tysiu Napisano 26 Października 2008 Napisano 26 Października 2008 Jakiś czas temu zainspirowany opisami lampek na diodach cree postanowiłem spróbować zbudowania takiego właśnie oświetlenia. Gdy już skompletowałem potrzebne komponenty to zmontowałem taka oto prowizoryczną lampkę : Z taką lampką chodziłem po ogrodzie i starałem się ocenić na ile światło generowane przez jedna diodę nadaje się do oświetlenia rowerowego. Wyniki prób były zachęcające zatem zdecydowałem się zbudować coś co będę mógł przetestować w czasie jazdy : Jako obudowę wykorzystałem lampkę żarówkową którą kupiłem za 5 PLN Właściwie miało to sens o tyle że nie musiałem kombinować mocowania czyli zatrzasku . Z kolei wkład pracy związany z jej przeróbka był dość spory i raczej polecałbym zastosowanie jednej z obudów dostępnych w sklepach dla elektroników hobbystów. Nie zdecydowałem się na zastosowanie zasilacza min ze względu na to że przy tak niskim napięciu zasilania ( 4,8 V ) trudno jest osiągnąć jego sensowną sprawność . W mojej lampce led jest zasilany poprzez rezystor 1,6 Ohm , co daje 350 mA przepływającego prądu przy zaskakująco wysokiej sprawności , lub też bezpośrednio z ogniw , co daje prąd 750 mA. Być może w przyszłości zdecyduję się na budowę następnej lampki na 2 ,3 a może 4 diodach. W przypadku 2 diod mogłaby to być lampka zintegrowana tj jednoczęściowa . Ale przy 3 lub 4 ledach myślałem nad zestawem dwu częściowym z akumulatorami umieszczonymi np w bidonie. W takim wypadku zasilanie musiało by oczywiście być poprowadzone kablem.
Schwefel Napisano 26 Października 2008 Napisano 26 Października 2008 To jeszcze pokaż jak to świeci w ciemności na świeżym powietrzu.
cyklista Napisano 27 Października 2008 Napisano 27 Października 2008 Napięcie zasilania to 4,8V czy 3,6V? Jak wygląda sprawa z odprowadzaniem ciepła od didody?
rzymo Napisano 27 Października 2008 Napisano 27 Października 2008 Nie zdecydowałem się na zastosowanie zasilacza min ze względu na to że przy tak niskim napięciu zasilania ( 4,8 V ) trudno jest osiągnąć jego sensowną sprawność . W mojej lampce led jest zasilany poprzez rezystor 1,6 Ohm , co daje 350 mA przepływającego prądu przy zaskakująco wysokiej sprawności , lub też bezpośrednio z ogniw , co daje prąd 750 mA. Na zdjęciu widzę 3 akumulatorki, więc 3.6V. Zależnie od napięcia przewodzenia diody możesz zastosować stabilizator liniowy, np. http://allegro.pl/item465127139_driver_led...0ma_nowosc.html . Przy 4xAA jest już spory wybór przetwornic o niezłej sprawności. Można także dostać przetwornice podwyższające, czyli zasilaniem byłyby np. 2xAA (lub 4xAA, połączone szerogowo-równolegle), sprawności także nie są złe. Dla mnie główną wadą przy zasilaniu Direct Drive jest systematyczny spadek jasności.
spros Napisano 27 Października 2008 Napisano 27 Października 2008 zamiast rezystora mozesz zastosowac diode prostownicza [obniza napiecie o .7V] albo schotkiego [obniza o .3V]. albo i taka i taka i przelaczac w zaleznosci od potrzeby jasnosci i stanu akumulatorow.
