NewYork Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Witam, wlasnie stalem sie szczesliwym posiadaczem roweru na ktorym sa zalozone hamulce hydrauliczne Juicy five. Aby go przetransportowac do domu zdjolem przednie kolo, po czym kilka razy jeszcze nacisnolem klamke hamulca (i chyba tu byl moj blad ) o klocki sie scisnely, szczelina miedzy nimi zmniejszyla i teraz nie moge zalozyc kola, bo tarcza nie miesci sie miedzy klockami . Bede wdzieczny za porady co z tym fantem zrobic. PS: jesli ktos ma link do jakiegos "vademecum" zwiazanego z tymi hamulacami to bede wdzieczny (np. instrukcja obslugi) bo sa to moje pierwsze hydrauliki, wie nie mam za duzo wiedzy na ten temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team bogus Napisano 10 Listopada 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Najlepiej włóż coś takiego co wejdzie między klocki, następnie postaraj się rozepchać nieco klocki. Powinno pomóc, jak nie to może coś innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NewYork Napisano 10 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 tym sosobem probowalem, ale nie bardzo chca sie cofnac, co prawda rozpychalem nie tyle w srodku symetrii klocka tylko na metalicznych obudowach (samo tworzywo z ktorego jest zrobiony klocek bedzie sie kruszylo przy wiekszych silach) na razie jedyny pomysl jaki mi przychodzi do glowy to odkrecenie srubki do odpowietrzania ( jezeli w ogole ta srubka o ktorej mysle do tego sluzy - mala z lbem imbusowym wkrecona w wieksza sruble od mocowania przewodu hydrauliki) co spowoduje spadek cisnienia w ukladzie i wtedy klocki powinny dac sie rozsunac. Przy takim rozwiazaniu bede musial chyba znowu ustawiac haulce, wiec znowu bede musial sie babrac, a jak pisalem wczesniej za bardzo pojecia nie mam o tym ( nawet za bardzo niewiem ile plynu powinno byc w ukladzie i jak go uzupelnic ), chociaz z drugiej strony kiedys trzeba bedzie sie nauczyc na razie czekam na inne pomysly, ewentualnie na ocene mojego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras76 Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 raczej Cię nie pociesze ale musisz się przyzwyczaić do częstego grzebania w hydraulikach tym bardziej jeśli często zmieniasz opony np. na slicki pozdrr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NewYork Napisano 10 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 ostatecznie udalo sie wyciagnac klocki i cofnac tloczki, wiec juz po problemie ale pytanie apropo ilosci plynu i jego wymiany i ogolnie calej regulacji hamulca pozostaje aktualne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 raczej Cię nie pociesze ale musisz się przyzwyczaić do częstego grzebania w hydraulikachtym bardziej jeśli często zmieniasz opony np. na slicki pozdrr Co ma zdejmowanie koła do częstego grzebania w hamulcach? Chyba że specjalnie wciskasz klamkę tak, żeby klocki zaczęły się ze sobą stykać U mnie (hamulec XT) wystarczyło rozepchać klocki płaskim śrubokrętem - założyłem koło, nacisnąłem dwa razy klamkę i już klocki były we właściwym ustawieniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przeor Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 A jak ściągasz koło to zawsze można cosik wepchnąć między klocki, żeby nawet po naciśnięciu klamki klocki się nie rozeszły. Ja dostałem taki bajerek od panów z centrumrowerowego.pl całkowicie gratis . Takie ładne za******ie pomarańczowe plastiki z napisem shimano, jak mi gdzieś spadną to od razu znajduję EDIT: Przepraszam, właśnie na nie patrzę i napisu shimano nie ma, nie wiem co mi się ubzdurało no ale to nie umniejsza ich własnościom praktycznym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 NewYork: musze przyznac, ze twoj post troche mnie rozbroil . wracajac do tematu: instrukcja obslugi i instrukcja serwisowa na stronie producenta. byc moze na stronie polskiego dystrybutora jest polska wersja instrukcji obslugi. p.s.: na youtube sa filmy obrazujace ustawianie i odpowietrzanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras76 Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Co ma zdejmowanie koła do częstego grzebania w hamulcach? Chyba