Skocz do zawartości

[Rower] Rockrider 6.3 moja opinia


malos86

Rekomendowane odpowiedzi

Rockridera 6.3 przedstawię z punktu widzenia osoby której póki co nie stać na fulla za 4-5 tyś zł (napisałem to profilaktycznie żeby ktoś zaraz nie krzyczał że za fulla to trzeba właśnie tyle zapłacić). Podkreślam że jest to moja subiektywna opinia.

Zaczynam:

Przede wszystkim cena 1699zł ja dostałem go za 1499zł wyprzedawali ostatnie 2 szt.

Po przyjeździe do domu pierwszą czynnością było wymienienie oryginalnych pedałów (stalowych z takimi śmiesznym koszykami) na pinowane platformy VP z poprzedniego roweru.

Czas w drogę, pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, manetki, kaseta, i tylna przerzutka SRAM SX5 w połączeniu z łańcuchem SRAM PC951 i przednią przerzutką Shimano Alivio działają naprawdę precyzyjnie i bezszelestnie.

Teraz koła:Piasty ponoć Formula uszczelniane co bardzo sobie cenię, oczkowane obręcze RIGIDA z oponami Michelin country mud 2.00 napompowanymi do 3.5 atmosfery są nieco wiotkie, ale po wpadnięciu centralnie przednim kołem w poprzeczny rów przy prędkości 25km (rower został w rowie ja poleciałem jakieś 2 metry dalej, rower miał wtedy 4 dni) na kole nie było śladu więc kółeczka nie są takie ostatnie.A jedyny ślad został mi na łokciu i pękniętym telefonie.

Hamulce Tektro Io choć to tarczowe mechaniki są największym minusem tego roweru.Tył daje rade, ale przód to totalna porażka. Przez pierwsze kilometry nie było mowy o hamowaniu dopiero po dotarciu około 300km zaczął cokolwiek hamować, lecz po następnym 1000 km nic na lepsze sie nie zmieniło. Rozwiązaniem było zamontowanie na przodzie AVID JUICY 3 (wyczaiłem nowego na allegro za 135 zł) i teraz wszystko jest w jak największym porządku.

Zawieszenie z przodu SR Suntour XCR 100 LO też pozytywnie mnie zaskoczył, a mianowicie czułość i tłumienie jest na przyzwoitym poziomie w porównaniu z RST GILA T5 na którym wcześniej jeździłem. Niestety wraz ze spadkiem temperatury(od +8 stopni w dół) spada jego czułość no ale cóż poradzić elastomer robi swoje. Teraz tył: APRO TOUGH SHOCK FDR olej i sprężyna z "regulacją tłumienia powrotu za pomocą pokrętła, aczkolwiek mam wrażenie ze wraz ze zwiększeniem owego tłumienia wzrasta tłumienie kompresji" cudzysłów stąd że jest to pseudo damper i pseudo regulacje, a i liniowość regulacji nie zachwyca, no ale zawsze poprawia komfort jazdy co wyraźnie da sie odczuć na dłuższych trasach, choć sprężyna mogła by być nieco miększa przy moich 80 kg wagi.

Rama 19" alu 6061 porządne spawy i wzmocnienie pod główką, tylny trójkąt na łożyskach maszynowych, ponoć standardowych rozmiarów czyli nie będzie problemu z ich ewentualną wymianą. Sztywność owego trójkąta tez nie rzuca na kolana co odczuwa się na szybkich zakrętach w terenie, no ale należy pamiętać ze to tylko 1699zł.

Co by tu więcej napisać?? Po przejechaniu 1600 kilometrów z czego połowa w terenie nic sie nie zepsuło luzów póki co nie ma ani na łożyskach, suporcie, amortyzatorze czy piastach wszystko jest jak najbardziej OK. Wypadało by też napomknąć że rower jest produkowany w Hiszpanii

Tak jak już napisałem na początku, jeżeli ktoś od tak nie może sobie pozwolić na wydanie 4 czy 5 tyś zł na rower to ten b'Twin jest naprawdę świetny jak na swoją cenę a jedyną jego wadą która drażni są HAMULCE.

 

Jeśli ktoś by mnie zapytał czy kupiłbym go jeszcze raz to odpowiedź brzmiała by: TAK.

1500zł które za niego zapłaciłem było warte ryzyka, a ryzyko wynikało stąd że na temat tego roweru w sieci nie było żadnych opinii mam wiec nadzieję że te moje wypociny sie komuś przydadzą i będzie miał jako takie streszczenie Rockridera 6.3.

