Skocz do zawartości

[uczciwość] transakcje z użytkownikami forum


Kanonier

Rekomendowane odpowiedzi

Ja niestety też już raczej nie kupię nic przez forum.

 

Uwaga na naszego kolegę o ksywie "zordon"

 

Umieściłem na giełdzie w "kupię" ogłoszenie - szukałem pojedynczej klamki Avida Fr5 lub Sd7. Po jakimś czasie, tzn po miesiącu dostałem PW:

 

Cześć,

 

Mam na zbyciu klamkę Avid FR5. Na dźwigni pisze, że data produkcji to 6 styczeń 2006. Nie jestem pewien, jaki to kolor, dla mnie szary, ale dla kogoś może być grafitowy albo czarny. Albo jestem daltonistą. Niestety nie mam aparatu, żeby zrobić zdjęcie. Kupiłem ją na aukcji z hamulcem, sprzedawca mówił, że używał tylko raz i potem leżakował rower rok. Mnie ta klamka niepotrzebna, bo mam Xtry. Sprzedam za 20zł.

 

Pozdrawiam,

Zordon

 

Nową klamkę mogłem mieć za 25zł, więc stargowałem cenę na 15. Zawsze to dycha oszczędność, a to, że klamka była raz używana - żaden problem. W końcu jest w dobrym stanie.

Klamkę zamówiłem dla swojego nieletniego kolegi - miał to być mały prezencik na urodziny. Poprosiłem więc o wysyłkę na adres kumpla.

 

Klamka przyszła na czas ALE:

- jest cała poobdzierana

- luzy ma straszne, dźwignia lata w górę/dół ma przestrzeni 2 cm

- jest tak wyeksploatowana, jakby była używana 2 lata, codziennie.

 

Oczywiście Zordon nie raczy odpowiedzieć na moje pretensje. Kontakt urwał się po wpłaceniu mu 20zł.

 

Jeszcze raz ostrzegam przed tym poje.ban.ym pajacem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu robiłem zakupy u kolegi Martinii. Transakcja przebiegła szybko i sprawnie. Kontakt z forumowiczem jest świetny- na wszystkie pytania błyskawicznie dostawałem odpowiedź! Towar zgodny z opisem. Prosiłem o wiadomość potwierdzającą wysłanie paczki, dostałem ją razem ze skanem dowodu wysyłki! Polecam gościa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK; ostatni monit. Jeśli zordon do środy wieczorem nie zabierze głosu względnie nie wyjaśni sprawy z Andrew - dostaje plakietkę "Oszust". Tydzień to wystarczająco dużo czasu, aby oczyścić się z zarzutów bądź naprawić wyrządzoną szkodę - i dłużej czekać nie będziemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno kupowałem u Nawrotka. Jak na mnie wydatek był niemały, bo 450zł za ramę, i jako gratisy sztyca i przednia przerzutka. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że sprzęt poszedł jako dwie paczki, jak kolega Nawrotek wytłumaczył - przez natłok spraw na głowie zapomniał wysłać w pierwszej paczce sztycy i przerzutki. A poza tym - wszystko super, czekał na mnie chyba z dwa tygodnie, aż dostanę wypłatę ;) odpowiadał na każde pytanie, full zdjęć sprzętu przed kupnem, i jeszcze się stargowałem. Dlatego trochę się przeraziłem, kiedy w czasie wysyłki dostał status "oszusta" :(

Generalnie - pełen pozytyw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety też już raczej nie kupię nic przez forum.

 

Uwaga na naszego kolegę o ksywie "zordon"

 

Umieściłem na giełdzie w "kupię" ogłoszenie - szukałem pojedynczej klamki Avida Fr5 lub Sd7. Po jakimś czasie, tzn po miesiącu dostałem PW:

 

Cześć,

 

Mam na zbyciu klamkę Avid FR5. Na dźwigni pisze, że data produkcji to 6 styczeń 2006. Nie jestem pewien, jaki to kolor, dla mnie szary, ale dla kogoś może być grafitowy albo czarny. Albo jestem daltonistą. Niestety nie mam aparatu, żeby zrobić zdjęcie. Kupiłem ją na aukcji z hamulcem, sprzedawca mówił, że używał tylko raz i potem leżakował rower rok. Mnie ta klamka niepotrzebna, bo mam Xtry. Sprzedam za 20zł.

 

Pozdrawiam,

Zordon

 

Nową klamkę mogłem mieć za 25zł, więc stargowałem cenę na 15. Zawsze to dycha oszczędność, a to, że klamka była raz używana - żaden problem. W końcu jest w dobrym stanie.

