Skocz do zawartości

[rama] tytanowa?


Jacke

Rekomendowane odpowiedzi

bla, bla, bla...

 

widać że z Twoją pamięcią jest nie najlepiej...

powiedziałbym że tragicznie...

 

......

Titanium is well known for its excellent corrosion resistance (almost as resistant as platinum), being able to withstand attack by acids, moist chlorine gas, and by common salt solutions.

.....

 

[ Dodano: 2005-06-06, 09:26 ]

Sami tego chcieliście ;)Przemysłowe uzyskiwanie tytanu i jego stopów rozpoczęto w latach pięćdziesiątych XX wieku, przy czym tempo wzrostu produkcji tego

.....

.....

 

Moje czepiactwo nie tyczyło się tego tylko poprzedniej tfurczości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bla, bla, bla...

 

widać że z Twoją pamięcią jest nie najlepiej...

powiedziałbym że tragicznie...

 

......

Titanium is well known for its excellent corrosion resistance (almost as resistant as platinum), being able to withstand attack by acids, moist chlorine gas, and by common salt solutions.

.....

 

[ Dodano: 2005-06-06, 09:26 ]

Sami tego chcieliście ;)Przemysłowe uzyskiwanie tytanu i jego stopów rozpoczęto w latach pięćdziesiątych XX wieku, przy czym tempo wzrostu produkcji tego

.....

.....

 

Moje czepiactwo nie tyczyło się tego tylko poprzedniej tfurczości...

 

Ale o co ci chodzi? Bo cię nie rozumiem. Jakie bla, bla, bla? Chodzi o to, że tytan też koroduje? Kolego, powiem w ten sposób - 3xTAK, że tytan koroduje, aż miło. To co tam wstawiłeś, to wybiórcze zdanie, wyrwane z ogolnego kontekstu. To co ja piszę, poparte jest moimi badaniami oraz kilkoma publikacjami.

 

Tytan zachowuje odporność na korozję w kwasie solnym w temperaturze 25° C tylko do stężenia 5%. Wraz ze zwiększeniem stężenia kwasu, szczególnie przy jednoczesnym wzroście temperatury, szybkość korozji tytanu zwiększa się, jednak i w stężonym kwasie solnym tytan zachowuje większą odporność na korozję, niż stale kwasoodporne. Intensywność korozji tytanu w kwasie solnym może być znacznie zmniejszona wprowadzeniem do roztworu niedużych ilości inhibitorów, takich jak kwas azotowy i chromowy, nadmanganian potasu, a także soli miedzi, żelaza i metali szlachetnych. Szczególnie duży wzrost potencjału powodują dodatki jonów złota, miedzi, platyny i żelaza.

W kwasie fluorowodorowym i fluorkach tytan wykazuje najmniejszą odporność na korozję. Warstewka ochronna na powierzchni tytanu łatwo rozpuszcza się w kwasie fluorowodorowym, tytan traci wówczas swoją pasywność i szybko roztwarza się już w 1-procentowym roztworze kwasu fluorowodorowego. Silnie korodujące działanie na tytan wykazują jony fluoru. Nawet nieznaczna ilość fluorków może kilkadziesiąt razy zwiększyć szybkość korozji tytanu w kwasach azotowym, siarkowym, bromowym, jodowym i mrówkowym [31]

I tak badania wykazały, że stężenie kwasu NaF wynoszące ponad 0,1%, niszczy warstwę tlenków znajdujących się na tytanie jonami fluoru, tworząc warstwę Na2TiF6 [32].

 

gdzie:

31. Her-Hsiung Huang Effects of fluoride concentration and elastic tensile strain on the corrosion resistance of commercially pure titanium Biomaterials 23 (2002), 59-63.

32. Turpin Y.L., Tardivel R.D. Corrosion susceptibility of titanium covered by dental cements Dental Materials 16 (2000), 57-61.

 

Jest jeszcze kilka innych przykładów, ale szkoda życia, bo ciebie nic nie przekona :grin: pozdrówko przekornym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EEE po co komu coś takiego w bikach? Kosz bankowo bylby sporo wyzszy. Czy porzadne hydrauliki nie wystarczają? :)

bo daje lepsza odpornosc na fading, wytrzymuje wieksze obciazenia itd. a wieksza skutecznosc pozwoli w rowerach w w ktorych jej nie potrzeba montowac hamulce mniejsze a wiec lzejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

hmm, odlewanie ramy-bardzo osobliwe rozwiązanie, obawiam się jednak ze taka rama była by gorsza od makroszesza, nawet z tytanu.

