Skocz do zawartości

[Odzież] z Decathlonu


kaamil

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jest z decathlonem. Polecam jednak przymierzyc ciuch, czasem bywaja problemy z rozmiarowka...jeden egzemplarz za duzy..a drugi troche za maly. Poza tym katalog to jedno, a rzeczywistosc to drugie. Chcialem pewna kurteczke (biegowa) u nich kupic, okazalo sie ze nigdzie w Polsce go nie ma. Wszystko na zamowienie, kufa co to sklep wysylkowy czy jak O_O.

To tyle :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowałem spodenki, koszulkę oraz rękawiczki. Spodenki był to co prawda najniższy model, a na początek były ok. Materiał bardzo przyjemny, nie rozciągał się, jedynie do wkładki można mieć zastrzeżenia, bo wygniotła się o 3-4 miesiącach. Koszulka jest rewelacja, mam kilka koszulek różnych firm i stwierdzam, że ta jest najlepsza. Z tym, że była kupowana we Francji w Decathlonie. I rękawiczki. Nie narzekam, bo za tą cenę grzechem było by narzekać :devil:. W kategorii cena/jakość polecam każdemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szorty RockRider 5 model jak na zdjęciu http://www.decathlon.com.pl/products-pictu...et_11857141.jpg

 

- wewnętrzne gacie do ... pupy - nie trzymają się (nie opinają) ciała = latają we wszystkie strony, co jest równoznaczne z przesuwaniem się wkładki, całe szczeście że można to dziadostwo wypiąć i wywalić

- wkładka - słabizna, może nie odczułem jej super właściwości z powodu opisanego powyżej

- materiał samych szortów bardzo się elektryzuje - jak damy pod spód majty typu Accent Corso jest OK, ale jak damy lycrowe "obciślaki" to szorty sie przyklejają do nich; po 2 sezonach (używania na zmianę z kilkoma innymi "pantalonami") świeca się na tyłku i trochę zmieniły tam kolor (pewnie sól z potu ma coś do rzeczy), ale jako takie są bardzo wytrzymałe (przycierkę po asfalcie przeżyły praktycznie bez śladu)

 

Za taką cenę (ja je kupowałem 2 lata temu jak była promocja - chyba po 34.99) mimo w/w wad mogą być.

 

To z rowerowych, z nierowerowych mam kilka innych ciuchów m.in. skarpetki Kalenji RUN-50 (nie przecierają mi się na piętach i palcach tak szybko jak zwykłe), t-shirty Quechua, itp. i jak na razie nie narzekam ... za bardzo B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnimi czasy w Decathlonie coraz trudniej o dobre jakościowo produkty... w ciągu pierwszych lat ich "aktywności" na naszym rynku rzeczy były faktycznie przyzwoitej jakości, dobre cenowo i wytrzymałe(dotyczy głównie asortymentu rowerowo-wodno-turystycznego). Gdy na początku tegorocznych wakacji szukałem dla kumpli ekwipunku na rowerowy wypad Decathlon poległ... sprzęt niebudzący zaufania, stosunek cena-jakość mocno odbiegający od tego do czego firma przyzwyczaiła mnie parę wiosen wcześniej... no i wyjątkowo zawężone pole wyboru(chodzi mi tu głównie o Decathlon Wawa-Reduta, ale możliwe że i w innych jest podobnie)...

Zawiedziony zajrzałem do GO-Sportu(Janki pod Wawą) który był chyba jednym z pierwszych na naszym rynku wielkopowierzchniową sportową sieciówką i się miło zaskoczyłem...

oprócz własnych wyrobów(m.in. odzież) sporo dobrych znanych firm, bardzo duuuży wybór i całkiem dobre ceny...

kupiliśmy zestaw sakw Kellysa, komplety ciuchów(w tym niskobudżetowe spodenki za 49.99 -wytrzymały wakacje)

 

Jeden z kumpli kupił wiosną te kolarskie spodenki z Decathlonu za ok50zł... od tamtej pory straszy nimi wszystkich xD ponoć wkładka znikła po 500km...

 

Ja kupiłem w GoSporcie spodenki Campagnolo po przecenie(przeceny na początku wakacji???) za 60-70zł(dokładnie nie pamiętam).. Warto było.

 

Decathlon wymiękł

 

żeby nie było nikt mi za reklamę nie płaci... piszę to w frustracji że najbliżej mnie położony sklep motłoch-rowerowy sprzedaje tandetę :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80% odzieży rowerowej lub około rowerowej zakupiłem właśnie w decathlonie.