tysiu Napisano 27 Października 2008 Autor Napisano 27 Października 2008 To jeszcze pokaż jak to świeci w ciemności na świeżym powietrzu. Nie wiem czy to ma sens bo wiele było już takich przykładów. Lampka poskładana jest z typowych komponentów zatem i ilość światła nie będzie odbiegać od innych konstrukcji. No i jak miałbym ustawić aparat aby można było takie zdjęcie porównać z innym podobnym ? Napięcie zasilania to 4,8V czy 3,6V? Dioda zasilana jest z 3 ogniw NiMh zatem jest to 3,6 V Jak wygląda sprawa z odprowadzaniem ciepła od didody? Jak widać na zdjęciu dioda przymocowana jest do radiatora który ogrzewa akumulatory Zrobiłem to celowo bo ogniwa NiMh w niskiej temperaturze tracą swą sprawność nawet jeśli nie są w pełni rozładowane. W końcu lampka będzie używana głównie w jesieni gdy temperatury zewnętrzne są raczej dość niskie . W lecie z kolei nie przewiduję aby ogniwa się przegrzewały bo led nie nagrzewa się zbytnio. Przy 4xAA jest już spory wybór przetwornic o niezłej sprawności. Tak wiem np edim oferuje zasilacze na układzie L5973 wykonanym w technologii mosfet ,który to umożliwia osiąganie dość dużych sprawności : http://www.datasheetcatalog.com/datasheets...9/7/L5973.shtml Tylko że o ile przy zasilaniu z 4 ogniw , jednym led'zie i prądzie 1A sprawność tego układu może być wyższa od 88 % o tyle zastosowany przez niego bocznik do pomiaru prądu powoduje straty energii 0,5 W. Zatem w efekcie sprawność takiego zasilacza w tym przypadku będzie wynosić mniej niż 80%. Mniej więcej podobne efekty udało mi się osiągnąć z układem Lm 2576 wykonanym w technologii bipolarnej. Ale to właśnie L5973 jest tu o wiele lepszym wyborem i przy takich parametrach zasilania wybrałbym właśnie ten układ. Co innego cena i dostępność no i implementacja bo ja zrobiłbym to w inny sposób jak edim. Ale już przy wyższych napięciach oraz większych prądach to Lm 2576 będzie wg mnie lepszym wyborem i jeśli jeszcze będę się bawił w budowę takiego oświetlenia to zrobię to właśnie na tym typie usc. zamiast rezystora mozesz zastosowac diode prostownicza [obniza napiecie o .7V] albo schotkiego [obniza o .3V] To zbyt wielkie uproszczenie bo wszystko zależy jaka to będzie dioda i jaki prąd będzie przez nią przepływał. Poszukaj tutaj : http://www.datasheetcatalog.com/ Rezystor powoduje że załamanie charakterystyki prądowo napięciowej nie będzie w tym wypadku zbyt gwałtowne i dioda powinna stopniowo przygasać wraz z rozładowywaniem się akumulatorów. Zasilanie bezpośrednie diody , czyli bez rezystora , niesie ze sobą ryzyko przekroczenia parametrów granicznych diody i możliwość jej uszkodzenia z tego powodu. Dodam jeszcze że to co zobaczyliście na zdjęciach to raczej eksperyment , przed prototyp który posiada pewne wady . Przede wszystkim chodzi tu o pewne niedostatki natury mechanicznej : nie najlepsze trzymanie akku w gniazdach, nieco zbyt wielkie rozmiary jak na lampkę z 3 ogniwami , brak sygnalizacji rozładowania ogniw.
cyklista Napisano 27 Października 2008 Napisano 27 Października 2008 Jeżeli zainstalujemy przetwornicę to dioda cały czas świeci na tym samym poziomie? Czy pod sam koniec gaśnie nagle czy przygasa w jakimś okresie czasu?
rzymo Napisano 27 Października 2008 Napisano 27 Października 2008 Jak widać na zdjęciu dioda przymocowana jest do radiatora który ogrzewa akumulatory Zrobiłem to celowo bo ogniwa NiMh w niskiej temperaturze tracą swą sprawność nawet jeśli nie są w pełni rozładowane. Niegłupi pomysł Tak wiem np edim oferuje (...)Ale już przy wyższych napięciach oraz większych prądach to Lm 2576 będzie wg mnie lepszym wyborem i jeśli jeszcze będę się bawił w budowę takiego oświetlenia to zrobię to właśnie na tym typie usc. Jak to zwykle bywa naprawdę dobre rozwiązania można dostać poza granicami PL, np. http://www.luxeonstar.com/powerpuck-1000ma...h-leads-p-3.php . Nieznacznie niższą sprawność (~90%) ma np. przetwornica w CatEye Triple Shot (zasilanie 10x Ni-Mh, zasilane 3 diody w szeregu). Jeżeli zainstalujemy przetwornicę to dioda cały czas świeci na tym samym poziomie? Czy pod sam koniec gaśnie nagle czy przygasa w jakimś okresie czasu? Tak, jasność będzie niezmienna w czasie - oczywiście jeśli napięcie wejściowe będzie cały czas odpowiednio wysokie. Po spadku napięcia poniżej pewnej wartości jasność spada szybko, jednak zanim dioda całkowicie zgaśnie to może minąć kilkanaście - kilkadziesiąt godzin (i stąd tak wysokie czasy podawane przez producentów oświetlenia ledowego).
