Guerreiro Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Znalazłem dość ciekawą ofertę z koną stinky z 2003. Nie stać mnie na nic nowego, a chciałbym jakiś rower bardziej nadający się na trudne trasy. Rower jest na dobrych częściach, ale obawiam się czy nie są one już bardzo wyeksploatowany. W szczególności obawiam się o ramę i damper. Wiem też, że jest uszkodzony widelec i wymiana goleni to jakieś 1000zł. Tutaj dokładna specyfikacja i zdjęcia: http://www.allegro.pl/item479839768_kona_stinky.html Czy będzie się dało trochę na nim pojeździć unikając szybkiej wymiany goleni? Czy bardzo powinienem się obawiać wieku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 obawiasz sie o ramę damper i widelec? kurcze z tego sie przecie sklada tenze rower z akcentem na to ze to full. co jest uszkodzone w goleniach dolnych? to podstawa tego by wydac wyrok. 2-3 letnie czesci w takim rowerze.... jesli dostawaly w dupala tak jak amor to ich wartosc to rownowartosc taniej trumny w ktorej mozesz wylądowac. taki okres dla intensywnie uzywanego sprzetu grawitacyjnego to baaardzo duzo. ja zdecydowanie nie polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guerreiro Napisano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Widelec ponoć został zbyt mocno przykręcony i coś na dole goleni pękło. Widać to na ostatnim zdjęciu. Podejrzewam, że widelec nie jest stary, bo teflony ma w dobrym stanie (nie widać żadnych zadrapań). Co do ramy to o ile nie ma wgnieceń czy pęknięć to nie powinno być dużego problemu, tak przynajmniej mi się wydaje. Z damperem powinno być wszystko ok, ale jak się sporo skacze to zawsze mogą pojawić się jakieś problemy. Chociaż wydaje mi się, że będą to problemy głównie z pracą, jeżeli już miały by się pojawić. Dodatkowo koszty wymiany dampera nie są duże. Możliwe, że po roku jakbym sporo jeździł to wymieniłbym ramę i damper. Tak więc potrzebuje sprzętu na sezon, dwa. Sam miałeś jakieś doświadczenia z grawitacją czy mówisz tak ogólnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guerreiro Napisano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Jest ktoś jeszcze w stanie się wypowiedzieć na temat tego roweru? Próbowałem znaleźć jakąś alternatywę za podobne pieniądze, ale zdaje się, że będzie to bardzo trudne. Czy jest szansa, że ten rower będzie się nadawać na rok jazdy bez wymiany części? Co z tym widelcem, ponoć jak nie będę skakać to powinien spokojnie wytrzymać. Mógłbym go jeszcze zanieść do serwisu i może coś by doradzili. Czy warto się w ogóle nad tym zastanawiać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 wg mnie ryzyko jest zbyt duze - jesli rower byl traktowany zgodnie z przeznaczeniem. a do tego ostatnie roczniki wielu czesci wielu firm raczej są gorszej jakosci niz wczesniejsze. są oczywiscie ludzie ktorzy jezdza na rzeczach wielokrotnie pospawanych, prostowanych itd. "ponoć jak nie będe skakac..." - jak sam napisales są to gdybania - ktos cie zapewnial na pewno solennie ze wszystko bedzie ok. poza tym kolejne pytanie sie cisnie: skoro chcesz kupic stinky ktory jest rowerem grawitacyjnym to jak bedziesz na nim jezdzil skoro masz nie skakac? jesli to lubisz to kupujac rower z aukcji bedziesz rozczarowany, bo bedziesz sie musial (i jego ) oszczedzac. a jesli kupisz go zeby jezdzic w teren jako np rower wycieczkowy to sie konkretnie na nim zmęczysz bo ani geometria ani waga ani system zawieszenia ci w tym nie pomogą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guerreiro Napisano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Zależy mi bardziej na zjeździe niż na FR. Amory mają pochłaniać spore przeszkody i wytrzymać małe dropy. Jest to najtańszy rower tego typu jaki znalazłem, ale obawiam się jego zużycia. Niezłym wyborem byłoby tez jakieś enduro, ale te są wciąż drogie. Dodatkowo istnieje też spora szansa, na szybkie pojawienie się pęknięć przy główce. Które części są gorsze niż starsze roczniki, race face, fox? Jakoś nic nie słyszałem by części wielu firm nagle straciły na jakości, prędzej w drugą stronę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 race face sie skonczyl od kiedy zaczal wkladac swoje graty do seryjnych rowerow. fox? radzilbym ci zapytac wlasciciela czy kiedykolwiek zaglądal do tej 36tki - nagminnie cierpią one na niedobor fabryczny oleju ktory powoduje wycieranie sie goleni. ja niestety tak mialem, znam przynajmniej kilka osob z podobnym problemem. do tego luzy na tulejach, niedzialający talas, cienkie golenie dolne i szitowate tlumiki w 40tce w ktorej oszczedzona gdzie sie dalo na materiale co nie wplywa dobrze na trwalosc calosci..... fox sie zeszmacil od kiedy tak jak race face daje swoje widelce do rowerow seryjnych. skala produkcji nie sluzy jakosci. made in china czy tajwan tez nie. nie wiem czy przeoczylem - ale moze podaj ile mozesz na calosc wydac maksymalnie - latwiej cos doradzic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guerreiro Napisano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Chciałbym coś do 2500zł, po jakimś roku kilka części pewnie bym wymienił. Znalezienie w tej cenie hardtaila to nie problem, ale w wypadku solidnego fulla zaczynają się schody. Głównie zależy mi na dobrej amortyzacji i zawieszeniu. Raczej nie chciałbym jednozawiasowca, a głównie takie można znaleźć za małe pieniądze. Ja raczej słyszałem, że marzocci bardzo się pogorszyły w ostatnich latach. Co do fox'a 36 to niby można i przez 2-3 lata do nich nie zaglądać i nie ma problemów. Pewnie wszystko zależy od rocznika i egzemplarzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guerreiro Napisano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Znalazłem jeszcze gianta reign 2 z 2007. Cena trochę większa, ale chyba nic taniej nie znajdę. Tylko pytanie czy będzie on dobry gdybym miał ochotę jednak trochę poskakać, jak wiele powinien wytrzymać? Dodatkowy problem to rock shox tora, pewnie będzie to pierwsza rzecz jaką będę musiał wymienić. Jaki widelec max będzie dobrze pracował z tą ramą? Pewnie jakiś 140-160, może durolux? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.