twmax Napisano 8 Października 2008 Napisano 8 Października 2008 Pewnego dnia ktoś kiedyś polecił mi serwis rowerowy na osiedlu Kosmonautów. Tani i Fachowy !!!. Jako że nie mam firmowego roweru a facet zachwalał siebie jak mało kto postanowiłem ze zlecę mu konserwacje i przegląd. Po konserwacji zaczęły się jazdy i było wszystko ok. No tak latka mijały a ja zawoziłem do gościa rower ze świadomością ze faktycznie rower jest gotowy i sprawny. Tego roku na wiosnę zrobiłem podobnie. Dodatkowo miał wymienić przy okazji dętkę w przednim kole bo miałem w 2 różnych kołach 2 różne wentyle. Facet mi mówi ze możne przyjąć rower dopiero za 2 tygodnie. Mowie trudno poczekam po dwóch tygodniach nie pamiętał ze ze mną rozmawiał ale rower zostawiłem miał być gotowy po 3 dniach. Na 3 dzień dzwonie facet mi mówi ze nie jest gotowy i mam zadzwonić za tydzień. Ok stwierdziłem lekko wkurzony ze nie dość ze się omówił na konkretny termin przyjęcia i czekałem 2 tygodnie to jeszcze kolejny tydzień, ale zgodziłem się. Niestety minął kolejny tydzień rower nie gotowy w końcu po 2 tygodniach dzwoni i mówi ze rower jest do odbioru. Przyjechałem autem odebrać rower. Jak tylko mnie zobaczył mówi ze nie udało się rozkręcić korby do nasmarowania i niestety korbę trzeba ciąć. To już było dla mnie podejrzane .... Szybkim okiem rzuciłem na kola patrze wentyle nie wymienione pytam dlaczego mówi ze zapomniał ale jak zostawię rower na kolejny tydzień to zrobi.... we mnie już kipi zapłaciłem 80 zł mimo ze nie nasmarował korby. Jak dojechałem do samochodu wykręcam przednie kolo i patrze a tu na osce jest od zarabania smaru szok !!!!. Chwytam rower a on jest cały zakurzony i brudny a zawoziłem czysty. Dobrze ze zabrałem stare koce do bagażnika . Ostatnio stwierdziłem ze nie będę już serwisował rowerów u nikogo tylko sam będę to robił. Kupiłem narzędzia książeczki od czego ma sie internet i grupę . Postanowiłem zmienić przerzutkę bo ciężko chodziła i tu szok po przykręceniu do haka jest pod katem jakieś 30 stopni. Hak nie był wyprostowany a prosiłem ileś lat temu nie zrobił. Sam naprostowałem hak za pomocą koła. Rozebrałem wielobieg nie wspomnę ze falował jak nie wiem pełno piasku w środku. Wyczyściłem wielobieg patrze na piasty czarny smar i nawalone ile fabryka dala. Przepłukałem w benzynie patrze miseczki i konus tam gdzie się toczą kulki cale pordzewiałe. Ostatnio patrze są problemy z hamowaniem zdejmuje klocki a tu brak rowków guma starta, coś są problemy z przerzucaniem biegów oraz łańcuch terkocze na najmniejszych zębatkach z tylu pedał lewy strasznie ciężko się kreci. Wielobieg najmniejsze zębatki zniszczone zrobiłem pomiar łańcucha suwmiarka 10 ogniw i wyszło mi 130 mm a dopuszczalne jest 127 mm szok !!! Zastanawiałem się dlaczego mi przerzutka tylna ciężko chodzi okazało się ze linki są tak zasyfione ze aby przerzucić bieg muszę czekać 15 sek. Stwierdziłem ze nie ma sensu już lądować w ten rower więcej kasy i trzeba kupić nowy tylko dlaczego gość do którego dawałem rower do konserwacji nie potrafił mi powiedzieć prostej rzeczy co jest do wymiany tego już się nie dowiem. Nie polecam nikomu tego pożal się Boże serwisu. A jeszcze jedno gość mi powiedział ze mam ramę molibdenowo-chromowa dopiero niedawno jak bylem na wycieczce z kumplem metalurgiem powiedział mi ze ta rama jest zwykłą ramą stalowa. Kompletna Załamka Pozdrawiam MAX
tobo Napisano 8 Października 2008 Napisano 8 Października 2008 a ja ci powiem ze.... a moze nie powiem bo sie obrazisz. stwierdzasz ze hak jest krzywy a ty prosiles zeby to zrobil PARĘ LAT TEMU. no to jak jezdziles ze do tej pory nie bylo problemu a nagle jest? twierdzisz ze klocki do d.... plus parę innych rzeczy. wg mnie to sprawy o ktore powinienes zadbac czesciej niz tylko w momencie oddania do serwisu gdy zlecasz usluge sklepowi. zajechalem do blach klocki 3 razy w jednym sezonie. mialbym za kazdym razem dymac do serwisu zeby mi je wymienili? najlepszy mechanik nie zrobi ci pancerzy tak by dzialaly wiecznie. to sie brudzi i traci precyzje - wskutek uzywania a nie kiepskiej roboty mechanika. sklepy dosyc czesto odwalaja robote gdy widza ze przychodzi do nich ktos kto jest zielony - nawet jesli zrobia cos byle jak a czasami wcale i tak klient nie jest w stanie tego ocenic. w twoim wlasnym interesie jest zadbanie o twoje sprawy a nie slepe zaufanie sklepom. inaczej rozmawia sie z czlowiekiem ktory choc troche jest w temacie niz z takim ktory zupelnie sie nie orientuje. poza tym wniosek jest jeden- na ktory sam wpadles: rower to w wiekszosci proste konstrukcyjnie uzadzenie i wiele prac mozna zrobic samemu.