tysiu Napisano 27 Października 2008 Autor Napisano 27 Października 2008 Jak to zwykle bywa naprawdę dobre rozwiązania można dostać poza granicami PL, np. http://www.luxeonstar.com/powerpuck-1000ma...h-leads-p-3.php . Sprawność tego zasilacza jest na moje oko nieco przesadzona , zresztą byłaby ona do osiągnięcia w dość szczególnych warunkach pracy. Tutaj pomocne mogą byc dane techniczne producentów usc , one wiele tu powiedzą w tym temacie. Nieznacznie niższą sprawność (~90%) ma np. przetwornica w CatEye Triple Shot (zasilanie 10x Ni-Mh, zasilane 3 diody w szeregu). W takich warunkach uzyskiwałem z zasilacza na Lm 2576 podobne wyniki. Jak widać jest to możliwe. I to właśnie jest jeden z powodów dla których warto zbudować oświetlenie na kilku led'ach zasilane z baterii o stosunkowo wysokim napięciu. A wracając do mojej lampki to podgrzewanie aku jest na pewno ciekawą ideą ale jak widać na zdjęciu radiator nie dotyka ogniw. Zatem wyszło " nie bardzo" ale to w końcu przed prototyp Chciałem dzisiaj przeprowadzić małą próbę w terenie ale w kluczowym momencie ustrojstwo upadło mi na ziemię i przestało świecić. Utrzepał się wolfram w diodzie A tak naprawdę wypięły się aku . No i tu się kłania niepraktyczność tego pudełka które jest otwierane śrubokrętem Tak więc wymyśliłem że lepszym rozwiązaniem byłaby tu lampka na 6 ogniwach z zasilaczem , sygnalizacją rozładowania aku oraz gniazdem do ładowarki tak aby była możliwość ładowania ogniw bez konieczności ich wyciągania z obudowy.
rzymo Napisano 27 Października 2008 Napisano 27 Października 2008 Tak więc wymyśliłem że lepszym rozwiązaniem byłaby tu lampka na 6 ogniwach z zasilaczem , sygnalizacją rozładowania aku oraz gniazdem do ładowarki tak aby była możliwość ładowania ogniw bez konieczności ich wyciągania z obudowy. Właśnie kończę kolejną lampkę i kwestię zasilania rozwiązaną mam tak: - akumulator: szczelnie zamknięty, 7.4V/2400mAh (2x 18650 w szeregu), wyprowadzony kabelek z wtyczką DC2.5: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...626172b801.html (dojdzie jeszcze pokrowiec i mocowanie rzepami do mostka), - w lampce: sygnalizacja stanu aku (poniżej 7.02V dioda sygnalizacyjna gaśnie), gniazdo DC2.5: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...b184b33b75.html , - w ładowarce: dorobione gniazdo DC2.5.
Rulez Napisano 28 Października 2008 Napisano 28 Października 2008 Tak z wyglądu, to ta lampka nie sprawdzi się w rowerze , za duża prowizorka, w czasie jazdy w terenie wszystko by się rozpadło.
tysiu Napisano 28 Października 2008 Autor Napisano 28 Października 2008 - w lampce: sygnalizacja stanu aku (poniżej 7.02V dioda sygnalizacyjna gaśnie) Widziałem już ten układ , pomysł ciekawy. Po zmianie niektórych rezystorów możliwy do zastosowania także i przy innych bateriach. Tak z wyglądu, to ta lampka nie sprawdzi się w rowerze , za duża prowizorka, w czasie jazdy w terenie wszystko by się rozpadło. Zdjęcie które zamieściłem pokazuje lampkę bez pokrywy górnej. Zrobiłem to celowo aby pokazać jej prostą wewnętrzną budowę. Oczywiście po wczorajszych doświadczeniach wsadzę do środka gąbkę , bądź styropian tak aby ustabilizować pozycję akumulatorów. Z tego wszystkiego zapomniałem dodać że led pracuje z soczewką Ledil CRS-D o kącie połówkowym 7 stopni.
