Skocz do zawartości

[siodełko] - selle italia 300-350zł


kaamil

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam siodełka na kilkanascie lat zastanawiam sie nad jakimś modelem selle italia .

 

Waga niestety nie wchodzi w gre Musze dbać o 4-litery i te pare gram musze poswiecic ( dbam o prostate od najmłodszych lat ) A tak na powaznie to zalezy mi na wygodzie i długim posiadaniu tego cuda

 

-waga - obojetna

-dziura w siodle- bardzo mile widziana

kolor- czerwony , biały w ostateczności czarny ( nie ukrywam że wzgledy wizualne graja wazną role)

cena-300 maxx 350zł

 

Moja propozycja :

http://www.allegro.pl/item513194149_selle_...ition_2008.html

 

 

 

 

 

 

( jezeli nawet jest zła forma prosze nie kasować tematu do czwartku Dziekuje* :o )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie Selle są beznadziejnie niewygodne. Oczywisty subiektywizm bo każda duupa jest inna, ale sam zmieniłem Selle tyle, że ProLink (Flite też mi jest znany - jeszcze gorszy) na WTB Pure V bo wiele osób chwaliło i powiem Ci że już nigdy włoskich desek sportowych :o Do wyrwania w cenie jaką podajesz w ChainReaction.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ciężka sprawa będzie z wyborem, ponieważ każdy ma inne cztery litery. Jeśli masz możliwość to pojeździj testowo na wybranych modelach, może znajomi takie mają. Jeśli nie, to pozostaje zakup na oślep. Problem w tym, że taka zabawa jest niestety kosztowna. Miałem kiedyś Flite Gel Flow, które wskazałeś, wprawdzie normalna wersja, nie limitowana ale kształtem dokładnie to samo. Jakiż byłem szczęśliwy jak je kupiłem. Jednak po kilkunastu jazdach z żalem musiałem sprzedać bo było dla mnie okrutnie niewygodne. Z Selle Italia wygodniejsze są SLK (brat ma) i SLR Gel Flow (ja mam), przy czym mój tyłek woli jednak SLR. Siodła Selle Italia mają jedną niewątpliwą zaletę - są lekkie. Ja po swoich doświadczeniach kierowałbym się raczej na osławione WTB, ewentualnie Fizik. Jeździłem też na innych, tańszych siodłach - San Marco SKN, Cuda, Velo Scape i inne, ale jeszcze nie znalazłem ideału. SLR może nie jest rewelacyjne, ale najlepsze z tych które miałem.

Oczywiście to tylko subiektywna opinia :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam Flite'a Gel Flow od dłuższego czasu i dla moich czterech liter jest bardzo komfortowy.Co do kupowania w ciemno-niektóre dobre sklepy prowadziły bądż jeszcze prowadzą "akcje testową"siodełek,własnie Selle Italia-można było wypozyczyć konkretny model do testów na kilka dni pod zastaw pieniężny,pojezdzic i zobaczyc,czy pasuje,jezeli nie-oddać do sklepu.Właśnie w ten sposób kupowałem swoje siodełko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prawie identyczne siodło jak te w linku z ebaya (SLR XC gelflow 08') tylko że z dziurą. Napisy ścierają się dość szybko. To samo dotyczy tych wąskich czerwonych paseczków. Siodło jest dość wygodne. 2 godzinki bez problemu można wysiedzieć , potem jest już mniej ciekawie. Komfort podobny do san marco blaze... no może trochę na korzyść SLR'a :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdze jeszcze na Selle Italia SLR bez dziury. Lekkie, ponizej 200g, swietnie wyglada i jest dosc wygodne, czyli maratony na dystansie giga nie powoduja szczegolnego dyskomfortu. Jezdze jeszcze, bo we wrzesniu w czasie OTB pogialem prety i mimo prowizorycznego wyprostowania przymierzam sie do nowego siodla. To SLR Gel Flow wyglada na wygodniejsze w czasie siedzenia na czubku, to wazne na stromych podjazdach. Tak sie zastanawiam nad tym Flite, SLR Gel Flow, SLR XC, ewentualnie Yutaak, ktore oblednie wyglada, ale jest troche ciezsze. Jak na razie faworytem jest SLR XC, pasuje mi do tylka, fajnie wyglada, lekkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem flite gel flow, tylko całe czerwone. Wygodne, owszem. Ale jeśli zależy Ci na tym, żeby wyglądało idealnie jak najdłużej, to musisz o nie bardzo dbać. Jak się ścigasz, albo dużo jeździsz w każdych warunkach, to i tak po 2 sezonach będzie wyglądało tragicznie ;] A teraz mam SLR xp - wygodne, tylko na długich podjazdach troszku uwiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szosie nie zmienia się tak często pozycji ani nie wstaje z siodełka, więc sugerowałbym takie z dziurą. Ja przynajmniej na szosie dużo mocniej czuję, jeśli siodło nie jest za wygodne, szczególnie w tym miejscu (dokładnie nad dziurą w siodełku :D).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Wiec miał ktos styczność z moja pierwsza propozycja http://www.allegro.pl/item513194149_selle_...ition_2008.html

Jak już pisałem... to siodło jedni kochają, drudzy nienawidzą.

 

Najwiecej pozytywnych opini widze na temat modeli SLR - Tylko z dziurka czy bez? Jakie sa wasze odczucia czy te dziury nie uwieraja jeszcze bardziej naszego meskiego przyrodzenia ;)

Moja wersja jest z dziurą i w żaden sposób mi to nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziura w zamyśle jest właśnie w miejscu największego ucisku - i w efekcie go niweluje. To jest teoria. Za to uwiera bardziej po bokach, ale na pewno jest to mniej niebezpieczne dla zdrowia i szybciej da się przyzwyczaić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...