 

niewiem dlaczego się przyjęło że jeżeli jest coś z tytanu ( oczywiście ze stopu tytanu ) to jest niezniszczalne, najmocniejsze i inne takie tam... ten stop niejest do wszystkiego, rama z odpowieniej stali wcale by niebyła gorsza od ramy z tytanu, powiem więcej była by nawet lepsza pod wieloma względami.

 

No Turim, kurka, podpadne ci, ale: w pierwszej części mogę się zgdzić, ale w drugiej głośno protestuję :) To naprawdę świetny materiał, a wszyscy o nim pieją, bo ma świetne własciwości, zwlaszcza w medycynie, gdzie nie ma materiału, o właściwościach lepszych - serio, nie czaruję - na endoprotezy stawów, gwoździ kostnych, itp. Oczywiście mówimy o materiałach konstrukcyjnych ;) - ja jestem wielkim entuzjastą tytanu, ale nadal jest cholerstwo za drogie, i się stala babrac trzeba ;)

No w medycynie go sie stosuje, bo organizm go nie odrzuca. Dlatego np. skreca sie nim nogi, jak sie rozwala w drobny mak :wink: Ja w sobie niedlugo bede wozi takze tytan i to nie za malo. Ale o tym keidys powiem, bo to malo wazne. Chyba nie chcial bym ramki tytanowej. Wolalbym zmieniac sobie Aluminiowa co jakis czas na nowa niz miec jedna z tytanu. Inna sprawa, ze tytanu z tego co wiem w konstrukcjach typu Enduro/FR i DH nie ma wcale.

 

[ Dodano: 2005-06-06, 14:46 ]

Co do kompozytow, typu Carbon. Wlasnie wyprodukowal swoje wypociny na temat jego zastosowania, ukladanie zwoi(dla mniej wtajemniczonych - to tez wozrki na czsciach karbonowych). Carbon moze byc dobry, ale na pewno nigdy nie zaistnieje w DH, bo nie jest plastyczny. Mysle ze szosa i klasyczne XC. Ale dobre ramki kosztuje bardzo duzo, wiec taki Scott Scale Limited to dosc dobra, ale droga sprawa. Bo ma juz dobierano komputerowo wzorym przez co ma wyskoa sztywnosc do swojej wagi. A to bardzo wazna spraw. PS. Do czepialskich: Zwoje = Włókna. Bo zaraz powstana klotnie, że nie wiem o czym pisze. Jakby ktos cos wicej rzeczy wiedzial, to z chęcia posłucham, a raczej poczytam. Lukaszeczek - jakies studia skocznyles, ze tyle wiesz? Chemia, albo cos?

PS2. Moda bardzo prosze o podlaczenia tego do mojego poprzedniego posta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No w medycynie go sie stosuje, bo organizm go nie odrzuca. Dlatego np. skreca sie nim nogi, jak sie rozwala w drobny mak :wink:  

 

Lukaszeczek - jakies studia skocznyles, ze tyle wiesz? Chemia, albo cos?

 

Taaaa, w medycynie trwa moda na tytan - ładuje się go gdzie się da, często zupełnie bez sensu. Zapomina też się o jednej rzeczy, że 2-3% ludzi jest uczulonych na tytan, więc na Twoim miejscu zrobiłbym badania, zanim ci to wetknął pod skórę - niestety moja żona trafiła na jednego osobnika, który niestety należał do tych 2-3%. ALe faktem jest, że tytan jest bardzo biozgodny,a własciwości pewnych stopów są fenomenalne, w porównaniu z innymi materiałami. Dlatego robi się wszystko, aby tutan wstawiać, a tym którzy są uczuleni, tytan pokrywa się różnymi powłokami, które są ściśle biozgodne.

A chemii na szczeście nie skończyłem - reprezentuję ten sam wydział, co Turim :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa, w medycynie trwa moda na tytan - ładuje się go gdzie się da, często zupełnie bez sensu

Aż się spytam brata co robi ze złamasami albo innymi takimi których skręcają na różne sposoby ile taka nieprzyjemność kosztuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Z tego tytułu, że to jest mój pierwszy post, to witam.

Widzę, ze temat jest stary jak internet, ale warto tu wrzucić swoje trzy grosze i troche go odświeżyć.

Ramy tytanowe owszem - są drogie, ale materiał praktycznie niezniszczalny - jak ktoś to wcześniej ujął - rama na całe życie oraz są relatywnie tanie. Otóż dolar na chwilę obecną kosztuje około 2 zł, co jest dobrą nowiną - takiego spersonalizowanego Dean'a, Litespeed'a , Seven'a, Setavento, czy też Enigmę, można już kupić za około 4000 zł (dla porównania dobra rama carbonowa kosztuje ok. 3500 zł).

