Skocz do zawartości

[rower] ghost se 5000 czy haibike jack ?


blues

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu przymierzam sie do kupna roweru MTB. Zwiedziłem dużo sklepów rowerowych, siedzę w internecie i mam coraz większy mętlik. Do tej pory jeździłem na crossie i trochę na kolarzówce ale chciałbym spróbować w trudniejszym terenie może nawet w przyszłym roku pojeździć w maratonach. ostatnio wpadły mi w oko takie rowerki:

 

1. Ghost SE 5000 - za 2459 zł - http://www.secesja.pl/do/item/SE5000_2008/SE5000DISC

 

2. Haibike Jack - 2090 zł - http://www.haibike.de/index.shtml?hai_jack

 

jest jeszcze:

 

3. Radon ZR Team 5.0 - http://bike-center.nazwa.pl/sklep/product_...roducts_id=1444

 

Podkreślę że mam ok. 2000 zł i każde przekroczenie budżetu będzie bardzo "bolesne". Dlatego pytanie czy warto dołożyć do Ghosta czy Haibike spokojnie da radę i będzie można go rozbudować w przyszłości. słyszałem że rama ghosta przewyższa tą z Haibike o głowę i dlatego warto dopłacić.

 

Jeszcze jedno górna rura nie może być za krótka bo mam krótkie nogi a za to rozbudowany i długi korpus Ostatnio mierzyłem Ghosta rozmiar 44 (17,5) i rama była na styk (do samych jajek) przy moich 173 cm.

 

dzięki za podpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno górna rura nie może być za krótka bo mam krótkie nogi a za to rozbudowany i długi korpus Ostatnio mierzyłem Ghosta rozmiar 44 (17,5) i rama była na styk

No to Radon 18" npewno odpada (krótki w porównaniu z Ghost i Hai, oraz wysoki), Hai 45 cm. - 17,7" ma taką samą długość jak Ghost , którego rama wcale nie jest znacznie lepsza niż Hai.

 

Jeszcze można spytac tego gościa (przedstawiciel Pells) , rama Pells Razzer ma przy 17" taką samą długość jak Ghost czy Hai przy 17,5".

http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=433247066

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś idę przymierzać rowerki i nadal nie jestem pewien, który wybrać. Rozmawiałem z kolegami, którzy jeżdżą na maratonach i rower to ich prawdziwa pasja i też niewiele mi pomogli. Jeden był mocno za ghostem i śmiał się co to za firma Haibike a drugi był za haibikem. Oczywiście decyzje podejmę sam. Jeśli ramy są podobne w jakości to wezmę chyba haibike. Nie wiem jaką różnicę dają inne kąty stosowane w tych ramach. Hai Jack (70 i 73) Ghost (71 - 73,5)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kąty - teoretycznie Ghost powinien być trochę zwrotniejszy , ale z takim amortyzatorem (bardzo wysokim) jaki ma zamontowany - różnicy nie będzie.

Plusem tego amora z Ghosta jest to, że ma sprężynę powietrzną i można go dokładnie ustawić pod swoją wagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem rower - Ghost SE 5000. Mam nadzieję, że będzie mi służył długo i dobrze. Na razie przejechałem niewiele kilometrów (pierwszy dzień) więc nie mogę zbyt dużo o nim powiedzieć. Pierwsze wrażenia - super ! jak będzie dalej szczególnie w trudnym terenie- to się okaże.

 

Dzięki za wasze porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

testuję codziennie mój rowerek i nie oszczędzam go. Las, górki, strome zjazdy do tego dziurawy wrocław, itd. Do tej pory wszystko gra. Zastanawiam się tylko jak obniżyć troszkę kierownicę - jest za wysoka. No i koniecznie spd. Inne słabsze elementy - jak sie rozklekoczą albo rozsypią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uchmanek jesli o mnie chodzi nie zrobie tego gdyz jest to moj pierszy rower z amorem, nie mam zadnego odniesienia czy porownania

moge tylko napisac, ze dziala. komfort jazdy jest na pewno o wiele lepszy niz na sztywnym widelcu (szybsza jazda po nierownosciach, nadgarstki tez mniej bola) skok 80 mm poki co w zupelnosci styka, blokada skoku w manetce to rowniez przydatny gazdzet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Ghoscie amor (RST First Air wersja bez blokady w manetce - blokadę ma First AIR-RL) ma 100 mm skoku. Coś więcej będę mógł napisać jak więcej pojeżdżę (na razie dopiero ok. 200 km na tym rowerku) i sprawdzę go w "porządnych" warunkach. Choć już jeździłem po lesie, w górkach, po błocie to chcę jeszcze mu dać w kość. Jedyne co mogę powiedzieć teraz to, że różnica pomiędzy tym a moim poprzednim amortyzatorem (też RST ale 80 mm) z crossa jest ogromna - do tej pory sprawuje się b.dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...