twmax Napisano 8 Października 2008 Autor Napisano 8 Października 2008 1. Zmieniłem przerzutkę na inna i wtedy wyszło że poprzednia przerzutka jest cala pokrzywiona (dostosowana do skrzywionego haka). 2. Od momentu kiedy odebrałem rower bylem możne 3-4 razy na rowerze jak się pytałem gościa czy klocki są zużyte powiedział mi ze nie. (a nie uprawiam wyczynowej jazdy) 3. Chyba nie zupełnie dobrze napisałem skoro tak to rozumiesz ... Jeśli w serwisie rowerowym w skład tych 80 zł wchodzi regulacja przerzutek to chyba jest oczywiste że należy sprawdzić czy przerzutka chodzi poprawnie i czy linki nie są zasyfione. ja wcześniej zgłaszałem ze są problemy z przerzucaniem to mi powiedział ze sprężyna od przerzutki się wyrobiła. 4. Z ostatnim stwierdzeniem się zgadzam ale... Ale nadal uważam że jeśli oddajesz rower do serwisu podobnie samochód to jeśli jest napisane że w skład tego serwisu wchodzi nasmarowanie piast to przecież nie rozbierasz roweru żeby sprawdzić czy facet faktycznie nasmarował. Jakieś zaufanie musi być. Dla mnie jeśli jest napisane ze w ramach serwisu ma nasmarować piasty a on nie smaruje i bierze za to kasę jest zwykłym złodziejem. Nie wiem ile innych osób jeszcze oszukał i nadal oszukuje. pozdrawiam MAX
Gurek Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Faktycznie serwisant z kosmonautów czasem przekłada terminy, ale to jest wina tego że jak jest sezon to ma dużo roboty. Sam bywałem u niego kilkanaście razy na pogaduchach i nie mogę powiedzieć ze sie tam op***dala. Swoja prace wykonuje całkiem dobrze a jeżeli trzeba coś ciąć to pewnie trzeba. Tak to już jest w tanich rowerach o czym sie sam przekonałem. Chyba zbyt pochopnie go oceniłeś. Jak dla mnie jest on całkiem w porzadku i nie moge o nim źle powiedzieć. A z tymi dętkami to wydaje mi się że nie robił tego dlatego bo stwierdzil ze po co wymieniać detki, jak nie wiadomo czy bedziesz chciał ciąć korbe.
rymo Napisano 15 Listopada 2008 Napisano 15 Listopada 2008 Hak nie był wyprostowany a prosiłem ileś lat temu nie zrobił. Sam naprostowałem hak za pomocą koła. Jako iz masz ramke stalowa na przyszlosc polecam pret gwintowany. Wkrecasz w hak (tam gdzie wkrecasz przerzutke) i masz piekne ramie dzwigni do prostowania. Patent wylacznie do ram stalowych. stwierdzasz ze hak jest krzywy a ty prosiles zeby to zrobil PARĘ LAT TEMU. no to jak jezdziles ze do tej pory nie bylo problemu a nagle jest? Da sie ustawic przerzutke pod krzywy hak. ale to jest wina tego że jak jest sezon to ma dużo roboty. Jak ma sie duzo roboty to sie notuje. Bierze sie karteczke notuje co klient nawymyslal. Wklada miedzy szprychy i nie ma problemu z natlokiem roboty...zlecenie nie odparuje juz z glowy (termin tam tez mozna zanotowac). Ogolnie zgadzam sie z twmax'em, koles byl nie fair.
Schwefel Napisano 16 Listopada 2008 Napisano 16 Listopada 2008 To jakieś chore terminy Nawet w Warszawie w środku sezonu rzadko w którym serwisie się czeka dłużej niż tydzień.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.