Pozostaje shipping i warunki serwisowania - i to jest problem, bo takich rowerów/ram w Polsce nie sprowadza nikt (znowu jesteśmy te 30 lat za murzynami :) - w najlepszym przypadku autoryzowany dealer znajduje się w Niemczech.

 

Można próbować budować unikalny rower, ale moim zdaniem bez tytanowej ramy to są tylko próby. Tytan to po prostu najlepszy (właściwie to jego stopy 6AL 4V) materiał na ramę rowerową. Carbon wcale nie jest ekskluzywny, a już na pewno nie wart swojej ceny, w porównaniu do swych właściwości (szczególnie wytrzymałości).

W tytanowych ramach to nie jest problem - możliwości personalizacji, za dodatkowe 200$ są spore - od lakieru, poprzez rodzaj ramy (matowana, błyszcząca - również w przypadku loga - może być ono grawerowane).

 

Podsumowując - pozostaje znalezienie dobrego, europejskiego producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Rama z tytanu to cud.

Tytan przez swoje właściwości jest po prostu darem z nieba. Współczuję tym którzy mówią pozytywnie o aluminium.

Po pierwsze

DOSKONALE tłumi wibracje.

Po drugi

Doskonale tłumi wibracji

i po TRZECIE doskonale tłumi wibracje.

Po CZWARTE

jest nie do zdarcia. TO rama na całe życie.

Ramy tytanowe mają jednak wadę.

SĄ "miękkie". Dość mocno pracują. Tytan jest rozciągliwy.

Lekka rama tytanowa XC (cieniowa) to 1300g, niecienowa 1800g.

Mam dwie ramy tytanowe.

DO XC i Szosówkę. Obie projektowałem sam i robili mi je znajomi (spawali). Tłumienie wibracji jest niepowatarzalne.

"polot" ma tylko węgiel. Ale on nie ma trwałości-szczególnie w okolicy mufy.

Tytan jest nielubiany przez producentów-kolejnej ramy nie da się sprzedać.

Sporo ram tytanowych robią amerykanie deanbikes. Trochę spawają włosi. No i sowieici.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze to jak wbijesz cisnienie rzedu 3 atmosfer do oponki gorala to nie ma tlumienia zadnych wibracji :) mozesz co najwyzej tlumic językiem dzwonienie o siebie zębow zeby plomby zostaly na swoim miejscu.

 

kto to są sowieci? nacja ta po polsku zwie sie rosjanie. nie kocham ich ale takie nazwanie ich brzmi jak pelna nienawisci tyrada rozdygotanego dziadka co pamieta jeszcze czasy cara. :D

 

tytan robi jeszcze pare firm. jest chocby moriati od naszych poludniowych sąsiadow czy peak z wielkiej brytanii. szwedzki sandvik produkujacy narzędzia spawal tez kiedys ramy dla mongoose.

 

prosze cie nie rozplywaj sie tu tak kwieciscie nad tytanem (dary z nieba itd) jak chuck norris nad 29tką. to forum rowerowe a nie tworczosci poetyckiej. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym ma dwie zalety:

Doskonale tłumi wibracje

oraz

 

jest nie do zdarcia

 

Obie bardzo racjonalne i wybór akurat ich do wyrażenia swojej aprobaty dla stosowania tytanu, został bardzo wyraźnie poparty racjonalnymi argumentami, które są mocno podparte doświadczeniem i badaniami (a niech choćby i cudzymi)... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo ram tytanowych robią amerykanie deanbikes.

Tylko, że na deana możesz nawet czekać powyżej pół roku, a kontakt z firmą...nawet okreslenie 'pozostawia wiele do zyczenia' tego nie oddaje.

 

1. Z jakiej mieszanki tytanu spawałeś na ramę? (Wydaje mi się to absolutnie kuriozalne, a by dać komuś to do zespawania; pytanie czy ten ktoś wiedział, że nie tylko geometria ramy, ale i geometria rur jest ważna.)

2. Z europejskich producentów jest jeszcze Schmolke (Niemcy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, ze tytanu z tego co wiem w konstrukcjach typu Enduro/FR i DH nie ma wcale.

http://titus-bikes.pl/index.php?option=com...9&Itemid=80

 

 

 

Pozostaje shipping i warunki serwisowania - i to jest problem, bo takich rowerów/ram w Polsce nie sprowadza nikt (znowu jesteśmy te 30 lat za murzynami ;) - w najlepszym przypadku autoryzowany dealer znajduje się w Niemczech.

 

Lub w Bielsku-Białej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...