MarcinGoluch Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 W pełni i ostatecznie popieram obywatela Juraska ! Mam niestety wrażenie, że niektórzy planują wyrwać się z domku żeby strzelić kilka setek w szkle a nie w terenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szoppers Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Srutututu! jazda na kacu jest oczywista oczywistoscia ale zarty na bok ;P oczywiscie przyjade i zamkne peleton co by sie nikt nie zgubil ihih ;P ps. a piwo MUSI byc! rzeklem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gevera Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 ty nie mysl sobie ze bedziesz cokolwiek procentowego pil niepelnoletni czlowieku moja belfrowska dusza na to nie pozwoli heh hahaha, tobo, poległam a ja już, drogi Nawrotku, będę pełnoletnia i nie przychodź żebym Ci piwo kupiła, jak to już raz próbowałeś Co do stawienia się, stawię się choćby nie wiem co Ba, nawet Roberta przyciągnę (; Szoppers, peleton zamykać będę JA, i nikt mi tej zaszczytnej funkcji (przynajmniej początkami sezonu) nie odbierze a tak na marginesie, to ja piwa nie lubię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Padło imię me, to się podepnę. Ogólnie wybieram się wraz z Gev i przyciągać mnie nie musisz (bo właściwie to i tak propozycja moja była ). W zamknięciu peletonu z chęcią Ci pomogę I tak na marginesie piwo jest mi absolutnie obojętne, spożywać raczej nie zamierzam (a na zlocie osiągnę już tzw. "pełnoletniość", o której zdanie mam hmmm... różne ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinGoluch Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Srutututu! jazda na kacu jest oczywista oczywistoscia Przejechało sie transcarpatie na kacu to i Zlot sie przejedzie . Jak pijesz tak jak jezdzisz to do kufla z tobą nie siadam bo szanse me nikłe . Piwo będzie, beczka będzie ale nie będzie szaleństw, przynajmniej z mojej strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 ja widze że że ten peleton do tyłu pojedzie bo też myślałem zgarniać maruderów na końcu a tu sie okaże że wypchacie mnie do czołówki może Marcin tego piwa nie zamawiać to ruszą ludzie na trasę a nie bedą za beczką sie oglądać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gevera Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Ja się oglądać nie będę (; ja po prostu kondycji wtedy mieć nie będę ale popracuję nad sobą (: A Nawrotkowi to proponuję na tę okazję wszywkę jakąś albo coś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szoppers Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Ee tam wszyffke... zaspawac mu kolana zeby nie moogl tak szybko krecic to go lepiej unieszkodliwi niz piwo Marcin a co do piwa to trzymam za slowo chociaz i tak pewnie wrzuce pare puszeczek na pake Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sel Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Bardziej bym się martwił np. o Inferka ;P Temu to nawet spawanie kolan nie groźne :> Tempo pewnie i tak będzie strasznie wolne, nawet niedzielni rowerzyści nie powinni się męczyć także spokojnie Nie jedziemy przecież na maraton tudzież "sado-maso" pt. jeździmy na kacu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gevera Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Ale mi nie chodzi o kręcenie Nawrota (zespawajmy kolana Inferowi!) ale o jego ciąg do alkoholu... Przynajmniej z jego opowieści i tego, że dwa piwa w słoneczku na raz mu nie straszne -.- Nawrot! Ty mi jeszcze obiad wisisz! I błagam, pilnuj się z alko -.- Co do tempa, liczę na to, że płuc nie wypluję xP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 27 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Jestem chemicznie odporny na wszywki Ejjj co Wy ze mnie żulaaa robicie, przecież ja nie pijaammm. Trzymam formę na styczeń bo 18 będą ;D 1000 post ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sel Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Gevera i słonia można alkoholem położyć tylko pytanie po co ? :-) Ja tam wole się rano rześki na rower obudzić, mam niemiłe wspomnienia po jeżdżeniu na kacu. P.S. Geve robi za starszą siostre Nawrotka ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Nie My go po prostu pilnujemy żeby się nie stoczył Już raz mówiłem mu że inaczej marnie z nim będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inferek Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Jak sie czepiaja Do czerwca jeszcze sporo czasu, każdy bedzie o rok starszy i mądrzejszy. Ci co mówią że bedą zamykac tyły to brać sie do roboty, nawet moje pospawane kolana wam nie pomogą Macie dużo czasu na trening, Góry Sowie to nie jakiś wystający pagórek, ktory mozna objechac w 1 godz czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Spokojna głowa może nie będzie aż tak źle. Zobaczymy na czym się stoi gdzieś na początku wiosny jak z rowerem wpadnę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 matko boska czy to symptomatyczne dla naszych czasow zeby alkohol byl tematem pozwalajacym podtrzymac dyskusje?.... zart zartem, ale jakos tak.... mimo wszystko.... dziwne to..