Gość R3surrection Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 ja mam 90kg z ciekawości jak z trwałością opon i oporami npna asfalcie? muszą być chyba kosmiczne
Ecia Napisano 22 Grudnia 2008 Autor Napisano 22 Grudnia 2008 Owszem, opory takie, jakbym kowadło za sobą ciągnęła . Ale cóż - to z założenia nie miał być rower na asfalt. Ani też nie na wyścigi. Wolę jechać wolniej, ale za to wygodnie . W terenie zresztą na pewno nie jechałabym szybciej na kołach z kamienia. A opony jakoś żyją - wszak pisałam, że jestem lekka . Na tylnej po ok. 6-7 tys. przebiegu widać już ubytek bieżnika, ale jeszcze daje radę. Pozdrówko kanapowe
Gość R3surrection Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 7k na oponie nieźle no ale zależy od terenu... w sumie spróbuj dętki do dh np 2.5 ale cięższe jednak może zadziała albo pokombinuj z min ciśnieniem przy jakiś się nie urywa went... ew zainwestuj w tubeless bo dętka 15zł x XXrazy to wujdzie to samo
olek123 Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 Moze faktycznie to cisnienie jest zbyt niskie? Przy tak niskim ciesnieniu zawsze przy hamowaniu opona i detka beda sie przesuwaly po obreczy, sugeruje dopompowac tak do 3 atmosfer opone i sprawdzic. Dawniej czesto po zmianie opon, pompowalem tak do 1 atmosfery i jechalem na stacje jakies 500m dopompowac, czesto musialem poprawiac wetyl bo po dwoch przyhamowaniach sie krzywil.
Rafał87 Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 w zyciu bym nie pomyslal ze na 1 atm. da sie jezdzic , przecie to chyba na obręczy sie jezdzi, gdzie tu komfort jak mały kamień i opona dobija nawet jak sie wazy 40kg
lukashs Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 Ecia - nie chcę Cie oczywiście obrażac lub coś podobnego ale 1 atmosfera to jakaś paranoja ! chyba że wazysz 25 kg to ok ! mowisz o komforcie ? że niby takie niskie ciśnienie podnosi komfort jazdy ? troche nie halo jezeli przez to niskie cisnienie urywasz wetylki. Chcesz wygodnie jezdzic ? kup fulla ! rozumię że 1 atmosfera robi za fulla ? dopompuj przynajmniej do 2 atmo ( jak nie masz manometru to jedz na stacje) i zobaczysz ze problem nie bedzie sie pojawiał. A jak dalej chcesz jezdzic na 1 amto to przyklej sobie opony do obreczy
premier2 Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 lukashs - zgadzam się. Ja ważę sporo więcej, i pakuję w oponki około 2,5-2,7atm. Wcześniej pompowałem na 4atm, ale okazało się to mało efektywne, co więcej, bieżnik zaczął znikać w przyspieszonym tempie. Nie wyobrażam sobie jazdy na tak niskim ciśnieniu, przecież to chyba sporo poniżej tego co deklaruje producent. Na boku opny jest zaznaczona dolna i górna tolerancja ciśnienia opony. I jestem pewien, że to poniżej tej dolnej granicy. Polecam http://www.cyf-kr.edu.pl/rowery/ciskal.html szerokości Przemek
tobo Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 jezdze na takim niskim cisnieniu od paru lat, obecnie na cienkich jak papier mountain kingach, nie łapię kapci, podłoże bywa rózne, zdarza sie i kamieniste. nigdy nie pompowałem więcej niz 2 atmosfery. przejechałem na takim cisnieniu kilkadziesiąt maratonów, na ktorych złapałem nie więcej niz pięć flaków miedzy 2003 a 2008 rokiem. najgorzej takie cisnienie znosiły conti gravity i schwalbe (black jack, nn, albert). przy obecnym tylnym amorze mógłbym nawet zejsc jeszcze z cisnieniem bo jakość jego pracy i podatność na ugięcie jest o wiele lepsza niz wcześniejszych, ale nie będe przeginał. znam kilkanaście osob z forum emtb.pl które naprawdę ostro jezdzą (zapędy do dh nie są im obce) a mimo tego nie przekraczają dwoch atmosfer w obu kołach.
lukashs Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 tak niskie tzn ? 1 tmo czy 1.9 atmo? to ma znaczenie. opony to 2.0 ? 2.1? czy 2.25? to rowniez ma znaczenie. no spoko jak tak jezdzisz to najwyrazniej jest Ci tak wygodnie:) kazdy robi to co lubi:)
tobo Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 niskim jak pisalem powyzej 1atm przod 1.5 tył, opony o rozmiarze 2,3-2,4 - wlasnie z tego powodu. przy mleczku w srodku byloby jeszcze lepiej, snake'ami wogole bym sie nie przejmowal.
