Skocz do zawartości

[hamulce hydrauliczne XT 08] problem: nie cofające się tłoki na mrozie


wastedqba

Rekomendowane odpowiedzi

Od września jeździłem zadowolony z tylnym hamulcem XT model 2008, zastanawiałem się nad kupnem drugiego ale od kilu dni pojawił się problem. Mianowicie przy jeździe w temperaturze poniżej -5*C po kilku wciśnięciach klamki tłoki jakby się nie cofały. Klamka łapie przy minimalnym ruchu palca i klocki ocierają o tarczę cały czas.

Do niedawna gdy temperatura była wyższa nie było żadnego problemu. W domu ten problem również nie występuje mimo wielokrotnego naciskania klamki. Sprawdziłem czy to kwestia skakania i wykluczyłem taką możliwość (wystawiając rower na balkon i testując zachowanie hamulca... reakcja taka jak przy jeżdżeniu w niskiej temperaturze). Oczywiście przed każdą próbą cofałem tłoki i klocki na miejsce. Z tego co sprawdziłem winna jest niska temperatura... Ale dlaczego? Skoro pozostałe 3 hamulce jakie posiadam (Hayes HFX-9) takich problemów nie mają. Znajomi używający starszych modeli Shimano też nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to hebel pracujacy na oleju mineralnym. ;)

w moich wszystkich shimano a mialem trzy komplety hamulce pracowały inaczej w niższych temperaturach, niższe oznacza w tym przypadku poniżej 10 stopni, ale już na plusie.

 

identycznie mialem w magurze julii.

warto zauważyć że nie każde shimano reaguje tak samo. włącznie z tym, że niektórzy nie zauważają (nie odczuwają) żadnych zmian w pracy hamulców shimano przy zmiennych warunkach pogodowych a inni (np ja) bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sh*tmano puchły mi klamki do praktycznie 2-3 mm skoku który pozostawał, julie zawieszały się zatrzymując same rower. jesli stoisz na skrzyżowaniu w centrum miasta próbujesz ruszyć i nic z tego bo koła stoją w miejscu jak przyspawane do hampli to zapewniam cię nie jest zabawne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi na moich deore 535 też spuchła klamka, ale to przy -15 stopniach. Jeżdżę cały rok, hamulce mam od zeszłej zimy i dopiero teraz przy takich dużych mrozach to zauważyłem. Na pewno działały dobrze do około -5 stopni, bo nie pamiętam żeby mi się to wcześniej przydarzyło. U mnie objawia się to skróceniem skoku klamki o około połowę.

 

Ja to sobie tłumaczę tak, że obudowy klamek, zbiorniczek z płynem same zaciski, są aluminiowe, przez co na mrozie kurczą się trochę. Ponieważ olej nie zmniejsza swojej objętości tak mocno jak metalowe elementy, zwiększa się jego poziom w układzie, powoduje to wypchnięcie tłoczka a więc skrócenie skoku hamulca.

 

Możliwe że u Ciebie oliwy jest więcej niż w starych deorkach, zbiorniczki są większe, więc tłoczek jest wypychany tak, że już nie ma gdzie wrócić.

Nie wiem jak wygląda regulacja w tych hamplach, ale zwiększenie skoku klamki a więc objętości układu mogło by pomóc ;),

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mogę zmniejszyć ilość płynu ale jak temperatura się zwiększy to znów będzie kombinowanie bo hamulce nie działają?

Jeśli problem faktycznie jest taki to XT to najgorsze hamulce jakie miałem okazję w życiu używać. Bo wszystkie inne hamulce nie miały tego problemu. I nie wiem jakim cudem mają takie dobre opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na moje nie narzekam ;), ta drobna wada przy już dosyć ekstremalnych temperaturach to dla mnie nie wada. I tak średnia to przyjemność jeździć przy -15 jak cała broda się robi biała od szronu ;).

Co do kolegi zaś to rzeczywiście można się zdenerwować, ale moim zdaniem trzeba się zastanowić czy hamulce były odpowiednio serwisowane - czy ktoś nie "dobił" więcej płynu co jest modne (żeby zmniejszyć jałowy skok).

