Skocz do zawartości

[amortyzator przód] za krotka rura sterowa - pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
A to niby czemu???

Sam kilka lat temu z braku funduszy byłem zmuszony do takiego zabiegu - brakowało mi 3cm żeby założyć mostek.

Odpowiednie rurki znalazłem w garażu i sam dociąłem, 2.50zł na piwo dla znajomego spawacza z migomatem i na takim amorze przejeździłem dwa sezony, w tym wyprawę w Alpy.

Więc nie nazwałbym tego bezsensownym (a temat taki już był w przeszłości, widocznie nie chciało Ci się poszukać).

 

PS. Tytuł aukcji faktycznie słaby :wallbash:

 

Jesli chodzi o Twoja wyprawe w Alpy...

Nie bales sie o jakos spawow?? Nie wiem ile wazysz kolego ale jesli byla taka wyprawa domyslam sie, ze miales sakwy - wiec amorek mial co robic :D

 

c1ach - "Porządne spawanie, a ja na własne oczy widziałem jak gość na zawodach musiał donieść amora w ręku ma metę :P "

Sam waze 113 kilo i znam kozaka co fach spawacza ma od 30 lat :) i z grymasu jego twarzy stwierdzilem, ze odpuszczam ten zabieg...

Nie chce ryzykowac zabawy jak bede gdzies w terenie i cos pojdzie nie tak heheh

 

Tak wiec z kim gadalem - kazdy mi odradzal dospawywanie rury sterowej przy mojej wadze.

Napisano
Ja osobiście nie przepadam za sytuacjami gdy wpisuję w allegro "bomber" , a wyskakują r7, tory i inne . :D Ale co tu zaśmiecać.

 

widziales co kolega stwierdzil: przyzwyczaj sie lub napisz do "NAJ", bo on w tym nic zlego nie widzi.

Napisano
porozmawiaj z rodzicami czemu splodzili idiote, ktory sie dowartosciowuje na forum

Spójrz na siebie. A jak Ci się z podniecenia trzęsą ręce przy pisaniu posta, to idź pisać na forum dla dyslektyków..

 

pozdrawiam i wspolczuje :D
Napisano
Jesli chodzi o Twoja wyprawe w Alpy...

Nie bales sie o jakos spawow?? Nie wiem ile wazysz kolego ale jesli byla taka wyprawa domyslam sie, ze miales sakwy - wiec amorek mial co robic :D

 

c1ach - "Porządne spawanie, a ja na własne oczy widziałem jak gość na zawodach musiał donieść amora w ręku ma metę :P "

Sam waze 113 kilo i znam kozaka co fach spawacza ma od 30 lat :D i z grymasu jego twarzy stwierdzilem, ze odpuszczam ten zabieg...

Nie chce ryzykowac zabawy jak bede gdzies w terenie i cos pojdzie nie tak heheh

 

Tak wiec z kim gadalem - kazdy mi odradzal dospawywanie rury sterowej przy mojej wadze.

Jak chciałeś dospawać tylko 3 cm na samej górze to nic dziwnego, że odradzali.

Ja uciąłem jeszcze bardziej oryginalną rurę i dospawałem tak około 12-15 cm, żeby spaw wypadł dokładnie pośrodku główki ramy między łożyskami sterów.

W tym miejscu działają tylko siły skręcające i niewielkie rozciągające (zero zginania) więc musiałoby to być klejone na butapren żeby nie wytrzymało :)

I jak pisałem moje 85 kilo przejeździło na tym 2 lata, amortyzator do tej pory leży gdzieś w garażu i zero oznak zmęczenia w tym miejscu.

 

PS. Wyprawa bez sakw - dojazd samochodem, tydzień bujania po górach i powrót :P

Napisano

Ło uchmanek, zauważ, że rozpijasz młodzież :P Jestem abstynentem, ale tym razem Twoje zdrowie :P Jeśli o taki czteropak chodziło, bo może nie znam się :)

 

Ano trzeba walczyć z wiatrakami. BTW: pewien sklep wystawia takie aukcje standardowo (choć w łagodniejszym wydaniu chyba), ale pewnie tu by się nic nie zdziałało, no bo nie będą się narażać dużemu, dochodowemu użytkowikowi...

Napisano

co do spawania totrzeba by fachowcowi opisac dokladnie jakie sily dzialaja na ta rure i na pewno by cos wymyslil, podstawa to dac wzmocnienie do srodka i ciasno nabic rurki na siebie, nie moze nam wtedy zalezec na wadze bo na pewno sie sporo zwiekszy

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...