lukashs Napisano 22 Grudnia 2008 Napisano 22 Grudnia 2008 no to trosze jest roznica w balonie 2.1 (takie ma Ecia) a twoim 2.3 - 2.4 ! na takich balonach jak Ty masz to jeszce rozumię takie niskie cisnienie ale na 2.1 ? razde spróbowac wyższe ciśnienie (przynajmniej 2 atmo) no i zobaczysz Eciu czy dalej wentylki beda sie urywac. the end
rzymo Napisano 23 Grudnia 2008 Napisano 23 Grudnia 2008 (...) (zapędy do dh nie są im obce) a mimo tego nie przekraczają dwoch atmosfer w obu kołach. Ja przy niskim ciśnieniu (niskie to dla mnie ~2 atm) załatwiłem dwie obręcze (X317 i DT4.1), jedną po lekkim zahaczeniu o krawężnik przy większej szybkości, drugą twardo lądując po podbiciu tylnego koła Ogólnie lepiej mi się jeździ na wysokich, jak dla Was, ciśnieniach - typu 3-3,2atm w terenie i podchodzącym pod 4atm na asfalcie (Racing Ralphy 2.1).
Mod Team bogus Napisano 23 Grudnia 2008 Mod Team Napisano 23 Grudnia 2008 Jak jest to aż tak niskie ciśnienie to zainwestowałbym w system bezdętkowy. Jeśli nie, to trzeba mocniej pompować niestety. Jeszcze jest jedna sprawa: na oponie jest napisane maksymalne i minimalne ciśnienie, może warto się do tego zastosować?
amoniak Napisano 23 Grudnia 2008 Napisano 23 Grudnia 2008 niskim jak pisalem powyzej 1atm przod 1.5 tył, opony o rozmiarze 2,3-2,4 - wlasnie z tego powodu. przy mleczku w srodku byloby jeszcze lepiej, snake'ami wogole bym sie nie przejmowal. Też a w teren pompuję mniej. W RR 2,1 około 2,5 atm a w KENDA NEVEGAL/BLUE GROOVE 2,4 cala niecałe 2 atm a ważę swoje. Mleczko hmm ten LINSEAL coś innego przypomina :D ale niech już będzie mleczko Snejka ostatnio miałem 2 lata temu a w zasadzie rozerwanie opony i dętki. Żadne mleczko by tu nie pomogło
Ecia Napisano 23 Grudnia 2008 Autor Napisano 23 Grudnia 2008 Dzięki za rady - tak, wiem, że 1 atmosfera to poniżej wartości zalecanej przez producenta, ale mimo to nie skorzystam . Po prostu nie mam zamiaru pompować więcej - tak mi jest wygodnie i bynajmniej nie dobijam (a dodam, że i podskakiwać mi się zdarza). Więcej powietrza pompuję jedynie na kamieniste trasy w górach. lukashs: chętnie przyjmę fulla - podarujesz mi ? Może być też kasa - przelej mi na konto jakieś 7-8 tysiączków, a już sama sobie kupię, nie będziesz musiał się fatygować . Fulle, które by mnie interesowały (pod kątem systemu zawieszenia, skoku, komponentów, wagi i - oczywiście - geometrii w odpowiednim rozmiarze), w niższych cenach nie występują. Poza tym powtórzę jeszcze raz: to nie mnie dotyczy zasadniczy problem, tylko Księcia Małżonka - który pompuje znacznie więcej. Swój problem już zdiagnozowałam: winne były opaski; a w poprzednich kołach - najwyraźniej obręcze. U Księcia stawiam również na obręcze. Zostajemy przy Linsealu Pozdrówko zdecydowane
Dornif Napisano 23 Grudnia 2008 Napisano 23 Grudnia 2008 Ecia, a a propos niskiego ciśnienia, nie masz problemów z przyczepnością, albo ściąganiem opony w ostrych zakrętach? Kiedyś eksperymentowałem, na jakim najniższym ciśnieniu da się swobodnie jeździć i miałem przy tym takie właśnie atrakcje.
Ecia Napisano 23 Grudnia 2008 Autor Napisano 23 Grudnia 2008 Przy tym ciśnieniu, na którym jeżdżę - nie. Poniżej - już tak. Piszę: jest to ok. 1 atmosfery - ponieważ jak wspominałam, nie mam manomentru. Opieram się na organoleptycznej (dotykowej) ocenie kolegi (forumowicza zresztą ), który stwierdził, że na jego rozeznanie (a rozeznanie ma), jest to nie więcej niż 1 atmosfera właśnie. Ja zaś już mam wyczucie w palcach wyrobione na tyle, aby określić tę optymalną dla moich potrzeb, względną wartość ciśnienia. Ale jaka jest dokładna wartość tego ciśnienia - nie wiem; kiedyś na pewno sprawdzę. Pozdrówko uśrednione
Gość R3surrection Napisano 23 Grudnia 2008 Napisano 23 Grudnia 2008 napompowałem dziś z ciekawości 1atm... nie da się jechać, opona ugina się pod samym ciężarem roweru. Myślę że jednak jest wyższe. Sam za to od dziś pompuję na 3atm zamiast 4 ))) lepsza trakcja w błocie a opory mało się zwiększyły
Fifi Napisano 23 Grudnia 2008 Napisano 23 Grudnia 2008 Jak można jeździć przy 1atm? Nie dziwię się, że wyrywa wentyle przy tym ciśnieniu. Jednak tak jak napisałaś, taśmy i obręcze też robią swoje.
