hebarac Napisano 2 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Cześć, W tym roku ponownie zacząłem jeździć a to mój najdłuższy dystans. W przyszłym roku postaram się go podwoić (za za dawnych lat) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zakol13 Napisano 10 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2014 W tym roku dwa razy poprawiłem swój max dobowy przelot. Lipiec pojechaliśmy na Słowację - 263km, i kilkanaście dni później trasa Brzesko - Zakopane - Brzesko co dało 312km Super sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Dzięki Niestety ale do maja mam w plecy (potworek - nowotworek , ale raz dałem sobie radę to i dam teraz ) . Za to mam nowy cel - zrobić pierwszą setkę w maju , a co Forum czytam od 3 miesięcy nagminnie więc to że mam tyle postów ile mam niech nie będzie miało znaczenia. Jak na razie to wszystko czego szukam znajduję czytając a doświadczenie to mam ale w biegach i karate. Tutaj nawet czasami nie wiedziałem jak co sie nazywa. Ot - takim byłem ( i jeszcze długo będę...) profanem. Ale to dzięki WAM pokochałem rower jako maszynerię i czerpię przyjemność z jazdy . Choć nie ukrywam, z racji Pesela i zdrowia raczej DH już nie wchodza w rachubę. Ot taka mocniejsza turystyka kwalifikowana . Tutaj wtrącę (choć nie w tym temacie powinienem to pisać) że dla takich jak ja to jest właśnie rower croosowy , trekingowy. Bo żadne już osiagi czasowe nie będą. Jedynie co może być to długie dystanse z plecakiem czy sakwami na HRmax rzędu 75% . Z racji pesela, to zaliczasz sie do grupy, ktora zawsze znajduje sie w topie w jakichkolwiek sportach wytrzymalosciowych. Czy to ultramaratony, czy zaprzegi na Allasce, itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Emperor Napisano 11 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Mój osobisty życiowy rekord to 190km, do malowniczej miejscowości Zielonki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rodszyld69 Napisano 11 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Mój rekord wynosi 217,5 km "https://www.endomondo.com/embed/workouts?w=ryycTUFdl1k&width=580&height=600&width=950&height=600" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staszek60 Napisano 11 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2014 Z racji pesela, to zaliczasz sie do grupy, ktora zawsze znajduje sie w topie w jakichkolwiek sportach wytrzymalosciowych. Czy to ultramaratony, czy zaprzegi na Allasce, itd. Zanim dostałem wiadomość od lekarza to przygotowywałem się do maratonu w biegach . Myślałem że uda mi się w następnym roku przebiec "Rzeźnika" ale muszę to sobie niestety odpuścić. Ale jak napisałeś- pozostały mi długie dystanse wytrzymałościowe na rowerze . W najbliższy czwartek pierwsza chemia , w każdym razie postaram się by w marcu było już po wszystkim a od kwietnia rozpoczynam lekkie treningi . Obiecałem szwagrowi że w maju mnie gości ( 360 km do niego , które chcę pokonać w 3 dni , a że będzie to po chorobie to w sumie dystans spory ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo102425 Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 Wprawdzie przejechałem to miesiąc temu ale dziś się pochwalę :-) 450km w 17 godzin (w tym kilka 5 min przerw na siku i kupienie jedzenia), średnia 26,4 km/h. Oborniki Śląskie - Dziwnówek. Za rok próba na 16.30 godz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sephiroot Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Mój aktualny rekord: marne, turystyczne 127km (łącznie ze swoją żoneczką.) Ale jak tylko sie ociepli i będzie w końcu przełaj (aktualnie cross) to lecę nad morze (bez żoneczki ona o tym nie wie jeszcze ). Przejaz mam zamiar zrobić w dwa dni by nie pluć krwią niepotrzebnie Dystans ~670km więc ~340 na dzień. Bez sakw, itp. Jak się uda to się oczywiście pochwalę @Staszek60 Człowiek umiera gdy się poddaje. Zawsze i wszędzie nasze narodowe "co?! ja nie dam radę?! potrzymaj mi piwo.." Edit: lepiej jednak pisać o tym co się przejechało Poprawiłem na bardziej widoczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erzurum Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 lepiej jednak pisać o tym co się przejechało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRO Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 oj kiedy to się cieplej zrobi... ;d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sephiroot Napisano 16 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 @Bro Wierzę w socjalistyczne, globalne, ocieplenie Myślę o czerwiec/lipiec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogeyman Napisano 17 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2014 Zacząłem jeździć pod koniec maja po 15 letniej przerwie bez siodła pod 4 literami, rekord z września to 161km. Poznań-Szwajcaria Czarnkowska-Poznań. 