agenciara Napisano 27 Października 2010 Autor Napisano 27 Października 2010 też niejednokrotnie uprawiałam ten typ sportu, ale przesiadłam się na ten z własnym psem odnośnie kotów - ja akurat problem z koteckami mam (ale staram się go eliminować) ale w lesie jeszcze nic nie napotkaliśmy prócz szczekającego psa zza ogrodzenia w jakiejś leśnej chatce i zdążyłam psa wyhamować i ręcznie naprowadzić na tor biegu. dobre hamulce robią swoje. kilka razy tak się go naprowadzi i skuma że nie wolno takich rzeczy robić. smycz jest zapięta na łączeniu mostka z kierownicą, nie bardzo jest możliwość szybkiego odpięcia jej... pozdrowerki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.