Rulez Napisano 28 Października 2008 Napisano 28 Października 2008 To co, że zamkniesz pokrywką, środek pozostanie taki sam, tylko niewidoczny
cyklista Napisano 28 Października 2008 Napisano 28 Października 2008 Jak myślicie czy taka owalna soczewka sprawdzi się w rowerze? http://www.allegro.pl/item461788357_soczew..._cree_xr_e.html
Toosh Napisano 28 Października 2008 Napisano 28 Października 2008 To pytanie w stylu 'jaki rower mam kupić?'. Jak jeździsz? Jaki teren? Jakie prędkości? Jak długo?
rzymo Napisano 28 Października 2008 Napisano 28 Października 2008 Jak myślicie czy taka owalna soczewka sprawdzi się w rowerze?http://www.allegro.pl/item461788357_soczew..._cree_xr_e.html Zależy jakim prądem chcesz zasilić diodę - miałem taki kolimator z diodą Q4 @ 0.6A - lampa świeciła owszem szeroko, ale brakowało mi trochę zasięgu. Przy dwuledówce można się pokusić nawet o jeden kolimator wide +-30* i do tego drugi < 20* (kąt całkowity) odpowiedzialny za zasięg.
cyklista Napisano 28 Października 2008 Napisano 28 Października 2008 Lampka ma mi służyć głownie do jazdy po mieście czyli raczej proste odcinki z prędkością do 30 km/h. Ma być podobna do lampki Tysia, kompaktowa budowa zasilana 3 lub 4 akumulatorkami AA z jedną diodą Q5. Podoba mi się ten układ z 3-stanowym wyłącznikiem, da się go zrobić dla czterech akumulatorków?
rzymo Napisano 28 Października 2008 Napisano 28 Października 2008 Lampka ma mi służyć głownie do jazdy po mieście czyli raczej proste odcinki z prędkością do 30 km/h. Ma być podobna do lampki Tysia, kompaktowa budowa zasilana 3 lub 4 akumulatorkami AA z jedną diodą Q5. Podoba mi się ten układ z 3-stanowym wyłącznikiem, da się go zrobić dla czterech akumulatorków? Chcesz mieć w lampce sterownik czy nie? Jak tak, to 3xAA odpadają (w tym przypadku rezystor), z czterema już można coś zdziałać O jakim prądzie myślisz, jak niedużym to ten kolimator raczej się nie nadaje - im szerzej lampa ma świecić z daną jasnością, tym więcej mocy trzeba.
cyklista Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 Nie wiem czy dobrze kombinuje, sterownik oprócz zmiany trybów utrzymuje prąd na stałym poziomie przez jakiś okres czasu? Dal 4xAA można znaleźć odpowiedni sterownik, bo EdiM z Allegro pisze, że odpowiednią różnice napięć na sterowniku zapewnia żródło o napięciu zasilania od 6V. Maksymalny prąd chyba będzie taki, żeby nie uszkodzić diody oraz zmniejszyć grzanie się jej przy zachowaniu wysokieje efektywności, czyli ok. 700-800mA.
rzymo Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 (...) Dobrze kombinujesz - w uproszczeniu tak to wygląda ze sterownikiem i bez Dodatkowo sterownik ma zazwyczaj kilka trybów świecenia. Odnośnie Edima - 3xAA (lepiej 1x li-ion): http://allegro.pl/item465127139_driver_led...0ma_nowosc.html , 4xAA: teraz nie widzę, miał przetwornicę wymagającą nadwyżki 0.6v, mając diodę o niskim napięciu przewodzenia wystarczą 4xAA. W innym przypadku będzie potrzebne 5 lub 6 akumulatorków (także w przypadku, gdybyś chciał zostawić diodę zabezpieczającą na wejściu).
Rulez Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 Ten driverek z postu "rzymo" chodzi bardzo fajnie z aku li-ion .
tysiu Napisano 29 Października 2008 Autor Napisano 29 Października 2008 Przeprowadziłem dzisiaj małą testową jazdę w nocy. I tak ilość światła tuż przed kołem jest moim zdaniem wystarczająca nawet do jazdy terenowej. Dalej jest już nieco gorzej i lumenów trochę brakuje. Nieco światła niepotrzebnie idzie do góry i oświetla drzewa. Spróbuję nieco przysłonić soczewkę jakimś odbłyśnikiem, lustrem, tak aby ograniczyć ten niepożądany efekt i być może "odzyskać " nieco lumenów które teraz są w jakiejś części zmarnowane. Pewnie efekt będzie marny no ale co mi szkodzi spróbować. Brakuje mi nieco światła w dalszej odległości i tu moim zdaniem lampka nie nadaje się do szybkiej jazdy nocnej , choć np znaki drogowe dobrze doświetla. Jak sądzę zastosowanie drugiej diody wraz z soczewką o wąskim kącie dałoby tutaj odpowiednio dobry efekt i oświetliło przestrzeń przed rowerem tak aby można było dostrzec np pieszych idących po drodze bądź ścieżce.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.