Gość R3surrection Napisano 16 Grudnia 2008 Napisano 16 Grudnia 2008 Dzisiaj założyłem owy komplet. Opory większe sporo niż w RR 2.1 (07) ale przyczepnosć to jak porównać traktor do malucha Myślałem nad rocet ronami ale z tego co wyczttałem to masa 400g przy 2.1 jest okupiona znikomą odpornością na przebicia co było jednym z wielu motywów zmiany RR na NN. Potem wrzucę wrażenia z dłuższej jazdy ozdrawiam! ps waga 2.25 to 570g
Gość R3surrection Napisano 17 Grudnia 2008 Napisano 17 Grudnia 2008 mokra trawa im nie straszna na zboczu
Blizzard Napisano 5 Stycznia 2009 Napisano 5 Stycznia 2009 w niedalekim czasie czeka mnie zmiana opon pod uwagę biorę Schwalbe NN albo RR. Opona będzie używana mniej więcej 60% na szosie i 40% w terenie (ale raczej ciężkim). Rozmiar jaki biore pod uwagę to 2.1 lub 2.25, z tym że zastanawiam sie czy jak na przewagę szosy 2,25 nie będzie zbyt szeroka. wstępnie myślałem o założeniu NN na tył (2,25) i RR na przód (2,1 lub 2,25) dla mniejszych oporów. W katalogu na 2008 który dostałem od samego Schwalbe w tabelce producent uważa że NN mają tylko troszkę większe opory od NN. Powoli zaczynam myśleć o komplecie NN na przód i na tył, tylko teraz: 2,1 czy 2,25? Jak jest ze zużyciem NN?
Ciastkorz Napisano 5 Stycznia 2009 Napisano 5 Stycznia 2009 Opony użytkuje tak jak Ty, 60%asfalt40% teren, niektóre miesiące nawet 70/30. Z przodu siedzi NN 2,1 a z tyłu RR 2,1, oba modele 08. Opony są użytkowane od maja zeszłego roku, mają za sobą jakieś 4tyś km i zużycia jakiegokolwiek nie widać. Myślę, że spokojnie dam radę przejeździć na nich jeszcze z 8tyś.
Blizzard Napisano 5 Stycznia 2009 Napisano 5 Stycznia 2009 powoli decyduje się na pełny komplet NN tylko jaki rozmiar brać 2.1 czy 2.25 w sumie w szerokości to będzie więcej o jakieś 3mm. to dużo daje w terenie a na szosie przeszkadza? jak opona wygląda na nie zużytą po 4k km to warta jest tej stówy
Gość R3surrection Napisano 5 Stycznia 2009 Napisano 5 Stycznia 2009 opory nie są mega.... ale w RR miałem 4bary tutaj 2.5. Zupełnie inny typ opony ale to nie są cegły z drutem 800g za 30zł... są erenowe ale dośc lekkie 600g dla 2.25 real+- ogólnie poligon zaliczony blota po piasty i przejechałem... nic dodać nic ująć polecam dla odmiany kumpel ma 1.8 to są pomykacze ale za mała siła hamowania jak dla mnie bo mam 90kg
Blizzard Napisano 5 Stycznia 2009 Napisano 5 Stycznia 2009 2,25 - przejedzie wszędzie 1,8 - pomykacze kompromis to 2,1 z drugiej strony co do wszystkiego to do niczego kupił bym sobie na szosę slicki 1,8 z tym że opon mi się zmieniać nie chce a drugiego kompletu kół nie mam btw. tez ważę 90kg wiec może optymalnym wyborem będzie to 2,25 a w ramę powinny się zmieścić
Booo Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 W poprzednim sezonie zjechałem 2 komplety NN 2.25" i muszę przyznać że do jazdy w terenie to świetne oponki. Oczywiście na szosie nieco gorzej, ale spokojnie da się przeżyć Alternatywą może być kombinacja NN 2.25" na przód (trakcja i hamowanie) oraz NN lub RR 2.1" na tył dla zminimalizowania oporów. Tyle że u mnie po 4k km było już mocno widać zużycie opon, generalnie oba komplety wytrzymały po około 5-6k km.
Gość Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 Dwoch kolegow przeszlo z NN na Gravity kevlar protection.Szybkie zuzycie NN,lapia snejki czasami sie pruja na kamieniach.Zeby nie bylo zarzutow-jezdze z nimi i sam widzialem.Wolny przyklad-3 lata jezdzenia na IRC Mythosach kevlarach i nic ,przjescie na NN i ustawiczne klopoty az do rozprucia.Wywalenie i przjscie na Conti-total zadowolenie.Jeden z kolegow 75kg drugi 94kg i raczej szybka jazda po Beskidach.
Rafał87 Napisano 8 Stycznia 2009 Napisano 8 Stycznia 2009 ja użytkuje Nobby Nic 2.1 po 4800km (w tym 2200km po szosie) zostało jakieś 40-50% bieżnika tak ze te nacięcia na środkowych kostkach już są prawie niewidoczne myśle ze jeszcze ze 2000km się przejedzie, co do przebic to przez cały sezon tylko jeden kapec kolec sie wbił, ale moje tereny są raczej mało terenowe i wymagające co do opon wiec nie wiem jak to by było w górach, choć zaliczyły maraton w Istebnej 2008 bez zadnego kapcia i nie sprawiały problemów na deszczowym maratonie, w błocie radziły sobie dobrze, Ogolnie jestem zadowolony z nich. tez wlasnie szukam juz nowych opon bo te niedlugo sie skończa i albo wybiore znowu NN 2.1 albo rocket ron tak z ciekawości ;d
Johnny Napisano 7 Lutego 2009 Napisano 7 Lutego 2009 Podpinam się pod ten temacik. Mam przedsezonowy ból głowy w związku z wyborem opon . Może ktoś ma te same dylematy albo ktoś jeździ / jeździł na któryś oponach ? Jazda 30% asfalt 70% teren- zwłaszcza górski. Chodzi mi o wytrzymałe opony na kilku-dniowe wyprawy górskie. Bezpieczna jazda bez szaleństw Szerokośc 2,1 mi wystarczy. Moje opcje to: - Continental Explorer 2,1 lub Continental Speed King 2,1 obie zwijane - Panaracer Fire XC Pro 2,1 zwijana - Maxxis Tomahawk 1.95 lub Maxxis Advantage 2,1 obie zwijane Jak już wydać 150-200 zeta na oponki to lepiej żeby wybór był trafny
Gość R3surrection Napisano 7 Lutego 2009 Napisano 7 Lutego 2009 na lato wezmę drugi set lekki na ROCKET RONACH 2.1
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.