 

Oczywiście nie wykluczam też jakiejś innej awarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja moje hydrauliki wszystkie sam odpowietrzałem, ciąłem przewody itd, trzymałem się procedur zalecanych przez firmy których produkty używałem. poza mph który był w moim posiadaniu krótko i to w okresie dobrych warunków klimatycznych, długo byłem użytkownikiem hebli shimano, najdłużej 525, przy których nieprzyjemne zjawiska opisane powyżej występowały najsłabiej (stąd też decyzja o zakupie kolejnych shimano, z których już w warunkach zimowych tak bardzo zadowolony nie byłem). moje problemy zakończyły się jednak dopiero po przejściu na formule - trudno mi powiedzieć czy to tylko zasługa dobrych hamulców czy też samego dota. jednak na pewno wiem, że obecnie wcześniejsze kłopoty mnie zupełnie opuściły.

 

dla wyjaśnienia napiszę, że mój kolega użytkował shimano i takich problemów nie miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam te hamulce i mam ten sam problem klamki sa niesamowicie twarde i jest mały skok raptem 3mm. nie idzie ich wyczuć. klocki ocieraja o tarcze i to nie tak slabo. kupując XT niesodziewalm sie ze w zime bedzie taka porazka. z 2 strony ktory madry jezdzi przy -10 C. pozostaje czekac do lata i sie cieszyc wtedy nimi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mądry jeżdżę przy takich temperaturach. Jeżdżę bo lubię i często jak jest nie przyjemnie. Ale tu nie o to chodzi. -15 to nie jest jakaś ekstremalna temperatura. Co mają powiedzieć bikerzy np z Finlandii? Poza tym problemy zaczynają się przy mniej więcej -5 a więc normalnej zimowej temperaturze.

Spróbuję dać mniej płynu i jeszcze pogadać w serwisie. Ale widzę że Shimano to porażka skoro nie tylko ja mam takie problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rowież jeździłem i nadal (choć mniej) jeżdżę w zimie. moje sh*tmano strajkowały tak jak pisałem nawet w wyższych temperaturach, tych jesiennych. obecne hample na dot'cie są na to odporne, więc nie ma dla mnie dyskusji, czy dobrze zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam wasze opinie a miałem w tym miesiącu kupić te hamulce Shimano Deore xt br-m775 a teraz dajecie mi do myślenia.Ogólnie cały sprzęt mam w Xt lecz brakują mi tylko hamulce.Jakie waszym zdaniem hamulce hydrauliczne sa najlepsze.Najgorsze w tym iż ja również lubię jeździć w zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej mineralny w niskiej temperaturze robi się gęsty i to jest chyba przyczyna a nie to że zbiorniczek czy przewody się kurczą. W moim Citroenie Xantii w którym w układzie hydraulicznym jest taki sam olej jak w w hamulcach shimano (tylko że 5 litrów) występuje podobne zjawisko: przy temperaturze -15 -20 st C jakie ostatnio u mnie występowały przez pierwsze kilkaset metrów jazdy praktycznie nie mam wspomagania kierownicy i zawieszenie też jest twardsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wszystko fajnie. Tylko dlaczego np w Saintach i XTRze to nie występuje? Zostawiłem dziś hamulec w serwisie. Chłopaki jeżdżą na tych hamulcach o których wspomniałem i nic im się nie dzieje. Generalnie się zdziwili takimi akcjami. Aczkolwiek dostali sygnał o podobnej sytuacji u kogoś z Deorką. A dziś przekonałem się że zjawisko to występuje już przy -4*C (a przynajmniej tyle wskazywał mój termometr).

Jutro się dowiem co wymyślili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to że wszystie hamulce Shimano (od Deore w górę) mają teraz podobną budowę. Jedynie Saint się wyłamuje całkiem innym zaciskiem. Klamki są identyczne niemal. A XTR to tylko odchudzona wersja XT. Co do Hayesów... Mnie HFXy nigdy nie zawiodły (trzy sezony w jednym rowerze i jeden w drugim) chociaż ludzie z nich nie byli zadowoleni. Stroker w lecie działa słabiej niż XT... Przynajmniej z tego co zdążyłem zauważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzieli że to może płyn gęstnieje i zamiast wracać z zacisków (razem z wracającą klamką) zostaje. A do układu jest ściągany płyn ze zbiornika wyrównawczego.

Czyli być może jakiś błąd konstrukcyjny. W poniedziałek mają dzwonić do przedstawiciela i zapytać co i jak bo to nie tylko w moim przypadku występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...