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 27 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Dobra ani słowa o alkoholuuuu już Przejdźmy na temat trasy, obczaja ktoś z lokalnych, czy organizatorzy wytyczą wg. map? Zdałoby się zaprezentować uroki gór sowich, a nie podjazd asfaltowy walim-rzeczka. mój nauczyciel od ang. zna ponoć extra miejsca do śmigania (chociaż on sam biega ), miał mi pokazać singletracki jakieś wypasione gdzie nie ma ani jednego ludzia No i dystans jaki planowany będzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gevera Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 No, Gut jest gut (: Tylko już nie pamiętam gdzie to miejsce, ale się chwalił (: Uroki Sowich... proponuje, żeby każdy zaznaczył coś ciekawego na mapie, zrobił skan, a potem ktoś odpowiedzialny, rozważny, mądry etc z tego zrobi jedną całość (: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 27 Listopada 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Klaniam, Pomimo pozostajacych do Zlotu ladnych paru kilogramow czasu ja wstepnie "po prosbie" Jako ze przyjdzie mi przerzucac sie powietrznie wraz ze sprzetem zwracam sie do ludzi szczegolnie z Wroclawia i bliskich jego okolic o wsparcie. Potrzebowalbym zatrzymac sie u kogos w drodze Lotnisko-Zlotowisko, wypakowac sprzeta z walizy, zlozyc, moze jakiegos przysznica strzelic i przegrupowywac sie dalej - oczywiscie najchetniej w towarzystwie potencjalnego Gospodarza. Chcialbym owej osoby zostawic swoja walizke po rowerze na czas Zlotu a po nim wrocic tamze, rozlozyc sprzeta, pieknie podziekowac za przechowanie gratow i nawiewac z powrotem do JuKeja przez wroclawskie lotnisko. Jesli nie trafilby sie nikt z mozliwoscia przechowania mojego dobra to prosilbym o jakies sugestie co do kwater we Wrocku i lub okolicach zebym mogl sie jakos zorganizowac. Poprostu nie bardzo wyobrazam sobie przebijanie sie w gory z mega-waliza i jakimista innymi rzeczami... Licze na odzewa, chocby jakiegos wstepnego na razie... OSTRO! I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 27 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Ja bym mogł Ci przetrzymać graty, lecz mieszkam 50 km od wrocka i 20 km od miejsca zlotu. Jeśli chcesz musiałbyś się dostać pksem do ś-cy i razem byśmy pojechali na zlot. Jeśli przylecisz dzień czy 2 dni wczesniej z noclegiem nie ma problemu najmniejszego, bo mam jeszcze jedno puste mieszkanko, które da się załatwić bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 27 Listopada 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Klaniam, Dzieki Nawrotek Jednakowoz jesli pozwolisz zatrzymam Twoja propozycje jako plan zapasowy. Telepanie sie PyKSem z walizka 125x95x35cm raczej malo prawdopodobne jest. Nikt mnie nie wpusci z takim czemodanem do busa Czas jeszcze mlody takze moze ktos z samego Wrocka sie trafi... Bede sie przypominal co jakis czas... OSTRO! I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inferek Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Ivan, tą walizkę możesz śmiało pakować do PKS`u do kufra, po za tym nic nie bedziesz dopłacac do bagażu. Już nieraz widziałem jak ludzie pakują całe rowery do autobusu. Walizkę mogę ci przechować,z noclegiem nie da rady. Z Bielawy do Orła jest ok. 1,5h rowerem ~12km Co do trasy to przydałoby się zaliczyc jakiś dłuższy singielek, najlepiej ten w Jedlinie, później przejechać się w strone Twierdzy Srebrnogórskiej, wrócić czerwony szlakiem w stronę Sowy i zjechać w dół do schroniska. Taka jest moja propozycja. Pedałowania troche jest, wolnym tempem wycieczkowym da radę przejechac bez zadyszki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinGoluch Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Inferek właśnie się wkopałeś zostałeś mianowany z rekomendacji Tobo na jednego z przewodników. Singiel w Jedlinie to ten gdzie byliśmy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wax Napisano 27 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Ivan, z walizką nie pękaj. Z Wrocławia wsiadasz sobie w "Guliwera" (prywatna komunikacja) i za 7zł dojeżdżasz do Świdnicy. Waliza schowana w schowku autobusowym. Ja jeżdżąc codziennie do Wrocławia takim autobusem widzę jak ludzie tam pakują całe rowery i nie pękają. Co ważniejsze, taki Guliwer kursuje co około 30-40min z dworca PKS zaraz koło dworca PKP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 27 Listopada 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 27 Listopada 2008 Hhhhmmmm... Skoro tak piszecie Koledzy Bardzo Sympatyczni... Ostatnimi czasy jak uzywalem PyKSu to bylem jeszcze piekny i mlody (teraz jestem juz tylko piekny ) i jak ktos wsiadal z wiekszym plecakiem to kierowca-bombowca warczal na niego. No ale skoro cale rowery laduja... Dworzec PKP i/lub PKS powiadacie? A sa one moze standardowo jeden nie za daleko od drugiego we Wrocku? OSTRO! I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.