Klamkę zamówiłem dla swojego nieletniego kolegi - miał to być mały prezencik na urodziny. Poprosiłem więc o wysyłkę na adres kumpla.

 

Klamka przyszła na czas ALE:

- jest cała poobdzierana

- luzy ma straszne, dźwignia lata w górę/dół ma przestrzeni 2 cm

- jest tak wyeksploatowana, jakby była używana 2 lata, codziennie.

 

Oczywiście Zordon nie raczy odpowiedzieć na moje pretensje. Kontakt urwał się po wpłaceniu mu 20zł.

 

Jeszcze raz ostrzegam przed tym poje.ban.ym pajacem

 

Witam,

 

Nie ma to jak sprawdzić skrzynkę email i dostać wiadomość z tego forum z linkiem do tematu, w którym oskarża się mnie o bycie oszustem.

 

Cały hamulec kupiłem na tej aukcji:

http://allegro.pl/item622005059_avid_bb5_z..._mm_krakow.html

 

Napisałem wszystko zgodnie z prawdą. Nie dostałem żadnego pytania od kupującego po wysłaniu klamki. Tymczasem w tym temacie od razu obrzuca mnie niecenzuralnymi epitetami, tylko pogratulować rodzicom dobrego wychowania syna.

 

Nie jestem oszustem, pieniądze już zwróciłem na konto kupującego. Nie wiem po co dla tak śmiesznych pieniędzy miałbym kogokolwiek oszukiwać.

 

Pozdrawiam,

Zordon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, kontakt się urwał:

9 czerwca - piszę do Ciebie na gg i decyduję się na zakup

10 czerwca - piszesz do mnie na gg, że wysłałeś klamkę

15 czerwca 20:41 - piszę do Ciebie na gg że klamka ma, przepraszam za wyrażenie, k.u.re.wski luz. ZERO ODPOWIEDZI

18 czerwca 23:57- na gg wysyłam Ci link do tego tematu. ZERO ODPOWIEDZI

 

Po prostu kiedy doszło do zgrzytu, przestałeś się odzywać. Po prostu olałeś sprawę i tyle. Chowanie głowy w piasek nie nie najlepszy sposób rozwiązwania problemów.

 

To, że kupiłeś klamkę na aukcji jako "prawie nową", nie znaczy, że jest ona w takim właśnie stanie. Domyślam się, że zostałeś zrobiony w balona przez sprzedawcę z allegro, bo w miesiąc raczej byś tej klamki nie wykończył. Luzy nie robią się po miesiącu jazdy.

 

Nie wiem, po co miałbyś kogoś oszukiwać dla 20zł.

Nie wiem też, dlaczego nie raczyłeś się wytłumaczyć. Może dlatego, że chodziło tylko o głupie 15zł i sądziłeś że o sprawie się zapomni.

 

Przepraszam Cię za niecenzuralne słowa pod Twoim adresem. Ale kiedy kolega dzwoni i mówi, że prawie nowa klamka, którą miał dostać, okazuje się wyświechtana, emocje puszczają.

 

I jeszcze raz napiszę, tu nie chodzi o pieniądze, których raczej mi nie brakuje. Tu chodzi o forumową uczciwość, nic więcej.

 

 

Dostałem właśnie zwrot za klamkę. Pojutrze spróbuję rozebrać swoją starą SD7. Jeżeli się uda, to odeślę Ci Twoje pieniądze z powrotem. Jeżeli nie, klameczka wędruje do Ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

 

9 czerwca - piszę do Ciebie na gg i decyduję się na zakup

10 czerwca - piszesz do mnie na gg, że wysłałeś klamkę

15 czerwca 20:41 - piszę do Ciebie na gg że klamka ma, przepraszam za wyrażenie, k.u.re.wski luz. ZERO ODPOWIEDZI

18 czerwca 23:57- na gg wysyłam Ci link do tego tematu. ZERO ODPOWIEDZI

 

 

Ja bym na Twoim miejscu aż tak bardzo w gg nie ufał. Lepiej mailem albo przez telefon bo gg ma dnie kiedy średnio działa a nieprzeczytane wiadomości przepadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

No niestety stało się.

Kupiłem manetki deore z linkami i pancerzami clarks'a. Manetki miały być w idealnym stanie - wskaźniki telewizorków były wyblakłe, cóż, trudno, szczegół, naprawiłem. Podobno gdzieś przeoczyłem że to są m-510 nie m-530 - dobra, możliwa moja wina, choć to dość dziwne. Brakuje zaślepek na linki (tych małych śrubek). Niestety nie otrzymałem też linek i pancerzy.