60% lasy itp, 40% asfalt, MTB 26". Średnia 21kmph. Nie jest to może jakiś super wynik, ale dla mnie był to mały wyczyn W tym roku nie planuję pobijać rekordu, za krótki dzień... Obecnie szlifuję technikę aby zwiększyć średnią prędkość, w przyszłym roku w planach 200km oraz wypad nad morze lub w góry (ok 250km). Tak więc chciałbym osiągnąć coś koło 25kmph aby w sensownym czasie pokonać taką trasę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 17 Listopada 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Listopada 2014 "Zacząłem jeździć pod koniec maja.......bez siodła pod 4 literami" zabawna gra słów. Takie tam, żeby rozluźnić wyborczą atmosferę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Venec Napisano 25 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Zacząłem jeździć pod koniec maja po 15 letniej przerwie bez siodła pod 4 literami, rekord z września to 161km. Poznań-Szwajcaria Czarnkowska-Poznań. 60% lasy itp, 40% asfalt, MTB 26". Średnia 21kmph. Nie jest to może jakiś super wynik, ale dla mnie był to mały wyczyn W tym roku nie planuję pobijać rekordu, za krótki dzień... Obecnie szlifuję technikę aby zwiększyć średnią prędkość, w przyszłym roku w planach 200km oraz wypad nad morze lub w góry (ok 250km). Tak więc chciałbym osiągnąć coś koło 25kmph aby w sensownym czasie pokonać taką trasę Elegancko. Ja również w tym roku (no, 200km w zeszłym się nie liczy bo to śmieszna liczba) i jak na razie rekord to 102 km. Korci mnie by w grudniu jakoś przed/po świętach pojechać w trasę, np do Kazimierza Dolnego - 150km w jedną stronę. Zobaczymy co z tego wyjdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo102425 Napisano 25 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Rapha pod koniec grudnia będzie jak zwykle to będzie motywacja żeby nawet 500 zrobić :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRO Napisano 26 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2014 500km w grudniu ? Cyborgi nie ludzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lopek77 Napisano 10 Marca 2015 Udostępnij Napisano 10 Marca 2015 Najdłuższy dzienny dystans to okrągłe 180 mil ( 289.68 km) Jazda wzdłuż jeziora Michigan w stanie Michigan, Indiana, Illinois i Wisconsin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 12 Marca 2015 Udostępnij Napisano 12 Marca 2015 u mnie max to 298 ze znajomym nad morze i z powrotem z Chojnic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staszek60 Napisano 28 Marca 2015 Udostępnij Napisano 28 Marca 2015 Zacząłem sezon........... dwie operacje za mną , kilka miesięcy nieróbstwa więc czas wracać do roweru i do Was. W sumie przejechałem w marcu / od połowy .../ 400 km w tym najdłuższy odcinek dzisiaj 52 . I jestem z siebie dumny . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek040982 Napisano 29 Marca 2015 Udostępnij Napisano 29 Marca 2015 Póki co moja życiówka to 189 km jakieś 14 lat temu . Od 3 lat jak powróciłem do jednośladu po tych 14 latach i jakichś 40 kilogramów więcej mam zaliczone jak na razie 156 km z sakwami ważącymi łącznie ponad 30 kg. W tym roku jest plan dobicia do 200 km w kwietniu, a w sierpniu ponad 250 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek90 Napisano 29 Marca 2015 Udostępnij Napisano 29 Marca 2015 Na razie mam 202 km, może to i mało, ale na razie wystarczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzyko Napisano 30 Marca 2015 Udostępnij Napisano 30 Marca 2015 W piątek 255 km przez 15h szosą na Smart Samach 2,1. Na zdjęciu 189 kilometr trasy. Znak przy którym stoję dokładnie oddaje to co wtedy czułem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ciacho23 Napisano 30 Marca 2015 Udostępnij Napisano 30 Marca 2015 Czy według Was osoba wysportowana, ale jeżdżąca na rowerze góra 2 razy w tygodniu po max 20 km jest w stanie bez wcześniejszego specjalnego przygotowania przejechać 200 km w ciągu 1 dnia? ^^ Kolego bzyko co to jest za sakwa i jak to jest mocowane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erzurum Napisano 30 Marca 2015 Udostępnij Napisano 30 Marca 2015 nie jest, chyba. że z górki cały czas:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek040982 Napisano 30 Marca 2015 Udostępnij Napisano 30 Marca 2015 erzurum odpowiem za kolegę, to jest sakwa Crosso. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.