Nevada Napisano 29 Grudnia 2008 Napisano 29 Grudnia 2008 Czesc, naszedł mnie pomysł odświeżenia roweru i głównym krokiem ma być lakierowanie amortyzatora. Pacjent: Rock Shox Duke XC 2002 Amor jest czerwony i lekko podrapany, nurtują mnie 2 kwestie: 1. Chce lakierować proszkowo, po tym zabiegu część jest wygrzewana, ktoś temat przerabiał? Oczywiste że gumowe części demontuje, a jak ma się sprawa ślizgów w goleniach? Nic się nie wykrzywi? 2. Naklejki- gdzie kupić, dorobić? Widzę że ludzie przemalowują widelce, ale tematu o tym nei znalazłem. Czekam na sugestie. Pzdr.
speq Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 Wydaje mi się, że nic nie powinno się stać. Możesz się dopytać lakiernika jaka jest temp wygrzewania częście po pokryciu jej proszkiem. Jednym niebezpieczeństwem jest to, że lakiernik źle zabezpieczy wszelakie otory i farba może się dostać do wnętrza amortyzatora. Z doświadczenia wiem, że to jest baaaaardzo realne - malowałem ramę i miałem później przeboje z wkręceniem suportu, przykręceniem hamulców, itp.
c1ach Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 Mój brat pracuje w warsztacie i mają tam lakiernię, nic nie wspominał aby częśći były wygrzewane jakąś strasznie wysoką temperaturą która mogłaby coś uszkodzić. A pozabezpieczać najlepiej samemu
Sel Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 Nawrotek malował swoją R7'ke także jego się pytaj. A zabezpieczyć wiadomo że samemu najlepiej
speq Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 I pod tym się podpiszę. Tylko czym? Folia aluminiowa?
Morf99 Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 ja polecam szmaty + taśma klejąca, ewentualnie gazety. Sam jak malowałem sprayem RST to tak robiłem i wyszła bardzo fajnie.
Nawrotek Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 Rozkręcasz forka, wyciągasz uszczelki z lagów, zdzierasz naklejki, papierek ścierny 1200, matowisz lakier tak aby farba się trzymała, w miejscu gdzie są uszczelki trzeba napchać gazet, wyprofilować je tak aby się nie dostała farba do środka. Psikasz 2 warstwy lakieru, potem lakier bezbarwny dla uzyskania połysku i już Nic trudnego ;DD
speq Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 Hm, ja za malowanie proszkowe ramy wraz z piaskowaniem (!!!!!!) w Pile zapłaciłem ok 40-50 PLN. Za szpreje, papier ścierny i takie tam inne gadżety wyjdzie podobnie, więc chyba nie warto się bawić samemu.
Nevada Napisano 30 Grudnia 2008 Autor Napisano 30 Grudnia 2008 Woow, dzięki za odpowiedzi! Wolałbym chyba proszkowe lakierowanie (trwałość). A jak z naklejkami? -szukac na ebay? -dorabiać samemu? -może idzie kupić oryginały w Rock Shox? (w Polsce )
speq Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 Na alledrogo chyba są pacjenci co mają na stanie naklejki...
Schwefel Napisano 30 Grudnia 2008 Napisano 30 Grudnia 2008 -może idzie kupić oryginały w Rock Shox? (w Polsce ) Odpowiedź na twoje pytanie -> http://www.harfa-harryson.com.pl/new/kontakt/faq.php5
Sel Napisano 1 Stycznia 2009 Napisano 1 Stycznia 2009 Naklejki najlepiej nanieść i pokryć lakierem bezbarwnym.
Nevada Napisano 2 Stycznia 2009 Autor Napisano 2 Stycznia 2009 Po lakierowaniu proszkowym część jest wygrzewana w temp. ok. 200stopni- nic się jej nie stanie. Piaskowanie + lakierowanie z palety RAL 50zł za amorek (jeden element). Z naklejek zadzwonię do Harfy, zależy mi tylko na tej od regulacji tłumienia na dole z tyłu.
