Skocz do zawartości

[korba]Romet-Wałcz - jak zdjąć, pomocy


NaZ

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuje pomocy !

Posiadam w rowerze korbe Romet-Wałcz (kross hexsagon V3)

Potrzebuje waszej pomocy bo nie umiem tego gówna zdjąć :( :( :)

Ściągacz do korb nic tu nie pomorze bo tam niema gwintu :D

 

Niech mnie ktoś olśni jak to **** zdjąć ??

Błagam o szybką odpowiedz i z góry dziękuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jak zdjąc korbe ... generalnie jest na to wiele sposobów ale najpoluparniejsze to :

 

- dyplomatyczny - delikatnie sciagaczem - wkrecamy sciągacz idealnie prostopadle w gwint do samiuśkiego konca a poźniej krecimy osią sciągacza do uzyskania efektu

- siłowy - jak nie sciągacz to młot :] - obrocic rower sciagana korba w goł, odkrecic pedał, wziąśc jakis pozadny majzel czy przecinak i ładowac ... o ile korba nie jest dla nas cenna, sentymentalna czy poprostu nowa. (ale mozna to tez przez drewienko robic ale to zmniejsza siłe perswazji ;))

- innowacyjny - jak nie pomoze młot i sciagacz do korb (bo sa jak kazdy wie takie osie "suportu" ktore zamiast otworku na srube mają gwint na nakretke i wzykły sciagacz sie wkreca za płytko i rwie gwint), to moze pomoc scagacz do łożysk ;) Sam tak sciągałem, troche problematyczne jest rozłozenie 3 ramion sciagacza ale uzywając wyobraźni dość grubych płaskownikow co by pod korbe podłozyc, mozna spokojnie taka korbe sciągnąc. NIe ukrywam ze trzeba sie nameczyc ale czasami to jedyny racjonalny sposób

 

Mozna tez do zagadnienia podejść naprawde brutalnie i (jak sie komu chce) uj**** oś suportu tak ze korba razem z kawałkiem osi odpadnie pozniej spokojnie wybić na imadle. Aczkolwiek ja nie popierem i nie polecam tej metody :D stosowac w ramach desperacji :P:P

 

P.S. ten ostatni to tak na zarty choć czasami i to moze sie okazac jedynym wyjsciem, zwłaszcza jak juz zbliza sie remont układu korbowego :P

Oczywiście kazdy sobie z korba radzi jak umie a jak nie umie to lepiej oddac w dobre rece, niech sie tym zajmą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem można uniknąć tak drastycznych metod stosując jakiś środek penetrujący. Jeden serwisant polecił mi użycie takiego środka na kilka dni przed demontażem. Dodał jeszcze, że w przypadku rowerów z nigdy nie ściąganymi korbami, nie gwarantuje, że rama przeżyje taki demontaż ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Co racja to racja, jezeli rowerek ma łaaadnych pare lat i nigdy korba nie była sciagana moze być spory problem. Ja bym polecił, bo oczywiście nie kazdy poleci do sklepu kupić specjalistyczny srodek tylko do korby, płyn hamulcowy specyfikacji DOT (niewiem czy tez od rowerów tez moga być). Jest to cholerstwo dość nie przyjazne wielu podzespolom i baaardzo penetrujące, mozna tez uzyć ropy, tej takiej z diesla bo tez ma dobre wlasciwosci penetrujące.

 

ogolnie kazdy sposob dobry byle odnieść sukcec ... bez ofiar :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...