s1810 Napisano 19 Października 2008 Napisano 19 Października 2008 Myślę czasami nad wymianą pedałów mam takie zwykłe authora aluminiowe, czasami niestety się but się ślizga, SPD to raczej nie dla mnie bo często gęsto jadę gdzieś , gdzie trzeba rower wnosić, jakoś w takie ostępy mnie ciągnie, wiec buty muszę mieć wygodne do chodzenia, a z tego co wyczytałem to takie kierpce nie są do tego zbytnio dobre. Pomyślałem sobie o jakiś platformach, może piny lepiej będą trzymały nogę, no i jak takimi się zahaczy o piszczel to będzie się czym pochwalić.
Mod Team bogus Napisano 20 Października 2008 Mod Team Napisano 20 Października 2008 To zależy o jakich butach SPD mowa, są takie buty (bardziej turystyczne SPD) i spokojnie można w nich chodzić.
grzegorz1974paszek Napisano 20 Października 2008 Napisano 20 Października 2008 Coś dla ciebie http://www.ezridemavic.com/en/
kuczy Napisano 20 Października 2008 Napisano 20 Października 2008 Poszukaj sobie odpowiednich turystycznych butów, wiadomo, że komfort chodzenia nie będzie taki jak w normalnych butach, ale nie będzie znowu tragicznie a i w zatrzaskach będziesz mógł śmigać
s1810 Napisano 21 Października 2008 Autor Napisano 21 Października 2008 Mówi się ,że na naukę nigdy za późno , może w przyszłym sezonie zaryzykuję i jednak zainwestuję w SPD , będę szukał jakiś turystycznych butów.
tobo Napisano 21 Października 2008 Napisano 21 Października 2008 w spd jezdze pd 10 lat, z czego praktycznie do dnia dzisiejszego w butach spd gorskich turystycznych. wlasciwosci w czasie chodzenia takie wlasciwie jak butow zwyklych trekkingowych, przy tym rowniez uzytecznosc rowerowa. dwa razy adidasy, raz shimano, raz northwave. obecnie buty mtb do scigania, przy czym wykorzystuje tez stare turystyczne.
cyklista Napisano 21 Października 2008 Napisano 21 Października 2008 W sportowych butach SPD spokojnie podejdziesz pod bardzo strome wzniesienia. Mają one agresywny protektor po to, żeby zawodnik nie marnował sił kręcąc pod największe stromizny na wyścigu. Turystyczne buty nie są aż tak agresywne, ale można spokojnie pokonać w nich większe dystanse. Raz udało mi się przejść w takich butach 10 km.
Rulez Napisano 22 Października 2008 Napisano 22 Października 2008 Sprawdzają się : http://www.poreba.carrer.pl/index.php?do=prod&id=583
s1810 Napisano 22 Października 2008 Autor Napisano 22 Października 2008 No to przekonaliście mnie w przyszłym roku zainwestuję w SPD, mam nadzieję ,że zębów nie pogubię Dzięki za odpowiedzi.
parampam Napisano 24 Listopada 2008 Napisano 24 Listopada 2008 Między SPD a platformami z pinami jest coś jeszcze - noski http://www.bikeonline.pl/noskidopedalowapd...odukt,1282.html Trochę już zapomniane a w niczym nie ustępujące zatrzaskom (przy nie-wyczynowej jeździe) sposobie mocowania buta z pedałem. Ustawiasz sobie siłę wiązania, po pewnej wprawie wyjęcie stopy jest odruchowe i błyskawiczne. Warto rozważyć.
Mod Team bogus Napisano 25 Listopada 2008 Mod Team Napisano 25 Listopada 2008 Tylko chyba wypięcie z SPD jest łatwiejsze niż wyjęcie nogi z nosków.
tobo Napisano 25 Listopada 2008 Napisano 25 Listopada 2008 mysle ze zaden nosek nie "zlapie" stopy tak jak spd. w shimano (mialem cztery modele w sumie) wpięcie jest tak idealne ze niejednokrotnie wpinalem sie nawet gdy nie chcialem. stopa na pedal i klik - wpiete. cranki ciut gorzej, exustary rowniez. ja nie znam tego rozwiazania w praktyce ale chyba zdecydowana wiekszosc ludzi przesiada sie na espedy. wpięcie przez dwu- lub czterostronnosc pedalu jest jakby na to nie patrzec szybsze - nosek wisi do dołu i trzeba obrocic pedal zeby go zlapac.