 

Początek to spodenki lajkry z wkładką, koszt ok 26zł. Spodenki ok z wkładką gorzej. O "gorzej" przekonałem się dopiero jak wsiadłem w spodenkach XT. Po spodenkach za 26zł nie można oczekiwać hitu i oceniając koszt tych spodenek do najtanszych oferowanych na allegro uważam że decathlon wypada świetnie.

 

Plecak Rockrider5 - średnio to odzież ale jeestem nim super zadowolony. Bukłak daje rade, nic nie cieknie, a plecak naprawde mocno eksploatowany wytrzymuje spokojnie trzeci sezon.

 

Szorty Rockrider luźne z wypinaną wkładką, koszt 55zł. Ehhhhh cud, miod i orzeszki. Mimo że również produkt najtańszy w swojej kategorii(w decathlonie określany jako produkt niebieski) to wkłądka zachowuje się bardzo dobrze. Spodenki można również używać jako cywilne i tak też je często użytkuje. Połączenie z wkładką genialna sprawa. To jeden z najlepszych moich zakupów.

 

Bluza thermo Kipsta - kosztowała normalnie 109zł ja ją dorwałem z końcówek serii za 50zł. Genialnie odprowadza pot. Biegam w niej, jezdze na rowerze, czasami ubieram na chłodniejsze dni. Bardzo fajnie się sprawdza jako pierwsza warstwa. Jakbym miał kupić w ciemno za 109zl pewnie bym tyle nie dał, teraz jednak zdecydowanie kupie drugą sztuke na nowy sezon.

 

Koszulka oddychająca Kipsta z NovaDry. Ehh ile ona ze mną przeszła. Produkt bardzo chwalony przez znajomego który sporo śmiga po górach. Błyskawicznie odprowadza pot i bardzo szybko schnie. Taką samą koszulke ma moja Małżonka i również użytkuje ją podczas jazdy na rowerze.

 

Spodnie do fitnesu Domyos użytkowanie przez moją drugą połówkę. Swietny materiał, bardzo dobrze się piorą. Jak wiadomo kobiety na aerobiku tarzają się po ziemi, mimo to spodnie wytrzymują bardzo ładnie.

 

Buty piłkarskie na twardą nawierzchnię multilanki. Hehe biegam w nich jako sędzia piłki nożnej. Jeszcze jakiś czas temu była wojna Kipsta vs. Saler. Salery się rozpadały a Kipsta nie dość że wytrzymuje dłużej, jest tańsza to nawet jak się rozpadnie ma 2lata gwarancji - heh i to wszystko w butach za 39zł ;).

 

Znajdzie się jeszcze kilka rzeczy u mnie bądź u znajomych. 99% opinii bardzo pozytywnych.

 

Pozdrawiam!

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wybieram się do Lublina około 8 listopada, na weekend. Decathlona pewnie odwiedze. Mogę Ci cos przywieźć jeśli taki termin Ci odpowiada.

Daj znac na priva jakby co.

 

Co do jakości ciuchów, to ja jestem z nich bardzo zadowolony. Świetnie wykończone (przynajmniej te z wyższych przedziałów cenowych), bardzo wygodne i uszyte z naprawde przyzwoitych materiałów. Do rozmiarówki nie mam zadnych zastrzeżeń.

Jedynie skarpetki BTwin (takie pod kostkę, letnie) strzasznie się postrzępiły na połaczeniach wstawek z róznych materialów po pierwszym praniu, ale nic więcej sie nie stało po następnych i nadal są całe i miękkie. Inne skarpetki (szare - jesienne i czerwone - chyba zimowe) trzymają się bez zarzutu.

 

Ceny nie są jakieś szczególnie promocyjne, ale w przeciwieństwie do Allegro mozna ciucha dotknać, przymierzyć i w razie czego odłożyć na półkę.

I sprzedawca nie obserwuje każdego drgnięcia na naszej twarzy jak w niektórych sklepach rowerowych :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zima się zbliża a ja właśnie kupiłem w decathlonie krótkie spodenki za 27 zł. za to długie kupowałem jak było ciepło :P Porównując mój nowy nabytek do spodenek biemme to cóż - nie ma co porównywać. Sama wkładka to kosmiczna różnica ale kupiłem decathlonowe bo muszę coś mieć na zmianę jak tamte są w praniu i myślę że do takich zastosowań są ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...