Pozdrawiam z Lublina

Edytowane przez Ecia
Przeniosłam do działu Testy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wraz ze wzrostem tlumienia powrotu rzeczywiscie tlumik utwardza sie przy ugięciu. byc moze oba uklady tlumienia sa ze soba sprzegniete.

nie jest to pseudotłumik - w tej samej klasie sa kind shocki i zdecydowanie radza sobie gorzej.

 

rower ten przy swojej cenie jest o wiele lepiej wyposazony niz moj giant warp ds 300 ktorego kupilem za 3 tysiące zl. ja mialem w nim dwupolke suntoura, tylna przerzutke srama 3.0 badziewiaste gripy i klamki, opony nadajace sie na szose, bylejakie kola i zwykle vki. niestety wtedy nie bylo tanszej alternatywy, gdzis spokojnie podziekowalbym firmie giant za jej produkt.

do mojego gianta dokupilem od razu opony, pedaly i przedni widelec przez co calosc wyniosla ponad 4 tysiace a i tak nie blyszczal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie musiales :) cos do najtanszego roweru musieli wsadzic. dobrze ze dziala i ze dziala regulacja tlumienia powrotu. co do sprezyny to mozna kupic w sklepach rowerowych takie badziewie pesudoamortyzator z marketowych rowerow i stamtad wyciagnac sprezyne - ja kupilem takowy ze sprezyna 650 i bylo gites :)

 

zwykle firmy montuja w takich rowerach strasznie twarde sprezyny - jako zabezpieczenie przed dobiciem? :) w marketowcach czesto jest 900tka albo nawet wiecej :D

tlumik w tym rockriderze ma chyba 165 mm dlugosci srodek-srodek sruby, wiec to standartowy amor i bedzie pasowala do niego sprezyna wlasnie z takiego "czegos"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to kit jest.

przy mojej wadze 75 kilo uzywalem normalnie sprezyny 700 - co prawda firmowej rock shoxa ale jednak. rowniez wczesniejszy tlumik gmt 7 gianta mial sprezyne twardsza - 800 i zachowywal sie calkiem dobrze.

przy tym skoku i systemie zawieszenia uwazam ze sprezyna powinna byc w granicach miedzy 700 a 800 tym bardziej ze jak dorzucasz plecak to sag powinien jeszcze wzrosnąc.

to moze byc sprezyna naprawde 550 - byc moze problem lezy gdzie indziej: po pierwsze oporne uginanie sie tloka samego amortyzatora (co stwarza juz na starcie opor) lub tez bardzo ciasne spasowanie lozysk wahacza.

jak to sprawdzic?

1. zdemontuj amora i poruszaj wahaczem. jesli chodzi bez oporow lub z malymi oporami to jest ok.

2. zdemontuj tlumik, zdejmij sprezyne, zaloz amora i nacisnij. jesli idzie bez oporu jako takiego (system w amortyzatorach tylnych sam w sobie stawia pewien opor (mieszanka gazu i oleju w srodku) to znaczy ze winna jest sprezyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem dwa jednozawiasowce z tlumikiem sprezynowym i w obu przypadkach na sprezynie 550 nigdzie bym nie zajechal.

kupilem luzem amora rock shox w ktorym byla 600tka i dobijalem go mocno uderzajac tylkiem o siodelko. 700 mialo ciut za duze ugiecie wstepne ale dalo sie bez problemu jezdzic (nie skacze), 800tka byla twardawa (ugiecie ciut za male). 750 z prawdziwego zdarzenia byloby w sam raz. oba fulle - i giant i cube - mialy 100 skoku zawieszenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzilem na powietrznym sidzie i foxie, nie sprawialy zadnego problemu tak dlugo jak nie uprawiasz extremy :)

 

nowe bez licytacji mozna kupic juz nawet za 300 zl: manitou radium r i rl, fox float r, rock shox sid, bar i ario, nawet manitou swinger air 3way bywal w takiej cenie na allegro.

 

jednozawias - wcale nie jest rownoznaczne z wiotki. tu najistotniejsza jest srednica lozysk i ich rozstaw.

powietrzne tlumiki potrafia zniesc bardzo duzo.

