Skocz do zawartości

[sklep]ISPORT kraków


gdy

Rekomendowane odpowiedzi

kupiłem u nich kilka rzeczy , niestety jedna okazała sie niesprawna, kazali mi czekac 2 tygodnie na ocene przez producenta . po tym czasie oznajmili mi , ze jednak tego przedmiotu nie wysłąli gdyz okazał sie sprawny(mimo tego, że wcześniej 3 sprzedawcó go sprawdzało i wszyscy stwierdzili , że jest zepsuty). próbowali mi wcisnąc z powrotem wadliwy produkt. gdy sie nie zgodziłem znowu mi zaproponowali , że go odeśla do producenta. niekompetentny personel, jeden sprzedawca odsyła do drugiego. KPINA NIE OBSŁUGA !!!!!!!! nakoniec rewelacyjny tekst : "ZROBIMY ZWROT PIENIEDZY TO MOZE SIE PAN WIECEJ U NAS NIE POJAWI." żenada-nie polecam . UWAGA NA NICH W SIECI , BO PRZEZ NETA TEZ HANDLUJĄ !!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bede pisał gdzie siedza żeby nie robic im reklamy. ale przyznam , że byłem zszokowany podejściem do klienta. zachowanie personelu jak z "Misia". prawdziwy skansen PRL. jeszcze cos dorzuce: Przamiły Pan Sprzedawca próbując udowodnic mi przez 45 minut , że towar jest sprawny(a nie był) na moją uwage, zeby sie pospieszył bo małe dziecko mam w samochodzie (pod opieka matki of kors) z czarującym usmiechem odpowiedział " NO TRUDNO". równiez bardzo sobie ceniłem w czasie całego zajścia cenne rady typu formułki co to jest rękojmia i gwarancja. wpisujac nazwe sklapu w wyszukiwarke mozna znaleźć stronke z oceną tego czegoś (www.dedo.pl) z której dziwnym trafem znikają komentarze nieprzychylne firmie. MAM NADZIEJ, ŻE SZYBKO ZNIKNĄ Z RYNKU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Niestety musze sie przylaczyc.

 

Upatrzylem sobie u nich bardzo fajny rower za 4 tys. Niestety okazalo sie, ze rama 18 cali bedzie za duza. Zaproponowali mi zebym zmierzyl rame 16 cali, zastrzegajac ze niestety jest juz ona sprzedana. Byla dobra, wiec powiedzieli "mozemy ten rower sprowadzic". Pytam wiec: "ile to potrwa ?" i w odpowiedzi slysze, ze "powinien byc w ciagu tygodnia".

 

Zadowolony wplacilem zaliczke, zostawilem numer kontaktowy i czekam. Szostego dnia telefon "rower bedzie do konca przyszlego tygodnia, bedziemy dzwonic." Ok, male opoznienie, niech bedzie.

 

Mija kolejny tydzien, zero odzewu. Dzwonie wiec i w odpowiedzi slysze: "To inny kolega zamawial, musze go zapytac, zaraz oddzwonie." Po chwili oddzwaniaja i slysze: "Rower mial przyjechac w tej dostawie ale go nie bylo, sprowadzamy specjalnie z Austrii, szef kazal Pana przeprosic. Czy mozemy umowic sie tak, ze jutro tam zadzwonimy i sie upewnimy i zadzwonie jutro do Pana aby na 100% potwierdzic kiedy dokladnie rower bedzie ?".

 

"Mozemy" mowie, zegnam sie kulturalnie i odkladam sluchawke.

 

Oczywiscie zadnego telefonu na drugi dzien nie bylo. Mysle sobie, ze to juz po prostu bezczelne, wiec dzwonie po dwoch dniach.

 

Odbiera ten sam facet i na moje pytanie, "dlaczego Panstwo nie zadzwonili mimo, ze tak sie umawialismy ?" slysze "Bo nic nie wiemy." Aha... ok full profesjonalizm.

 

Pytam wiec: "To jakie sa prognozy ?" Odpowiedz: "Nie wiemy."

 

"To ja w takim razie poprosze numer do szefa, ewentualnie prosze mi powiedziec kiedy mozna bedzie z szefem rozmawiac." Facet bezczelnie parsknal smiechem i powiedzial "mozna jutro probowac."

 

Czyli klasyka w polskim wydaniu "wplac Pan zaliczke, bedzie za tydzien" a potem juz splawianko klienta. A moze sie facet odwali a nam zostanie rower + zaliczka ?

 

NIE POLECAM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, póki co, kupowałem u nich rower (3 lata temu żonce), z którym na szczęście nie było żadnych problemów. Poza tym kilka drobiazgów typu opony czy jakaś tam kierownica. A ostatnio w promocji kawałek bielizny termoaktywnej żonce. Ciuch nie pasował, ale zamienić się nie dało, bo nie było już rozmiarów. Ale nie było problemu ze zwrotem :-)

Do sklepu można się wybrać właściwie tylko po to, żeby oczy nacieszyć nowym sprzętem :-)

 

Obsługa faktycznie taka nijaka. Słyszałem rozmowę jednego ze sprzedawców z klientem na temat liczników, czy może raczej pulsometrów sigma. Bardzo nieudolnie starał się przekonać do zakupu pulsometru i to do tego z oprogramowaniem. Widać było brak wiedzy na temat sprzedawanego produktu. Już ja wiedziałem więcej. A przecież oni chyba dilują sigmą.

 

Poza tym mają sporo ciuchów i dużo termoaktywnej odzieży. Pewnie z zimy, z nart im zostało. Jakbym miał oceniać to w pięciostopniowej skali dałbym może 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oprocz zamowienia roweru, wzialem od nich sprzetu za kolejne 1000 zl (mam odebrac z rowerem).

 

Gdy zapytalem o "jakis podstawowy licznik bezprzewodowy" facet wyciagnal model za 225 zl. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym jak Cie potraktowali to powinni Ci ten sprzęt za qk dać za darmo w ramach przeprosin. moja kolejna przygoda z tym czymś to taka, że zadzwoniłem i zapytałem czy da rade zareklamowac damper któy był w kupionym u nich rowerze. "nie ma sprawy prosze wymontowac i przywieść". ok. na drugi dzien dzwonie a miszcz mi mówi, (może juz inny) , że mam cały rower przytargać , iczywiście damper już był wymontowany !!!! żenua

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zakonczona. Dzis zadzwonili i powiedzieli ze "roweru nie bedzie" bo "nigdzie nie ma".

 

Rewelka goscie po prostu. :wallbash:

 

Pojechalem do Secesji, zakupilem slicznego GHOSTA w tej samej cenie i jeszcze dostalem 250 zl rabatu na wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...