Skocz do zawartości

[telefony] Wasze komóreczki


bikergonia

Rekomendowane odpowiedzi

Ja obecnie uzywam SE X8, zaluje ze zdecydowalem sie na dotykowy telefon, wiem ze zwolennic smartfonow zaraz mnie zjada ze nie mialem prawdziwego sf, w rece stad ta opinia. Jednak bawilem sie desire i innymi kombajnami i doszedem do wniosku ze nie sa az tak uniwersalne jak klawiszowce. Moze za pare lat, jak baterie beda trzymac pare dni,a pisanie i uzytkowanie bedzie intuicyjne, poki co dla mnie jest to zbyt sztuczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Hej,

 

w związku z tym że mój k770i zamieszkał w lesie przy jakimś fajnym singlu, chcę kupić sobie telefon...maksymalna suma jaką jestem w stanie wydać i czuć się z tym dobrze to +- 500 zł. Ale jeśli będzie coś naprawdę super, to jestem w stanie dopłacić.

k770i w sumie nie był zły (przyzwyczaiłem się do niego), ale jakoś nie chcę wracać do tej samej rzeki - czas na odmianę wink.gif

 

Główne cechy poszukiwanego :

 

- aparat robiący zdjęcia przynajmniej na poziomie k770i. Czasami zdarza mi się zapomnieć aparatu lub naładować baterii, a wtedy telefon stawał się zbawieniem smile.gif Moim zdaniem SE był naprawdę przyzwoity pod tym względem, dało radę zrobić nierażące w oczy fotki przy odrobinie rozumu.

 

- GPS, chociaż bez jakiegoś wielkiego parcia...głównie do zapisywania śladów/podróżowania po nieznanych zakątkach miast. W terenie i tak nic nie przebije porządnej mapy papierowej.

 

- słuchanie muzyki od czasu do czasu, fajnie gdyby miał wejście na zwykłe słuchawki, a nie tak jak w SE.

 

I tutaj pojawia się pytanie : telefon czy smartfon ? Zwykły czy slider ? Bez systemu czy z systemem... ohmy.gif

Sam już nie wiem co wtybrać. Sprzęt będzie oczywiście spędzał mnóstwo czasu w plecaku razem z resztą ekwipunku, także powinien być chociaż trochę odporny na cięższe warunki.

Z opcji delikatnie ponad widełki ciekawa wydaje się być Motorola Defy cool.gif

Jakieś sprawdzone typy ?

 

Bierz motorole defy jak sięgasz finansowo. Android powala, ze sceptyka do fanatyka. Duży telewizorek to niewątpliwa zaleta. Trzeba się przyzwyczaić do częstego używania ładowarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, w związku z tym że mój k770i zamieszkał w lesie przy jakimś fajnym singlu, chcę kupić sobie telefon...maksymalna suma jaką jestem w stanie wydać i czuć się z tym dobrze to +- 500 zł. Ale jeśli będzie coś naprawdę super, to jestem w stanie dopłacić. k770i w sumie nie był zły (przyzwyczaiłem się do niego), ale jakoś nie chcę wracać do tej samej rzeki - czas na odmianę ;) Główne cechy poszukiwanego : - aparat robiący zdjęcia przynajmniej na poziomie k770i. Czasami zdarza mi się zapomnieć aparatu lub naładować baterii, a wtedy telefon stawał się zbawieniem :) Moim zdaniem SE był naprawdę przyzwoity pod tym względem, dało radę zrobić nierażące w oczy fotki przy odrobinie rozumu. - GPS, chociaż bez jakiegoś wielkiego parcia...głównie do zapisywania śladów/podróżowania po nieznanych zakątkach miast. W terenie i tak nic nie przebije porządnej mapy papierowej. - słuchanie muzyki od czasu do czasu, fajnie gdyby miał wejście na zwykłe słuchawki, a nie tak jak w SE. I tutaj pojawia się pytanie : telefon czy smartfon ? Zwykły czy slider ? Bez systemu czy z systemem... :o Sam już nie wiem co wtybrać. Sprzęt będzie oczywiście spędzał mnóstwo czasu w plecaku razem z resztą ekwipunku, także powinien być chociaż trochę odporny na cięższe warunki. Z opcji delikatnie ponad widełki ciekawa wydaje się być Motorola Defy B) Jakieś sprawdzone typy ?