że specjalnie wciskasz klamkę tak, żeby klocki zaczęły się ze sobą stykać U mnie (hamulec XT) wystarczyło rozepchać klocki płaskim śrubokrętem - założyłem koło, nacisnąłem dwa razy klamkę i już klocki były we właściwym ustawieniu. a no ma dużo ponieważ praktycznie za każdym razem trzeba ustawić zacisk tak aby klocek nie ocierał o tarczę :/ nie wiem może jeszcze nie opanowałem tego dobrze ale Hayes'y rozwalają pod tym względem akurat rozepchanie klocków to nie problem pozdrr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 v'ki zazwyczaj tez trzeba poprawic. jak dla mnie tarcze sa znacznie mniej problematyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras76 Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 v'ki zazwyczaj tez trzeba poprawic. jak dla mnie tarcze sa znacznie mniej problematyczne. do tej pory jeździłem na v'kach xtr'a i tam taki problem nie występował :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uchmanek Napisano 11 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 jesli ustawisz klocki v'ek tak, zeby znajdowaly sie 1mm od obreczy, to efekt bedzie dokladnie taki sam jak w tarczach. xtr czy acera nie ma znaczenia. chciales sie pochwalic, czy dodac swoim slowom nieco autorytetu? . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amoniak Napisano 11 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 raczej Cię nie pociesze ale musisz się przyzwyczaić do częstego grzebania w hydraulikachtym bardziej jeśli często zmieniasz opony np. na slicki pozdrr O Jezu Naprawdę Chyba nie wiesz o czym piszesz. jakie grzebanie ? do tej pory jeździłem na v'kach xtr'a i tam taki problem nie występował :/ Nikt Ci nie broni nadal możesz jeździć na v'kach ja wolę na rowerze Kolo zrobił klasyczny trick z zaciśnięciem klocka bez koła Ja jak zdejmuję koła do transportu mam taki dinks który wkładam między klocki i zaciskam. To ten sam dinks który był razem z hamplami gdy je kupiłem a co by mi to nie wypadło zapinam to gumkami recepturkami. Sprawę zakleszczonych klocków mam wtedy z bańki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyklista Napisano 12 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Wydaje mi się, że kolega pisząc "grzebanie" miał na myśli regulację hamulca wynikającą z ocierania tarczy o klocki po ponownym założeniu koła. Problem który sam zauważyłem po przesiadce z v-brake'ów. W tarczówkach szczeliny między tarczą, a klockami są na tyle małe, że nawet inne ustawienie ośki piasty w hakach lub zaciśnięcie koła z inną siłą powoduje ocieranie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norwegio Napisano 12 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2008 Podpinam się pod temat bo mam identyczny problem tylko ze z juicy 3 , przyszedł rower z transportu i były klocki scisniete tak ze nie dalo rady ich otworzyc musialem odkrec srubke i wylalo mi sie troche plynu itd , wiem trzeba odpowietrzyc , Dzisiaj pojechałem troche pośmigać pod wieczór i tylnia tarcza strasznie zaczeła wyć - przy lekkim hamowaniu bylo slychac piszczenie a jak trzeba bylo mocniej wcisnac to normalnie wycie zabijanego kocura , może to być po prostu zła pogoda która wpływa na hamowanie ? (deszcz lekki padał) czy też może zapowietrzenie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sel Napisano 14 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Raczej brudna tarcza bądź właśnie woda ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopaczus Napisano 14 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Pewnie płyn hamulcowy na klockach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NewYork Napisano 18 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 pytanie brzmi czy przed przejażdżką też piszczało ?? jak na razie z moich obserwacji wynika ze sprawa piszczenia tkwi w klockach, bo u siebie zamieniałem klocki przód na tył i odwrotnie, cały czas wył ten sam komplet. Pomijam wpływ tłuszczy oraz wilgoci bo przed założeniem klocki i tarcze zostały umyte dokładnie płynem do mycia silników (ogólnie polecam ten produkt do mycia np łańcucha ) i osuszone. Nawet teraz po tym jak rower stoi od tygodnia w pokoju (czyli