 

ze sprezyna stalowa cos lepszego to: starsze foxy r i rc (w tej dlugosci to juz raczej prawie niedostepne), dnm tez starszego typu (rc8 i 10 oraz seria rlc), bardzo fajnie dzialajace ale zabytkowe rock shoxy coupe deluxe. tlumiki o tej dlugosci spotyka sie dzis tylko w rowerach do xc/maratonu i to wtedy sa w sensownych konstrukcjach praktycznie w 100% tlumiki powietrzne.

 

obsluga powietrznego polega na ustawieniu wlasciwego dla siebie cisnienia powietrza, pozostale regulacje - tlumienia - sa w obu typach praktycznie takie same. serwisowanie jednego i drugiego typu wiaze sie z takim samym nakladem pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli hamulec nie dziala to wymiana jest konieczna gdyz psuje ci to co masz przyjemnosc z jazdy. to nie kaprys tylko sprawa bezpieczenstwa.

tlumik rowniez ogranicza ciebie i mozliwosci roweru. to nie jest dokladanie bez sensu tylko zmiany ktore maja uzasadnienie. wymiana czesci dobrej na dobra ewentualnie na lepsza to zupelnie inna sprawa. jesli kupiles fulla zeby dawal ci satysfakcje z komfortu to tlumik ktory jest marny tą satysfakcje ci odbiera albo ogranicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez sie zastanawiałem nad kupnem tego roweru (jako pierwszego fula), ale zdecydowałem sie na gianta yukona fx3 . troche drozej wyszedł w porównaniu do normalnej ceny w decathlonie (1699) ale przeważyła jakośc amortyzatorów( przód RS dart2 tył giant powietrzny). hamulce w giancie tez prawdopodobnie w niedługim czasie do wymiany (hayes mx4) ale jak na razie dają rade. sądze , że oba rowery sa niezłe na pierwsze doswiadczenia z fullami nie wydając wiecej niz 2k pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Rower zmodyfikowany, a mianowicie zawieszenie, przód: SR Suntour RUX-E damper: X-Fusion o2-PV i teraz jest naprawdę OK. Podejrzewam że następną modyfikacją będzie zmiana roweru na prawdziwe enduro, ale kiedy?? tego nikt nie wie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozliwe jest - jesli jednak wezmiesz dwa amory o tej samej wysokosci od korony do mocowania kola to nowy z większym skokiem musiałby być tej samej wysokości co poprzedni. 20 mm różnicy w wysokości widelca zmienia kąt o 1 stopień. wyższy widelec zmieni nie tylko kąt ale też bazę kół i wysokość suportu, w pewnym stopniu również kąt ustawienia sztycy - a to nie każda rama lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja włożyłem RUXa 130 mm główka poszła ze 2,5 cm w górę geo według mnie zmieniła się na plus rower stał się zwinniejszy i lepiej się na nim zjeżdża, a co do wytrzymałości to jak mam ok 3 cm sagu to tak jakbym jeździł z zablokowanym XCRem więc nic strzelić nie powinno

Pozdrawiam z Lublina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Generalnie polecilbys ten sprzecik ? W czasie sezonu jezdze glownie nad zalewem zemborzyckim i lasach dabrowy plus prowincja- takze krajobraz podobny, mysle ze wiesz o jakim uksztalotwaniu terenu mowie, obaj jestesmy z Lublina i moje pytanie jest takie czy ten sprzecik(jako taki full) wykorzystam jezdzac w tej okolicy czy tez lepiej kupic sztywniaka, lubie poszalec jakkolwiek to rozumiec. Zdarza mi sie jezdzic po asfalcie po bułki B) , takze czy przesadnie nie buja hm?-mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi, szczegolnie ze w najblizsze wakacje z moja luba planujemy objechac (miedzy innymi) trasy rowerowe nad solina i okolice, takze fajnie by bylo jakby byl w miare uniwersalny ( choc jak wiadomo jak cos jest do wszystkiego jest do duupy) btw. nie wiesz czy ten drugi egzemplarz jeszcze w decathlonie stoi? :P

 

dzieki za odpowiedz :D

 

Pozdrawiam Turin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elo napisz na PW możemy się ustawić to dam ci sie przejechać ja mogę ci go śmiało polecić A drugi egzeplaż tzn który bo jak byłem 2 tyg temu to były i 6.3 i fr6, a ja też jeżdżę tam gdzie ty wic z czystym sumieniem powiem że ze jak go kupisz to nie będziesz żałował, a i jeszcze jedno na sztywniaka nikt by mnie siłą teraz nie wsadził!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...