 

Ja bym miał trzy propozycję:

Defy,

+wytrzymałość

-Android 2.2 wyżej nie będzie

Desire

+dobra obudowa więc problemów z wytrzymałością też nie powinno być

+Htc Sense jak dla mnie najbardziej intuicyjny interfejs ze wszystkich marek

(ogólnie lepszy od defy )

Jeżeli kasy by nie starczylo bardzo dobrą propozycją są telefony ZTE. Przez chwile posiadałem i złego słowa powiedzieć nie mogę. ZTE Blade chodzi bardzo tanio, wersja dla red bull mobile ma lepszy aparat i jak dla mnie jest ładniejsza więc może warto do niej trochę dopłacić, jest jeszcze wersja SKATE, najlepsza ale ciężko dostępna. Praktycznie wszystkie telefony mają wejście 3,5 więc problemów ze słuchawkami mieć nie będziesz. Aparaty na podobnym poziomie. To musisz sam wiedzieć czy chcesz telefon dotykowy czy nie dużo ludzi nie zamierza na razie zmieniać na dotyk jednak ja nie wyobrażam sobie klawiszy.

Co do SE X8 tez bym na tym telefonie nie przekonał się do dotyku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki lekki offtop, bo nawiazales do redbulla, te smsy sa za darmo przez caly czas, czy przez dany okres? Bo szukam sieci, gdzie bym nie bulil/ lub placil malo za smsy, bo praktycznie najwiecej kasy mi na to idzie, mimo ze kupuje pakiety, bo dzwonie tylko jak czegos potrzebuje natychmiast:P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E51 mam od ponad dwóch lat. Na początku bateria trzymała długo - pięć, sześć dni. Teraz jest znacznie gorzej, do trzech dni bez ładowania.

Na plus duży wyświetlacz, dostęp do wi-fi, niewielki rozmiar nawet, wytrzymały też jest (nie raz leżał na ziemi), w moim przypadku bezawaryjny.

Na minus dużo kurzu na wyświetlaczu, odpadające lub dziurawiące się gumki na guzikach głośności i włączania (ten model ma jeszcze włącznik na górze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jestem posiadaczem HTC HD2. Telefon dość dziwny ;)

Fabrycznie ma wgranego Windowsa i muszę przyznać, że raczej walczyłem z telefonem niż z niego naprawdę korzystałem.

Przykładowo: Telefon automatycznie łączył się z internetem ( wg mnie ok jeśli byłem w zasięgu wifi, ale gdy wifi nie było to wówczas internet był pobierany od operatora...) i nie było w nim opcji "wyłącz internet" czy coś takiego. Zniechęcony coraz wyższymi z dnia na dzień opłatami za internet zadzwoniłem do operatora i poprosiłem o permanentne zablokowanie internetu na moim numerze. Usługa została dość szybko włączona, ale...

Kiedy nie byłem w zasięgu wifi a telefon chciał skorzystać z internetu, np. w celu aktualizacji maila, pogody to wówczas pojawiał mi się komunikat obwieszczający błąd.

Po naciśnięciu jakiegoś przycisku, błąd ten wyskakiwał ponownie skutecznie uniemożliwiając korzystanie z telefonu. Paranoja.

Szybko dość skończyłem swoją przygodę z windowsem, ponieważ zmieniłem system na Android, z którego jestem zadowolony. Sama zmiana systemu zajęła mi jakieś kilkanaście godzin. Zdecydowanie odradzam ten telefon dla nongeeków, którzy lubią korzystać z telefonu a nie nim się ciągle bawić.

 

 

edit: zmiana systemu w tym telefonie na Androida to automatyczne utracenie gwarancji. ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up: i tak, i nie. Z jednej strony kupowanie drogiego telefonu, żeby pełnił funkcję ramki na zdjęcia z funkcją dzwonienia jest bez sensu, ale w androidowcach (przynajmniej z HTC) jest możliwość szybkiego wyłączania/włączania netu (bez blokowania MMSów) - jak ludzie liczą każdy kB i nie muszą odbierać gmaila w czasie prawie rzeczywistym, po co ma być aktywne połączenie non stop, jak można w chwilę uruchomić na czas faktycznego korzystania z sieci?

 

Druga sytuacja to wyjazd za granicę - zastanawianie się, czy telefon nie nabija danych w roamingu nie jest komfortową psychicznie sytuacją ;) A akurat w Androidzie w HTC jest ta kwietsia też rozwiązana automatycznie i bez konieczności instalacji dodatkowych aplikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jaki jest sens kupowania smartfona i blokowanie mu netu? Ja bym raczej powiedział że to user jest dziwny a nie telefon. Dla takich osób są telefony a nie komputery z funkcją telefonu. ;)