ma ciepło i sucho ) piszczenie nie ustępuje a do tego czasu wszelka wilgoć powinna już ustąpić. Klocki są tego samego producenta. Z innej beczki to zastanawiam sie czy z klockami nie jest tak jak z butami ze skóry;) (czy tam skóropodobne, ze skaju itp. ) Buty nie przemakają przy opadach deszczu dpóty, dopóki nie zostaną dokładnie i doszczędnie przemoczone (pewno większość z Was przerabiała to w zimę czy jesienią) i wtedy chiciażby je pastował po 7 razy dziennie to i tak będą przemekać przy byle kropelce, więc może z klockami jest tak samo ? Jak je np. mocno przemoczymy, albo przegrzejemy na jakimś zjeździe to już je ch** trafia i piszczą ?? Moje doświadczenia z tarczówkami są zbyt krótkie więc czekam na wasze opinie w tej sprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jason Napisano 18 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Spróbuj posmarować klocki od strony nie ciernej smarem miedzianym , powinien zniwelować wibracje co za tym idzie piszczenie i zabezpieczy ci uszczelki . Tylko nie zapapraj okładzin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jason Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 sprawdź czy oba tłoczki odbijają , może się tak zdarzyć że jeden się zapiekł i nie dobija stąd problemy z regulacją , Ja tak raz miałem . Możesz spróbować poluzować śruby na mocowaniu hampla i włożyć coś od strony ocierającego klocka , ja czasami używam kawałka noża żyletkowego tego co cię odłamuje , zaciśnij klamkę i dokręć śruby , wyjmij podkładkę między klocka i tarczy , odstępy powinny być równe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopaczus Napisano 21 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2008 Poluzuj śruby na zacisku, zakręć kołem i próbuj manualnie ustawić zacisk tak żeby klocki nie ocierały. Jest to dość czasochłonne ale przeważnie działa. Tylko uważaj na palce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras76 Napisano 22 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 jesli ustawisz klocki v'ek tak, zeby znajdowaly sie 1mm od obreczy, to efekt bedzie dokladnie taki sam jak w tarczach. xtr czy acera nie ma znaczenia. chciales sie pochwalic, czy dodac swoim slowom nieco autorytetu? . chwalić a możesz mi powiedzieć czym ? to że nie mam 5 tysięcy postów to znaczy że nie wiem o czym piszę i muszę sobie dodawać autorytetu XTRem?? piszę o SWOICH doświadczeniach a nie kolegów albo jakiś wyuzdanych przypuszczeniach jeśli nie masz nic konkretnego do napisania to poprostu nie pisz :/ O Jezu Naprawdę Chyba nie wiesz o czym piszesz. jakie grzebanie ? tak naprawdę i wiem o czym piszę tylko nie wiem czy Ty wiesz co czytasz Wydaje mi się, że kolega pisząc "grzebanie" miał na myśli regulację hamulca wynikającą z ocierania tarczy o klocki po ponownym założeniu koła. Problem który sam zauważyłem po przesiadce z v-brake'ów. W tarczówkach szczeliny między tarczą, a klockami są na tyle małe, że nawet inne ustawienie ośki piasty w hakach lub zaciśnięcie koła z inną siłą powoduje ocieranie. widzę że jest jeszcze ktoś kto czyta ze zrozumieniem pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norwegio Napisano 24 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Tył jakoś się dotarł i już nie straszy tak bardzo , ale przód jest fatalny , lekkie wciśnięcie hamulca i pisk jak klakson , może to być problem zapowietrzenia hamulca ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ender Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 i po powrocie z wypadu, ustawilem hamulec. i jednak moja rama byla troche źle.. hmm pomalowana w miejscach mocowania hampla - fakt faktem - inaczej sie nie dalo niz "wyprostowac" adapter, zdrapac troche farby, i zalozyc jeszcze raz -teraz jest pieknie i gladko. tylko nie wiedziec czemu nowe kolo po zalozeniu opony scentorwalo sie :|... ide zaraz docentrowania. i moze jakims cudem dizs jeszcze pojezdze po tym blotku slaby naciag szprych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jason Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 A może to nie koło jest scentrowane tylko opona źle się ułożyła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.