bigosz Napisano 18 Grudnia 2008 Napisano 18 Grudnia 2008 Witam! W składaniu rowerku w końcu przyszła pora na zakup opon. Teraz tylko co wybrać. Szukam czegoś, tak jak w temacie, co sprawdzi się w enduro, lekkim fr. Opona 26" ma mieć max 2.4" szerokości, waga hmm najlepiej jak najmniejsza, ale sądzę, że granica max to koło 700-750g. Zastanawiam się nad Nobby Nic'em, ale podobno mogę mieć problem z częstym łapaniem snake'ów, jeśli to prawda to odpada. Wcześniej myślałem nad maxxis'em hansventure ale waga 1kg mnie przeraziła. Więc co wybrać? Pozdrawiam
tobo Napisano 18 Grudnia 2008 Napisano 18 Grudnia 2008 wtb wierwolf/timberwolf, conti diesel, sporo osob uzywa rowniez lekkich mountain kingow - przebijalnosc rzecz wzgledna.
jerry1234 Napisano 18 Grudnia 2008 Napisano 18 Grudnia 2008 Siema ja polecam schwable Fat Albert 2,35 waga około 800 g. Bardzo uniwersalne i tanie (50 PLN) opony.
kopaczus Napisano 18 Grudnia 2008 Napisano 18 Grudnia 2008 W sprzęcie do FR mam na przedzie Nobby Nica 2.4 (620g), jest okej. Z tyłu jest jednak zbyt delikatny, dlatego teraz mam Muddy Mary 2.5 (1300g) ale dla oszczędności na wadze zakładam niedługo Big Betty 2.4 (800-850g) i taki zestaw powinien dać rady.
Xanagaz Napisano 18 Grudnia 2008 Napisano 18 Grudnia 2008 Tylko Big Betty z tą mieszanką glooey gloouey czy jakoś tak? Ona na asfalcie albo na drogach szutrowych zejdzie raz dwa trzy. Ta mieszanka to tylko w teren się nadaje.
Gość Napisano 18 Grudnia 2008 Napisano 18 Grudnia 2008 Przy mojej niezbyt spokojnej jezdzie po Beskidach i wadze ponad 100kg,uzywam Conti Gravity Protection kevlar .Ponad rok jazdy i zero jakich kolwiek przebic,po prostu nic.Zdarzaly sie odcinki ,ze byl taki strzal po przyszczypaniu boku,ze zatrzymywalem sie,aby zobaczyc czy wszystko oki.Zdarzalo sie ,ze wyrywalo klocki drobnymi kawaleczkami po hamowaniu na kamieniach,ale opony smigaja jak zloto.Waga ponizej 700g ,tylko cena dosc duza.Aktualnie rownorzednie uzywam Schwalbe Albertow w wersji Snakeskin i to co zauwazylem przy jezdzie po blocie, to przod jest lekko nieprzewidywalny,lubi latac na boki,czego w Conti nie ma.
Andrew Napisano 19 Grudnia 2008 Napisano 19 Grudnia 2008 Polecam Maxxisa Ardent 2,25". Opona waży okolo 650g. Świetna trakcja na szutrach, kamieniach, trawie. Nawet w błocku dają radę. miałem też Schwalbe Fat Alberty i maxis jest sporo lepszy. Przedni albert niezwykle często uciekał mi na luźnym podłożu.
bendus Napisano 19 Grudnia 2008 Napisano 19 Grudnia 2008 Rzeczywiście Fat Albert w na luźnej nawierzchni lubi jechać gdzie chce. U mnie problem zniknął po zredukowaniu ciśnienia.
kopaczus Napisano 19 Grudnia 2008 Napisano 19 Grudnia 2008 Na 2009 są nowe Alberty, pewnie będą się prowadzić inaczej. Znalazłem Big Betty 2.4 o wadze 776g (wg. producenta 850g), siedzi już na tyle w moim Perpie; dam znać jak jeździ jak przetestuję.
Mod Team bogus Napisano 19 Grudnia 2008 Mod Team Napisano 19 Grudnia 2008 Ja mogę ogólnie polecić oponki Specialized, na teren wyżej wymieniony model Eskar (około 780g). Mój znajomy ma i twierdził że to bardzo dobrze trzymająca opona w każdych warunkach.
dejot Napisano 19 Grudnia 2008 Napisano 19 Grudnia 2008 Propo Mountain Kingów 2.4 to ich szerokość jaka jest mniej więcej? Można to porównać do szerokości fat albertów 2.35? Czy dużo cieńsze?
Andrew Napisano 20 Grudnia 2008 Napisano 20 Grudnia 2008 MK są węższe od FA 2,35. Alberty to niezłe "grubasy". Szerokość schwalbe jest zgodna z podanym rozmiarem. Szerokość Continentala jest zawyżona o 5%.
harry-peek Napisano 20 Grudnia 2008 Napisano 20 Grudnia 2008 Rzeczywiscie sa lepsze opony na przod od FA, choc tak jak mowi Kopaczus, te nowe moga byc lepsze, jako napedowka jest bardzo dobry, sam na przedzie mam teraz WTB weirwolfa 2.5 co szerokoscia odpowiada fat albertowi a prowadzi rower bardzo fajnie - typowo kierunkowa opona.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.