej sobie ulżyć . Za uzasadnione uważam przypadki, kiedy piszemy właśnie np. o kradzieży roweru, o debilu, który potrącił kogoś autem i nie raczył się zatrzymać (albo innym skur... no właśnie ) - generalnie w chwilach, kiedy zwykłe słowa przestają wystarczać. Jednak nawet wtedy apeluję o nienadużywanie tych ornamentacji - co się zresztą powinno samo przez się rozumieć, jeśli rozmawiamy w gronie ludzi na odpowiednim poziomie.
Przeor Napisano 8 Stycznia 2009 Autor Napisano 8 Stycznia 2009 No to mam nadzieję, że nigdy nie wystąpi sytuacja, po której mógłbym sobie zakląć w poście.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.