Skocz do zawartości

[samochod] Autko rodzinne , dla 3 osob , do 14k


wookie

Rekomendowane odpowiedzi

  • Root Admin

www.mobile.de - tutaj szukaj a nie w PL bo w PL jest zdzierstwo, a ludzie sobie liczą takie pieniądze, za swoje rzęchy, że szkoda gadać. Myślą, że jest w dobrym stanie i bez rdzy, to jak nówka z salonu - biało czerwona rzeczywistość.

Za 15000PLN znajdziesz porządne i niezajechane auto.

 

audi, skoda, seat = vw i na tym bym się skupił, a że masz pokaźny budżet, możesz znaleźć golfa 4 1.4, audi a3, seat ibiza, polo. Praktycznie najmniej zawodne auta, a dostęp do części jest powszechny, nawet zamienniki. Przerobiłem już audi a4 04 2.4, vw golf 95 1.8, golf 95 2.8, polo 1.9 sdi itp itp... Raz w życiu pojechałęm tylko na poważną naprawę... bo cewka strzeliła.

 

 

 

fiat - nie zdążysz zbierać części z drogi, tym bardziej, że używany

ford (nowe modele od focusa i wyżej) - jeżeli 1.9tdi to ok, ale to zawieszenie... kwestia gustu. Ja dostaję zawsze choroby morskiej

daewoo - no comments

rover - rdzewieją na potęgę, ale silniki hondy niezniszczalne

wytężone japońce mazda, honda - to już przeżytek, na polskich drogach widać je jako auta agrotuningowe dla mlodocianych. Porządny i 100% sprawny samuraj kosztuje więcej niż 15000.

opel - to najgorsza niemiecka marka samochodów - niestety. Ale że jest tani, to jest tego dużo. Opinie można przeczytać na innych forach. Są jak taczki (oczywiście mowa o modelach do około 2003 roku).

stare francuzy do 2000-2002... elektronika pada, kable zwykle śniedzieją, jakość wykonania jest beznadziejna, a o ekonomii... można dyskutować

bmw - jak to mówią : burakowóz młodzieży wiejskiej. Ceny są tak przesadzone, że szkoda tutaj nawet o nich wspominać, już nie mówię, że chodzi o stare sztrucle z 97 roku, które są zajechane przez dzieci wsi i ciekną w każdym możliwym miejscu. Nowe modele są również przesadnie drogie i nie wiem czemu, bo awaryjnością w przeszłości to one nie grzeszyły

 

przez moją rodzinę co najmniej dwa razy do roku przewija się kilka aut - nie wiem czemu, ale to zauważyłem już od małego. Mnie to też trafiło. Nie da się do niczego przywiązać, ale jeżdżąc po kilka miesięcy wychwytuje się wady i zalety.

 

Z doświadczenia powiem ci, że nie warto szukać tutaj oszczędności, auto to i tak wór bez dna. A od Ciebie będzie zależało, jaką średnicę będzie miało to dno. Lepiej wydać więcej kasy na porządny model z tańszych, niż mniej na NIBY coś z wyższej półki... No i nie w PL

 

Jeszcze tak mi coś wpadło w oko... seicento dla 3 osób? To się dla jednej nie nadaje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opel - to najgorsza niemiecka marka samochodów - niestety. Ale że jest tani, to jest tego dużo. Opinie można przeczytać na innych forach. Są jak taczki (oczywiście mowa o modelach do około 2003 roku).

 

:P

z jakiej Ty planety :P głupoty piszesz, patrz mój post wyżej :) możesz uzasadnić tę opinię? aczkolwiek, wynika ona chyba z posiadania Audi i VW więc się nie dziwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Root Admin

rdzewieją, rozpadają się, są zawodne ... ople też się przewinęły przez moją rodzinkę i więcej tego nie zrobią. zresztą, każdy posiadacz łopla zawsze reaguje tak samo, jakby jego ego zostało urażone, ale opinia nie bierze się z nikąd. Poczytaj, przeszukaj, popatrz... a jak chcesz się sprzeczać, to idź na jakieś forum samochodowe, tam chłopaki wyprostują ci spojrzenie na świat i nie są to "fani" vw czy zagorzali przeciwnicy vauxhalla, opla, łopla czy jak to się tak zwie ;) Starsze modele nie mogą się równać ze swoimi konkurentami. Taka jest prawda.

 

co innego nowsze modele. 2005, 2006, 2007.. już widać znaczną poprawę, można nawet powiedzieć, że się zrównali jak nie wyprzedzili konkurencję, chociaż to ostatnie jest może aż za bardzo przesadzone. Miałem okazję jeździć najnowszą ściętą astrą z 2007 19cdti 150km i 2005 OPC... Wrażenia z jazdy jak i jakości są po prostu nieporównywalnie lepsze niż kiedyś. Nagle powstała przepaść. Oplowi się udało zrobić coś, co ma Drzwi i Koła :P. Jedyny problem to to, że nie mają w sobie ducha, finezji, co czyni je takimi sobie dla niektórych.