Gal Napisano 8 Lutego 2009 Napisano 8 Lutego 2009 Nevada i jak tam lakierowanie? Zwalczyłeś coś? Też w najbliższym czasie będę miał Duke'a i jeśli koszt lakierowania nie przekroczyłby 50zł, to rozważam taką opcję. Jak Ci się udało, to możesz wrzucić jakieś fotki? Pozdrawiam!
wastedqba Napisano 9 Lutego 2009 Napisano 9 Lutego 2009 Taka mała uwaga do tych co chcą malować golenie magnezowe... Jeśli zedrzecie zabezpieczenia do gołego magnezu to trzeba bardzo uważać żeby Magnez nie miał kontaktu w wilgocią. Jeśli nie wiecie o co chodzi to przypomnijcie sobie doświadczenia z podstawówki co się działo jak się magnez do wody wrzucało. Nie wiem jakie stopy są używane do goleni. Ale generalnie w przemyśle obróbka magnezu nie jest prosta więc.
Gal Napisano 10 Lutego 2009 Napisano 10 Lutego 2009 wastedqba sam nie będę tego robił. Przeprowadziłem bujną korespondencję mailową i wyszło na to, że profesjonalna lakiernia bierze za taką usługę 50zł, więc nie ma co się paprać
marsman Napisano 11 Lutego 2009 Napisano 11 Lutego 2009 przypomnijcie sobie doświadczenia z podstawówki co się działo jak się magnez do wody wrzucało. to był sód!! magnez w podstawówce się podpalało.
wastedqba Napisano 12 Lutego 2009 Napisano 12 Lutego 2009 A faktycznie. Masz rację. Tak czy inaczej Magnez nie lubi wody i samemu brać się za to może być trudne z powodu gwałtownej reakcji na wodę.
Nevada Napisano 13 Lutego 2009 Autor Napisano 13 Lutego 2009 długo mi zeszło na myśleniu, na zime mam inny rower (z błotnikami ) stan na dzisiaj jest taki że widelec jest zdemontowany, w przyszłym tygodniu golenie ida do piaskowania i lakierowania proszkowego na biało potem będe kładł na to klar (widelec waży prawie 1800 gram więc jedna/dwie warstwy farby mnie nie przerażają) myśle jeszcze tylko czy ew. naklejki pod klar czy na, ale raczej na zdjęcia jak tylko ogarnę temat (2-3 tygodnie)
Nevada Napisano 19 Lutego 2009 Autor Napisano 19 Lutego 2009 witam, widelec już pomalowany, jeszcze tylko ogarnąć smar, olej i jechane golenie zostały wypiaskowane i pomalowane proszkowo na biało- wyszło super, lepiej niż w oryginale (farba jest też grubsza) jedynym "ale" jest zabezpieczenie widelca, które po malowaniu widać że było niestaranne i niewystarczające zabezpieczałem gazetami, któr w środku były ubite na kamień- po wyjęciu ich okazało się że piasek dostał się wszędzie i troche pobombardował mi górne tuleje ślizgowe , mam nadzieje że są ok już go przedmuchałem powietrzem i rozpuszczalnikiem, ale jeszcze ścierą trzeba wjechać i wszystko przetrzeć po złożeniu wrzucę zdjęcie "przed" o "po" pozdrawiam
Jason Napisano 20 Lutego 2009 Napisano 20 Lutego 2009 Sorry że nie na temat Gwałtownie to z woda reagują sód i potas( powstaje duża temperatura , jasne światło ) to też przetrzymuje się je w oleju , magnez reaguje z powietrzem podobnie jak glin , powoli się utlenia , a z woda bardzo powoli pozbawia ja tlenu A z reszta stopy zachowują się zupełnie inaczej A jak jet z malowaniem magnezu , potrzebny jest jakiś specjalny podkład , do metali nieżelaznych ??
Nevada Napisano 21 Lutego 2009 Autor Napisano 21 Lutego 2009 ok, mam chwilkę, więc wrzucam zdjęcia PRZED: (podrapany, b.cienka warstwa farby, widać niedokładne pokrycie) PO: (super pokrycie, generalnie jestem b.zadowolony) malowane proszkowo na biało, bez lakieru bezbarwnego (zbędny)
maciejtca Napisano 21 Lutego 2009 Napisano 21 Lutego 2009 no wyszedl super, a powiedz mi gdzie malowales ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.