Wiesz, zależało mi na tym żeby telefon łączył się z internetem tylko tam gdzie jest bezprzewodowe wifi. U mnie w domu na uczelni itd. W zasięgu wifi spędzam jakieś 80% czasu więc wystarczająco zaspokaja mnie ten darmowy internet i uważałem za bezsensowne dodatkowe płacenie operatorowi za pozostałe 20% czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie to nie do końca sensowne... to nie lepiej sobie było laptopa kupić niż się męczyć na tym mikrym ekranie? A tam gdzie to faktycznie się przydaje nadal nie ma pożytku z telefonu :)

Po prostu nie mogę tego zrozumieć. W domu siedzę na głównie na kompie, w pracy/uczelni się pracuje/uczy a zawsze można lapsa wyjąć... w kiblu! to rozumiem ale 80% czasu tam siedzieć? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory użytkowałem smartfony HTC i SE... Ale w końcu stop hola, hola, wracamy do stanu pierwotności... Większość funkcji okazała mi się zbędna, a nawet przeszkadzająca. W HTC np: Pogoda - fajna rzecz, lecz nie na dłuższą metę... Szkoda że nie ma takich telefonów nowych jak parę lat temu k800i, które jakością foto może zawstydzić nowe 5 ,a nawet 8 Mpix. Jak dla mnie najbardziej ogarniętym telefonem, a raczej smartfonem jest własnie nokia e51 i ją zakupie w najbliższym czasie (procesor, ram i rom porównywalny do mojego obecnego HTC Smart). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie to nie do końca sensowne... to nie lepiej sobie było laptopa kupić niż się męczyć na tym mikrym ekranie? A tam gdzie to faktycznie się przydaje nadal nie ma pożytku z telefonu :)

Po prostu nie mogę tego zrozumieć. W domu siedzę na głównie na kompie, w pracy/uczelni się pracuje/uczy a zawsze można lapsa wyjąć... w kiblu! to rozumiem ale 80% czasu tam siedzieć? :D

Tak, ale laptopa nie noszę np na uczelnię. Czasem potrzebuję być cały czas online w sprawie niektórych maili. Wiem, ze to tak do końca nie jest sensowne, ale mamy różne punkty odniesienia. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

2-3 tygodnie używania Samsunga B2710 Solid i pękłem - sprzedałem cholerstwo. Nie mogłem się przestawić z E51. Owszem Samsung miał sporo ciekawych, przydatnych funkcji, ale też mnóstwo drobnych wad, które mnie wkurzały. Przykłady - po zakończeniu połączeenia odebranego odblokowana klawiatura, brak możliwości zmiany dzwonków we wszystkich profilach jednocześnie, brak WiFi, brak możliwości zrobienia kompletnego backupu na kompie, zegrar albo pasek skrótów na środku ekranu - nie da się wyłączyć, za mało programowalnych klawiszy skrótów - tylko 4-kierunkowy przycisk nawigacyjny, przez co co chwilę musiałem grzebać w menu i czegoś szukać. W E51 oprócz przycisku nawigacyjnego można zaprogramować dwa przyciski funkcyjne pod ekranem i cztery przyciski skrótów przypisując do każdego z nich nawet 2 funkcje. Przez to właściwie wcale nie musiałem wchodzić w menu, a zawsze miałem wszystko pod ręką. Decyzja zapadła - Nokia dostanie nową klawiaturę i panel środkowy, który jest mocno zmęczony po 2,5 rocznym użytkowaniu, i będziemy współpracować dalej. Z samsunga z pewnością będzie mi brakowało latarki, stopera, gps też by się czasem przydał. Przy okazji porównałem B2710 do jednego z pierwszych moich telefonów - Siemensa S35 z przed 10 lat i Siemens jest sporo mniejszy i zgrabniejszy. Samsung jest naprawdę duży, chociaż dzięki temu wygodny w obsłudze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś chciał się zamienić z (e51,e52 może parę innych) na SE X8 to czekam na pw. Telefon jak nowy, na gwarancji mam go od wakacji i nie jest zniszczony, jednak jego możliwości są ponad moje codzienne użytkowanie, piszę tylko smsy i słucham muzyki, stąd chce powrócić do klawiszowców. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem szczęśliwym posiadaczem noki e63, jest to telefon z klawiatura qwerty, systemem symbian, wifi oraz co jest najważniejsze dla mnie ma pojemna baterie 1500mah. Po 2.5 rocznym użytkowaniu telefon bez problemu trzyma mi 5-6dni przy normalnym korzystaniu. Z plusow to w miarę duży ekran o przekątnej 2.4cala oraz co dla nie ktorych osób niema znaczenia jest MADE IN FINLAND:) Z racji tego że piszę dużo smsów jest to telefon dla mnie idealny. Pozdro

Dodam jeszcze że ma złącze 3.5 minijack:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...