Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 8


Lookas 46

Rekomendowane odpowiedzi

//fajny temat, prawie jak pamiętnik ;)

 

rano: po długiej zimie spędzonej na zewnątrz postanawiam przywrócić rower do stanu świetności(zaczynam od kół - mycie, szorowanie...)

południe: rozkręciłem tylną piastę, wydłubałem oś, kulki, wyczyściłem wszystko, próbowałem odkręcić wolnobieg

trochę później w południe: poddałem się - nie dam rady odkręcić tego dziadostwa

popołudnie: odwiedzam miejscowy serwis gdzie miły pan w ferworze walki z jakimś starszym panem, jego synkiem i rowerkiem w mgnieniu oka zarzuca moje kółko na imadło i odkręca dziada:)

godzina 3 w nocy: składam do kupy koło, nie zgubiłem żadnej kulki, całkiem szybko udało się spasować konusy

godzina 3:30 : nie mogę rozkręcić przedniej piasty... klucz do konusów chyba nie wytrzyma przedłużenia rurką... nie mam dwóch siedemnastek... nic może rano uda się pożyczyć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe powinno być tak że automat scala posty jednego usera z tego tematu do jakiegoś pliku i na koniec sezonu wysyła pw ;) To byłby pamiętnik :) :)

 

Ja rowerowego jeszcze nic dzisiaj nie zrobiłem...aczkolwiek wybieram się właśnie po kask i może jakieś ciuszki ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dopisać- prawie bym miał wypadek z jedną panią w samochodzie- przejechałem już połowę pasów(myślę na pewno mnie widzi), patrze nie hamuje to ja na klamkę i zrobiłem piękne stoppie- na szczęście zahamowała, bo jechałem tylko na przedniej V-ce :D Zasada ograniczonego zaufania, zasadą. Zmęczenie, zmęczeniem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrezygnowałem na wyjazd do Kampinosu ze względu na niepewną pogodę ( na przemian deszcz/słońce i do tego chłodno) i zrobiłem 30km po okolicznych lasach, w błocie, rower cały brudny, ja cały brudny :D Jeździło się super :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pogoda na bieg parszywa jak mało... a jutro w Otwocku chyba będzie straszne błoto oO

 

Szosy obeschły od razu jak pojawiło się słońce, a w lasach ledwie wilgotna ściółka, miejscami małe kałuże i to tyle :D

Chyba że trasa będzie prowadzić przez jakieś rozjechane dżipami leśne drogi :D Jest szansa że nie będzie źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...