calme Napisano 2 Grudnia 2008 Napisano 2 Grudnia 2008 Swego czasu nosek był ciekawą alternatywą dla 'klasycznych platform', które jednak platformami nie zawsze były. Jakieś 8 lat temu gdy nikogo nie raziło uprawianie karkołomnych zjazdów i skoków bez przedniej amortyzacji (przynajmniej amatorsko) był najtańszą opcją pozwalającą utrzymać stopę we właściwym miejscu. Wiem to z autopsji gdyż sam to praktykowałem. O dziwo nie miałem najmniejszych problemów z wsuwaniem i wysuwaniem nogi na skrzyżowaniach czy nagłych postojach. Podobnie przy koziołkach, strzałach w nagle pojawiające się drzewa tudzież zwyczajnych glebach jakoś zawsze okazywało się, że jakoś bezpiecznie oddzielałem się od dwóch kółek a i ognisko łatwiej było przeskoczyć niż na platformach. Teraz jednak realia się zmieniły i generalnie polecam SPD mimo, iż w tej chwili takowych nie posiadam.
harry-peek Napisano 2 Grudnia 2008 Napisano 2 Grudnia 2008 Przy odrobinie blocka ten wynalazek mavic'a nie zda egzaminu. W noskach smigalem kilkanascie lat, spokojnie ten system daje rade, tak jak pisze Calme. Ale ten rok jest dla mnie przelomowy, kupilem pierwsze zatrzaski, niestety rownoczesnie mam kontuzjowana stope i nie moge ostro dawac po gorkach i uczyc sie nowego systemu.
dejot Napisano 3 Grudnia 2008 Napisano 3 Grudnia 2008 Jako użytkownik SPD zmixowanych z platformą (shimano DX) mogę z czystym sumieniem pedały zatrzaskowe polecić Byłem w sumie tylko kilka dni w górach - dużo podchodzenia i też dawały radę. Buty mam również DX. Ich wady - waga - chyba ponad pół kilo sztuka oraz nieprzewiewność - to akurat się chwali w chłodniejsze dni Ale nie chcę też ujmować platformom. Ostatnio widać tendencje w zawodowym DH nawet, gdzie dotychczas dominowały pedały zatrzaskowe, na powracanie do lekkich platform. Także - co wolisz Mi SPD pomogły nauczyć się trzymać nogę prosto na pedale
jabol Napisano 15 Kwietnia 2009 Napisano 15 Kwietnia 2009 Witam, denerwują mnie fabryczne plastikowo-metalowe pedały w rowerze, w dodatku po jednaj stronie mają mniej ząbków. Żeby podparcie stopy było odpowiednie, trzeba przekładać strony i zajmować się tym podczas jazdy. Jest to nie tylko denerwujące, ale także przez to traci się sekundy (jeślibym chciał się ścigać). Budżet jest ograniczony - około 50 zł. Nie opłaca się chyba płacić nie wiadomo ile za pedały do roweru za 1000 zł. Teraz mam takie: https://ssl.allegro.pl/item604353079_pedaly...mtb_jt_956.html Jak na razie podoba mi się ten accent: https://ssl.allegro.pl/item602766486_alumin...kkie_mocne.html ten vp jest na łożyskach maszynowych, ale jakoś wygląda na słabo wykonany. Poza tym obie strony różnią się kształtem: https://ssl.allegro.pl/item601581469_pedaly...aszynowych.html A ten model accenta w czym jest lepszy? https://ssl.allegro.pl/item602766304_alumin...zyska_masz.html Ma łożyska maszynowe, ale wygląda słabo. Doradźcie, które wybrać. Jeśli są inne dobre propozycje, zalinkujcie. Jednak ten accent lithium zdaje się być najlepszy.
creative1989 Napisano 15 Kwietnia 2009 Napisano 15 Kwietnia 2009 Lepsze będą takie z pinami: https://ssl.allegro.pl/item605164681_nowe_p...ienne_piny.html
jabol Napisano 15 Kwietnia 2009 Napisano 15 Kwietnia 2009 Może i dawałyby lepsze podparcie dla stopy, ale ważą dwa razy tyle co te accenty - a zwracam uwagę na wagę roweru (nieprzesadnie)
Schwefel Napisano 15 Kwietnia 2009 Napisano 15 Kwietnia 2009 No właśnie ten Accent jest tyle lepszy od pierwszego, że ma łożyska maszynowe. Wszystko zależy od tego czy ci się chce okresowo serwisować zwykłe łożyska czy wolisz wywalić stare łożysko maszynowe i wsadzić nowe.
jabol Napisano 16 Kwietnia 2009 Napisano 16 Kwietnia 2009 W gruncie rzeczy to tam nie jest problemem nasmarować te łożyska. Te lithiumy wyglądają naprawdę dużo bardziej przekonująco. Ale czy ten komfort jest warty 50 zł?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.