Ecia Napisano 23 Grudnia 2008 Autor Napisano 23 Grudnia 2008 No nie, moja opona pod ciężarem roweru się nie ugina. Kiedyś na pewno zmierzę, ile tam jest powietrza, bo sama jestem ciekawa. Ale w każdym bądź razie, skoro dla mnie (45 kg) jest to odczuwalnie niskie ciśnienie - to ono musi być naprawdę niskie . Jest na tyle niskie, że jadąc np. po kostce brukowej, czuję się, jakbym jechała po gładkim (wibracje są całkowicie porównywalne do tych wytwarzanych na asfalcie przez sam bieżnik). Korzenie też bardziej rejestruję wzrokiem, niż wyczuwam... te wyraźniejsze oczywiście już tak - ale przy wyższym ciśnieniu na większych korzeniach ja po prostu wylatywałam dobrych kilka cm nad siodełko, jak z katapulty. Zbyt lekkim być też niedobrze . No, ale wracając do meritum: Książę Małżonek ma w oponach o wiele więcej powietrza, niż ja - ja np. muszę włożyć dużo siły, aby zdołać odrobinę ugiąć w palcach jego tylną oponę (moją, jeśli się postaram, uginam na jakąś 1/4 jej objętości; dodam, że chwytam po bokach, nie za bieżnik) - a wentyle i tak się urywają, właśnie u niego, nie u mnie. Urywają się i z tyłu, i z przodu. A Książę waży jakieś 56-58 kg, więc też ciężki nie jest. Pozdrówko na wyczucie
Gość R3surrection Napisano 23 Grudnia 2008 Napisano 23 Grudnia 2008 wiesz jeżeli chcecie uniknąc zrywania wentyli to albo wyższe ciśnienie... albo wyjścia nie ma. Nie jest to kwesita gustu lecz wymogi jakie mają opony, najniższe dopuszczalne ciśnienie oceniam na ok 2atm.
GZA20 Napisano 24 Grudnia 2008 Napisano 24 Grudnia 2008 Jeny jacy wy chudzi jesteście hehe Ale też twierdzę że macie zdecydowanie za niskie ciśnienie w oponach. Jak się chce mieć taki większy komfort to się kupuje fula albo chociaż wielkie siodło na sprężynach
tomeks Napisano 24 Grudnia 2008 Napisano 24 Grudnia 2008 ja jezdze na fullu i przy wadze 60kg z przodu mam niecale 1.5 atm a z tylu ponizej 2 atm wiec nie mowcie, ze trzeba pompowac min 2 atm. A problem wyrywania wentyla wystapil tylko raz, po zalozeniu grubszego kawalka gumy na wentyl problem ustal ( opony irc mythos 2.1 przod, 1.95 tyl / schwalbe racing ralph 2.1 )
Gość R3surrection Napisano 24 Grudnia 2008 Napisano 24 Grudnia 2008 pewnie jakąś rolę ogrywa też jeździeć i obręcz i dętka. Mąz pewnie ostrzej ciście więc częściej zrywa. A na serio uważam że to dość dziwne jeździć na tak niskim ciśnieniu bo opory rosną dyrastycznie i obręcz dobija na dziurach o podłoże, i nikt nie wmówi że tak nie jest nawet jeśli waży 30kg. Na pewno na drutówce jest sztywniej niż na kevlarowej ) Rozwiązania widzę 2: albo zaczniecie używać ciśnienia zalecanego przez producenta albo nadal będziecie zrywać i upór w tej kwesti skończy się wyłącznie setkami porwanych dętek ) pozdrawiam ps ale po co kupować RR żeby pompować na 2atm ta opona nie ma z komfortem nic wspólnego i ją się raczej nabija do pełna wiem bo miałem
tomeks Napisano 24 Grudnia 2008 Napisano 24 Grudnia 2008 Tu nie chodzi o komfort, bo od tego mam fulla, chodzi raczej o przyczepnosc, ktorej opona napompowana na 3 - 3.5 atm prawie nie ma. Jak mialem sztywniaka to na poczatku tez tyle pompowalem, potem jak troche upuscilem to plulem sobie w brode, ze bylem taki glupi. Zwiekszonych oporow toczenia nie wyczulem w terenie, no chyba, ze ktos jezdzi rowerem mtb po szosie to wtedy moze uwzglednia czynnik oporow toczenia. Przyczeponosc roweru do podloza znaczaco wzrosla i na byle kamyku, korzeniu nie wybijalo tak tylka z siodla
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.