 

Odpowiedź z 6 stycznia:

 

ups mała wtopa. Napisałem, że m510, a pancerze... zapomniałem o nich ^^ dośle je w najbliższym czasie

 

Rozmowa z 5 lutego:

 

2010-02-06 07:14:45 :: piotrek

witaj

2010-02-06 07:18:43 :: klnton

witam

2010-02-06 07:20:04 :: piotrek

Słuchaj, jest taka nieprzyjemna sprawa .. Moje linki clarksa Ja wiem, że one nie są wiele warte, ale dla samej idei bycia uczciwym chciałbym je otrzymać

 

*KONIEC ROZMOWY*

 

W między czasie, jak i od 5 lutego do dziś pisałem maile, męczyłem GG - bez jakiejkolwiek reakcji. To samo co w sytuacji Andrew'a - niby naprawdę niewiele, a jednak niesmak pozostaje. Uczciwość to uczciwość, choćby nawet sprzedający napisał, że nie ma tych linek i pancerzy, jakoś byśmy się dogadali, ale cóż.

 

Nie polecam użytkownika kllnTToOn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Witam Serdecznie!

 

Ja miałem taką sytuację że kupowałem hamulce hydrauliczne Juicy Three o jednego z użytkowników forum i nie powiem bo paczkę miałem na drugi dzień (pocztą polską priorytetem) ale tylnie klocki były połamane, a przed zakupem z tego co pytałem to było wszystko w 100% sprawne. Więc przestrzegam wszystkich aby przed zakupem jakiego kolwiek towaru prosić o szczegółowe zdjęcia i dokładny opis produktu.

 

 

Życzę wszystkim udanych transakcji i PAMIĘTAJCIE ŻE WSZYSTKICH NAS ŁĄCZY WSPÓLNA PASJA, WIĘC NIE MA CO ROBIĆ "BYDŁA WŚRÓD SWOICH"

 

 

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Życzę wszystkim udanych transakcji i PAMIĘTAJCIE ŻE WSZYSTKICH NAS ŁĄCZY WSPÓLNA PASJA, WIĘC NIE MA CO ROBIĆ "BYDŁA WŚRÓD SWOICH"

 

Witam wszystkich,

 

Otóż najprawdopodobniej mamy szczyt hipokryzji na naszym forum.

 

Postanowiłem zrobić prezent mojej małżonce, która przejawia całkiem spory talent kolarski, lecz dysponuje rowerem całkiem sztywnym.

Zdecydowałem się kupić przedmiot z tego wątku: http://www.forumrowerowe.org/topic/77563-amortyzator-spinner-aeris-ok-13-kg-tanio/

1360g waga świetna, cena wysoka, ale przecież po serwisie będzie "jak nowy" :)

W końcu stanęło na 430zł z wysyłką jednak kolega Telekris w ostatnim mailu informuje, że będzie pobranie 440zł (+10zł??).

Paczkę odebrałem ponieważ opakowanie wyraźnie wskazywało, że zawiera wewnątrz amortyzator, zapłaciłem pobranie i nie otwierając udałem się do serwisu.

Na miejscu otworzyliśmy przesyłkę i teraz następuje konfrontacja opisu kolegi Telekrisa z brutalną rzeczywistością. Poniżej kompilacja naszej wymiany mailowej:

 

Z wątku: "Amortyzator zaniosłem dzisiaj do serwisu na wymianę oleju i ewentualne czyszczenie więc będzie jak nowy"

Z maila:

 

"Cena... 470 zł??

"Zdjęcia wyślę jutro po pracy (ok 21.00)"

(zdjęcia trochę nieostre, ogólnie nic nie widać złego, brak naklejek oryginalnych za to napis Merida, myślę że OEM z roweru zdjęty albo "tjuning")

"Rocznik niestety nie wiem który, ja go kupiłem niecały rok temu NOWEGO."

