pawel934 Napisano 22 Września 2008 Udostępnij Napisano 22 Września 2008 Witam Potrzebuję roweru, który posłuży mi na dojazdy na angielski (czyli nie żal, jeśli go ukradną) i na amatorskie wycieczki z sakwami po niemieckich drogach rowerowych tydzień w roku (czyli żeby miał mocowanie bagażnika - ale to chyba każda rama ma). Mam taki rower - kelly's stylus (cross, koła 28"). Ten rower jest już na mnie za mały, więc trzeba się rozejrzeć za jego następcą. Dodatkowo dochodzi jeszcze jeden nowy wymóg - jako, że swój rower, na którym startuję ostatnio wyposażam w coraz droższe komponenty, nastepca kelly'sa w zimie posłuży jako zimówka. W związku z tym, nie może być już to cross, tylko zwykłe MTB (no, za 1000zł to może trochę niezwykłe ). Miło byłoby, gdyby rower miał w miarę sportową geometrię (oczywiście mam na myśli ramę, a nie kierownicę i mostek, bo takowe na pewno się gdzieś w domowych zapasach znajdą). I teraz pytanie? Co wybrać - czy coś nowego (i co wtedy), czy może lepiej (i chyba ku tej opcji się skłaniam) coś używanego? naprawdę nie mam pomysłu, co z tym fantem zrobić. Wiem, że jest już temat (nawet przyklejony ) o rowerze do 1000zł, ale ja mam trochę inne kryteria wyboru niż typowy kupiec roweru za 1000zł (to dla niego zazwyczaj pierwszy rower nie będący makrokeszem), i rozpatruje jeszcze zakup używanego. Z góry dzięki za (p)odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GdyniaBiker Napisano 23 Września 2008 Udostępnij Napisano 23 Września 2008 na razie podpowiem tyle, oj nie każda rama ma mocowanie bagażnika, zwłaszcza sportowe mtb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel934 Napisano 23 Września 2008 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2008 No dobra, ale w rowerze za 1000zł nie będzie raczej sportowej ramy A taki np. kross a2 ma mocowanie bagażnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
banana frog Napisano 24 Września 2008 Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Jak kupisz nowy rower - nawet za 1000 zł - to i tak strach będzie zostawiać przypięty... Nówka zazwyczaj wygląda jednak całkiem nieźle. Moim zdaniem albo używany, albo - jeśli Ci nie żal - jakoś oszpecić nówkę . Może taki Unibike Fusion http://www.unibike.pl/fusion.html ? Tylko nie wiem czy ma otwory do mocowania bagażnika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam00 Napisano 24 Września 2008 Udostępnij Napisano 24 Września 2008 BTW oszpecania.. a moze sa jakies spraye ktore emituja np. rdze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cns Napisano 24 Września 2008 Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Miałem podobny problem i za 1k zł nie zdecydowałbym się na nówkę. Skoro rower ma być zimówko-treningówką to powinien być technicznie w pełni sprawny i pewny a równocześnie na tyle brzydki żeby nie kusić. Ciężko znaleźć taki rower w salonie Miałem trochę starych części więc postanowiłem złożyć "taki-sobie" rower. I tak powstało coś: - rama Accent Inferno (straszne badziewie, swoją drogą), wyhaczona na allegro - ma przyzwoitą geometrię i jako jedna z niewielu dobrze sprawuje się ze sztywnym widelcem - widelec cr-mo - obniża wartość roweru i nie niszczy go zimowa sól - koła: xt m960, alexrims ace18, DT Champion - wszytko "odbrandowane", usunięte napisy z piast i naklejki z obręczy - hamulce: avid sd7 - złe miejsce do oszczędności, nawet w zimówce - jakieś stare korby na kwadrat, rurki i siodełko Całość wydatków zamknęła się w hm... 500zł, ale dużo rzeczy miałem już na stanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel934 Napisano 24 Września 2008 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2008 Hej, 1. Zastanowiłem się trochę i chyba jednak postawię na nowego krossa a2. O dobrą używkę trudno, bo musi być z Warszawy - na używanym rowerze muszę się przejechać! Do tego przejrzałem na allegro wszystkie znane mi marki i nic wartego uwagi nie znalazłem. 2. Co do zostawiania roweru - to nie będzie aż tak, że zostawię rower przypiety linką do latarni w ciemnej ulicy na 3 godziny - będę go używał głównie na angielski, gdzie rower stoi w budynku - tam jest minimalne ryzyko kradzieży, ale jeśli już, to wole stracić krossa, niż mojego speca. Nie wykluczam również zostawienia roweru pod tesco na kilka minut, ale tam zawsze można poprosić ochroniarza, żeby rzucił na niego okiem. Co do oszpecenia - po pierwszej zimie już nie będe musiał 3. "Skoro rower ma być zimówko-treningówką to powinien być technicznie w pełni sprawny i pewny" - wydaje mi się, że a2 spełni to zadanie - myślę, ze w przyszłości (po pierwszej zimie) zmienię widelec na sztywniaka i oponki na takie po 450g (serynie - 700g ), wtedy rower będzie ważył jakieś 12kg i będzie do zniesienia. Co do jakości osprzętu - zmienię jedynie hamulce na jakieś avidy sd3, bo jak już cns słusznie napisał, na tym nie warto oszczędzać. Kokpit ma truvativa, co w rowerze za taką kasę naprawdę pozytywnie mnie zaskakuje. Zresztą sami zobaczcie, jaki ma osprzęt i powiedzcie, czy warto się w to pakować (patrzcie na osprzęt na fotkach, bo opisem nie warto się sugerować, nie pokrywa się ze stanem faktycznym!) - http://allegro.pl/item438013586_kross_leve...t_2_gratis.html . Z góry dzięki z odpowiedzi, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.