Skocz do zawartości

[zlot] Kto się ze zDolnego śląska wybiera? :)


Nawrotek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Srutututu! jazda na kacu jest oczywista oczywistoscia :)

ale zarty na bok ;P

 

oczywiscie przyjade i zamkne peleton :) co by sie nikt nie zgubil ihih ;P

 

ps. a piwo MUSI byc! rzeklem ;)

Napisano
ty nie mysl sobie ze bedziesz cokolwiek procentowego pil niepelnoletni czlowieku :) moja belfrowska dusza na to nie pozwoli heh

hahaha, tobo, poległam :P a ja już, drogi Nawrotku, będę pełnoletnia :P i nie przychodź żebym Ci piwo kupiła, jak to już raz próbowałeś :(

 

Co do stawienia się, stawię się choćby nie wiem co :D Ba, nawet Roberta przyciągnę (;

Szoppers, peleton zamykać będę JA, i nikt mi tej zaszczytnej funkcji (przynajmniej początkami sezonu) nie odbierze :P

 

a tak na marginesie, to ja piwa nie lubię :)

Napisano

Padło imię me, to się podepnę. Ogólnie wybieram się wraz z Gev i przyciągać mnie nie musisz :( (bo właściwie to i tak propozycja moja była :P ).

W zamknięciu peletonu z chęcią Ci pomogę :)

 

I tak na marginesie piwo jest mi absolutnie obojętne, spożywać raczej nie zamierzam (a na zlocie osiągnę już tzw. "pełnoletniość", o której zdanie mam hmmm... różne :) )

Napisano
Srutututu! jazda na kacu jest oczywista oczywistoscia :(

Przejechało sie transcarpatie na kacu to i Zlot sie przejedzie :).

 

Jak pijesz tak jak jezdzisz to do kufla z tobą nie siadam :P bo szanse me nikłe :).

 

Piwo będzie, beczka będzie ale nie będzie szaleństw, przynajmniej z mojej strony.

Napisano

ja widze że że ten peleton do tyłu pojedzie bo też myślałem zgarniać maruderów na końcu

a tu sie okaże że wypchacie mnie do czołówki

może Marcin tego piwa nie zamawiać to ruszą ludzie na trasę a nie bedą za beczką sie oglądać

Napisano

Ja się oglądać nie będę (; ja po prostu kondycji wtedy mieć nie będę :(

ale popracuję nad sobą (:

A Nawrotkowi to proponuję na tę okazję wszywkę jakąś albo coś...

Napisano

Ee tam wszyffke... zaspawac mu kolana zeby nie moogl tak szybko krecic :( to go lepiej unieszkodliwi niz piwo :)

 

Marcin a co do piwa to trzymam za slowo :) chociaz i tak pewnie wrzuce pare puszeczek na pake :P

Napisano

Bardziej bym się martwił np. o Inferka ;P Temu to nawet spawanie kolan nie groźne :>

 

Tempo pewnie i tak będzie strasznie wolne, nawet niedzielni rowerzyści nie powinni się męczyć także spokojnie :( Nie jedziemy przecież na maraton tudzież "sado-maso" pt. jeździmy na kacu.

Napisano

Ale mi nie chodzi o kręcenie Nawrota (zespawajmy kolana Inferowi!) ale o jego ciąg do alkoholu... Przynajmniej z jego opowieści i tego, że dwa piwa w słoneczku na raz mu nie straszne -.-

Nawrot! Ty mi jeszcze obiad wisisz! I błagam, pilnuj się z alko -.-

 

Co do tempa, liczę na to, że płuc nie wypluję xP

Napisano

Jestem chemicznie odporny na wszywki :)

 

Ejjj co Wy ze mnie żulaaa robicie, przecież ja nie pijaammm.

Trzymam formę na styczeń bo 18 będą ;D

 

 

1000 post ;D

Napisano

Gevera i słonia można alkoholem położyć tylko pytanie po co ? :-) Ja tam wole się rano rześki na rower obudzić, mam niemiłe wspomnienia po jeżdżeniu na kacu.

 

P.S. Geve robi za starszą siostre Nawrotka ? :)

Napisano

Jak sie czepiaja :D Do czerwca jeszcze sporo czasu, każdy bedzie o rok starszy i mądrzejszy.

Ci co mówią że bedą zamykac tyły to brać sie do roboty, nawet moje pospawane kolana wam nie pomogą :) Macie dużo czasu na trening, Góry Sowie to nie jakiś wystający pagórek, ktory mozna objechac w 1 godz czasu.

Napisano

Spokojna głowa :) może nie będzie aż tak źle. Zobaczymy na czym się stoi gdzieś na początku wiosny jak z rowerem wpadnę :D

Napisano

matko boska czy to symptomatyczne dla naszych czasow zeby alkohol byl tematem pozwalajacym podtrzymac dyskusje?....

 

zart zartem, ale jakos tak.... mimo wszystko.... dziwne to.....

Napisano

Dobra ani słowa o alkoholuuuu już

 

Przejdźmy na temat trasy, obczaja ktoś z lokalnych, czy organizatorzy wytyczą wg. map?