"Wcześniej jeździłem na tarczy ale na v-brake jest lżejszy rower. odbarwień żadnych nie ma to musi być wina aparatu :)"

Na pytanie o stan goleni i moje wątpliwości czy czasem nie widać już przetarć na goleniach oraz o poobijane mocowanie ham tarczowego. (na zdj. rower ma V-Brake)

"Mój Serwisant (z [sklepX]) powiedział że za mniej jak 420 zł żebym nie sprzedawał, z racji tego że są nowe uszczelki wysokiej jakości i nowy olej."

cytat z maila z dnia 22.10.2010: "Jeżeli chodzi o kwestię uszczelek owszem zostały w sadzone stare uszczelki, gdyż nowe trochę kosztują i za amortyzator nie dostałbym kwoty jaką bym chciał." - komentować chyba nie muszę

"Aha i długość sterówki to ~22 cm, jeżeli byłaby za krótka sterówka to będziesz miał możliwość zwrotu"

Tutaj okazuje się, że już rura skurczyła się do 22cm, po odebraniu paczki stwierdziłem, że zmalała do 21,2cm. A ponieważ żona ma w rowerze gigantyczną główkę i do tego zewn. stery rura okazała się za krótka o te 10-15mm żeby bezpiecznie zamocować mostek. Kolega Telekris zaproponował wtedy "przedłużenie rury sterowej". Jak to wygląda wszyscy wiemy, zakładamy 400g "odważnik" mocowany na klin po wybiciu gwiazdki i na tym osadzamy kierownicę. To po cholerę kupować 1360g widelec?

 

 

 

Poprosiłem o podanie adresu do zwrotu widelca zgodnie z umową (na nalepce adresowej był nieczytelny, uszkodzony w transporcie paczki najwyraźniej). Długo cisza i brak chęci do załatwienia sprawy. W ostatnim mailu przyznanie się do niewymienienia uszczelek wbrew zapewnieniom oraz nieudolne tłumaczenia, że nie wiedział, w jakim jest widelec stanie bo "było wszystko ok". Akurat.

 

Do piątku 22.10.2010 kolega miał termin wywiązania się z umowy. Chciałem załatwić to bezboleśnie, kolega miałby delikatną nauczkę, że nie każdy kupujący jest wałkiem, którego można bezkarnie naciągać, ale ogólnie wyszedłby z tego z twarzą. Cóż, skoro za 440zł chce ją stracić to cała przyjemność po mojej stronie. Kiepski interes kolego Telekris.

 

Dodatkowo co stwierdziliśmy przy oględzinach widelca:

1. Bez przyglądania się widać od razu, że lewa goleń jest zmasakrowana, posiada głęboki wżer ~2cm od uszczelki, poniżej wżeru wyraźne przetarcia do gołego aluminium. Zdejmujemy golenie dolne: prawa goleń super, lewa (uszkodzona) poniżej uszczelki to jedna korozja. Cała anoda skorodowana i powierzchnia pokryta czarnym nalotem powstałym w wyniku pracy w wodzie.

2. Uszczelki noszą wyraźne ślady zużycia, posiadają mikropęknięcia na krawędziach zbierających. Nowe to one były jak z fabryki wyszły. Telekris sam się przyznał dzisiaj, że nowe uszczelki były kłamstwem.

 

3. Ponoć serwisowany - akurat, na lewej, uszkodzonej goleni nakładziony gęsty smar do łożysk, każdy rzadszy wybija momentalnie przez wytarte uszczelki. Wewnątrz goleni dolnych pełno piasku i wilgoci (stąd zniszczona i skorodowana goleń). Prowadnica goleni również w nienajlepszym stanie. Elastomery tak twarde, że amortyzator z 80mm uzyskuje ledwie 60mm.

 

Sprawie nadaję dalszy bieg jeśli do godz 24:00 dzisiaj tj. piątek 22.10.2010 nie będzie pozytywnej reakcji ze strony Telekrisa i sprawa nie zostanie zakończona pozytywnie (czytaj całe 440zł wróci do mnie a amorek do Telekrisa).

 

Administratorów forum również proszę o podjęcie odpowiednich kroków w tej sprawie.

 

UWAGA: Zaznaczam, że przesłałem do moderatorów Forum (wojtekkrakow) oryginał korespondencji z użytkownikiem Telekris. Oświadczam, że cały opis zaistniałej sytuacji jest zgodny z prawdą i w wielkim skrócie ale rzetelnie podsumowuje przeprowadzoną transakcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo co stwierdziliśmy przy oględzinach widelca:

(...)

Z tego co piszesz to amortyzator jest kompletnym padłem - goleń uszkodzona, ślizgi uszkodzone.

Może to jakaś nowa moda jak przy sprzedaży samochodów - w ogłoszeniu i przez telefon stan super, a po przyjeździe na miejsce na pierwszy rzut oka widać że kombinowane... :)

 

Z ciekawości - ważyłeś go? Na stronie Spinnera jest waga, ale bez sterówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...