 

Zdałoby się zaprezentować uroki gór sowich, a nie podjazd asfaltowy walim-rzeczka.

mój nauczyciel od ang. zna ponoć extra miejsca do śmigania (chociaż on sam biega ), miał mi pokazać singletracki jakieś wypasione gdzie nie ma ani jednego ludzia :)

 

No i dystans jaki planowany będzie?

Napisano

No, Gut jest gut (: Tylko już nie pamiętam gdzie to miejsce, ale się chwalił (:

Uroki Sowich... proponuje, żeby każdy zaznaczył coś ciekawego na mapie, zrobił skan, a potem ktoś odpowiedzialny, rozważny, mądry etc z tego zrobi jedną całość (:

  • Mod Team
Napisano

Klaniam,

Pomimo pozostajacych do Zlotu ladnych paru kilogramow czasu ja wstepnie "po prosbie"

 

Jako ze przyjdzie mi przerzucac sie powietrznie wraz ze sprzetem zwracam sie do ludzi szczegolnie z Wroclawia i bliskich jego okolic o wsparcie.

 

Potrzebowalbym zatrzymac sie u kogos w drodze Lotnisko-Zlotowisko, wypakowac sprzeta z walizy, zlozyc, moze jakiegos przysznica strzelic i przegrupowywac sie dalej - oczywiscie najchetniej w towarzystwie potencjalnego Gospodarza. Chcialbym owej osoby zostawic swoja walizke po rowerze na czas Zlotu a po nim wrocic tamze, rozlozyc sprzeta, pieknie podziekowac za przechowanie gratow i nawiewac z powrotem do JuKeja przez wroclawskie lotnisko.

 

Jesli nie trafilby sie nikt z mozliwoscia przechowania mojego dobra to prosilbym o jakies sugestie co do kwater we Wrocku i lub okolicach zebym mogl sie jakos zorganizowac.

 

Poprostu nie bardzo wyobrazam sobie przebijanie sie w gory z mega-waliza i jakimista innymi rzeczami...

 

Licze na odzewa, chocby jakiegos wstepnego na razie...

 

OSTRO!

I.

Napisano

Ja bym mogł Ci przetrzymać graty, lecz mieszkam 50 km od wrocka i 20 km od miejsca zlotu. Jeśli chcesz musiałbyś się dostać pksem do ś-cy i razem byśmy pojechali na zlot.

 

Jeśli przylecisz dzień czy 2 dni wczesniej z noclegiem nie ma problemu najmniejszego, bo mam jeszcze jedno puste mieszkanko, które da się załatwić bez problemu :)

  • Mod Team
Napisano

Klaniam,

Dzieki Nawrotek :) Jednakowoz jesli pozwolisz zatrzymam Twoja propozycje jako plan zapasowy. Telepanie sie PyKSem z walizka 125x95x35cm raczej malo prawdopodobne jest. Nikt mnie nie wpusci z takim czemodanem do busa :(

 

Czas jeszcze mlody takze moze ktos z samego Wrocka sie trafi...

Bede sie przypominal co jakis czas...

 

OSTRO!

I.

Napisano

Ivan, tą walizkę możesz śmiało pakować do PKS`u do kufra, po za tym nic nie bedziesz dopłacac do bagażu. Już nieraz widziałem jak ludzie pakują całe rowery do autobusu.

Walizkę mogę ci przechować,z noclegiem nie da rady. Z Bielawy do Orła jest ok. 1,5h rowerem ~12km

 

Co do trasy to przydałoby się zaliczyc jakiś dłuższy singielek, najlepiej ten w Jedlinie, później przejechać się w strone Twierdzy Srebrnogórskiej, wrócić czerwony szlakiem w stronę Sowy i zjechać w dół do schroniska. Taka jest moja propozycja. Pedałowania troche jest, wolnym tempem wycieczkowym da radę przejechac bez zadyszki :)

Napisano

Ivan, z walizką nie pękaj. Z Wrocławia wsiadasz sobie w "Guliwera" (prywatna komunikacja) i za 7zł dojeżdżasz do Świdnicy. Waliza schowana w schowku autobusowym.

Ja jeżdżąc codziennie do Wrocławia takim autobusem widzę jak ludzie tam pakują całe rowery i nie pękają. Co ważniejsze, taki Guliwer kursuje co około 30-40min z dworca PKS zaraz koło dworca PKP.

  • Mod Team
Napisano

Hhhhmmmm...

 

Skoro tak piszecie Koledzy Bardzo Sympatyczni...

 

Ostatnimi czasy jak uzywalem PyKSu to bylem jeszcze piekny i mlody (teraz jestem juz tylko piekny :) ) i jak ktos wsiadal z wiekszym plecakiem to kierowca-bombowca warczal na niego. No ale skoro cale rowery laduja...

 

Dworzec PKP i/lub PKS powiadacie? A sa one moze standardowo jeden nie za daleko od drugiego we Wrocku?

 

OSTRO!

I.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...