 

Ale to ma być porada, a nie że posiadacz Łopla się burzy, bo ktoś mu coś uświadomił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja 11 letnia Astra jakoś się nie rozpada i nie zawiodła w czasie długich wypraw nad morze :)

wszystko to zależy jak się dba o auto i czy sie wymaga od niego fajerwerków typu złota gałka na drążku od zmiany biegów :P

żeby nie oftopować (bo mądrego nie przegadasz ;) ) powiem autorowi tematu tyle: przy wyborze aut włącz filtr przepuszczający tylko niemieckie i japońskie marki :P

 

co czyni je takimi sobie dla niektórych.

i consensus osiągnięty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Root Admin
moja 11 letnia Astra jakoś się nie rozpada i nie zawiodła w czasie długich wypraw nad morze :P

 

 

i ty się nie boisz ;) ? Respect za odwagę. To pewnie twoje peirwsze auto

 

Poza tym... to prawda, jak sie dobrze dba o auto, to nie zawiedzie, tylko że mówiąc DBA masz również na myśli wymianę części, których zwykle się nie wymienia REGULARNIE... a z jaką częstotliwością je wymieniasz, w to nie wnikam, prawdy i tak bymśmy nie usłyszeli, bo przecież 11 letni łopel jest najlepszy!. Czasem warto się zastanowić, czy jednak nie dołożyć jeszcze 1000zł, żeby później nie dokładać po 1000 miesięcznie.

 

 

Tak na marginiesie... tylko dla uświadomienia głupoty panującej w PL. Przeglądałem sobie ostatnio ebay w UK i autotrader. SPrawdzałem jak stoją ceny czegoś normalnego: i proszę:

 

audi a4 2003-2006 1.8T Kombi lub sedan - spalanie w granicach 8 litrów : ceny 2000-4000 FUNTÓW co na PL daje od 8000 do 16000 PLN ( ceny w PL to pewnie jakieś 40000 PLN)

 

a reszta wspaniałych

11 letni łoperl astra 1.4 z podwójnym wałkiem - 650 funtów... co daje około 2800pln

ford mondeo 2.0 16v 98 400 funtów - 1600pln

 

 

myślę, że jednak cały zachód od niemiec i dalej lepiej wie co dobre a co złom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łe jezu mieciu tragizujesz

mam opla astrę z 96 roku czyli podobnie

280 000 na liczniku

może i nie jest to auto na całe życie, ale też się nie sypie jak kupa złomu. (ale trzeba oddać że jest to samochód nie tyle dbany co pieszczony. poprzedni właściciel to maniak samochodowy, zawodowy kierowca i człowiek z forów o których pisałeś. a sprzedał tylko dlatego że przerzucił się na mondeo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem, że coś dopisałeś :P

 

11 letni łopel jest najlepszy!.

 

ja tak nie powiedziałem :D

 

co tu wymieniać w prostym silniku na benzyne nie licząc filtrów itp :)

 

ałdi powiadasz... Sąsiad ma takowe i zauważyłem, że dosyć często grzebe pod maską, ba raz był cholowany z podwórka gdzieś :P

 

odnoszę wrażenie, że zbyt duży dobrobyt źle wpływa na podejście do życia ;)

 

ale zakończmy te dyskusję, ktrótko: Opel typu Astra tanie auto w eksploatacji, jak zadbasz długo pośmiga, AUTO TYLKO DO JAZDY, jak z Audi i VW nie wiem - nie jeździlęm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Root Admin

wax, nie tyle ducha i finezję, co tradycje i doświadczenie. I czemu miałbym faworyzować vw? przecież audi, skoda i seat też cieszą się niezawodnością i na pewno zawsze będzie można słyszeć głosy starych łoplarzy ;) to normalne. Tak samo jak gdzieś kiedyś wspomniałem, że golf 2 i 3 to przeżytek, którym mało kto jeździ (nie licząc PL). Reakcja była identyczna.. Już nie mówię do czego oni porównywali te taczki....

 

nie tragizuję, po prostu czas wyjść z epoki kamienia łupanego :P

Tam też jest świat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieciu o jakiej ty tradycji piszesz ? produkowania Garbusa na Żądanie Hitlera z silnikiem Porschego ? Nie_dość, że zerżnęli wiele rozwiązań z czeskiej Tatry (proces unieważniony przez Hitlera, a po wojnie wznowiony i rozpatrzony pozytywnie dla Tatry.) to jeszcze próbują tworzyć wielkie i ekskluzywne auta na siłę ! Jeśli chciałbyś faworyzować VW to nie wiem czy jest co faworyzować...tak VW-ny to taczki z 4 kołami które transportują z pkt A do B i nic więcej !

Wyżej wymienione marki przez ciebie szczególnie wyróżniają się niezawodnością w silnikach TDI na popowtyskiwaczach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbują tworzyć wielkie i ekskluzywne auta na siłę !

 

A jeździłeś, czy chociażby siedziałeś w Phaetonie? szczerze powiem, że lepiej czułem się tam niż we wnętrzu S-klasy (nie tej najnowszej tylko tej trochę starszej), czy Leksusie LS430.

Fakt, że z "samochodem dla ludu" ma to nie wiele wspólnego, jednak jest to genialna limuzyna wg mnie lepsza niż Mercedes.

 

P.S.

Nie przepadam za koncernem VW, jednak muszę przyznać że to auto im się udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździłem, ale mam za to doświadczenie z kilkoma innymi markami.

 

Co do Phaeton'a - jakoś opinia publiczna i "prezesi wielkich firm" nie bardzo chccieli kupować ten samochód, być może dlatego właśnie, że szkoda byłoby wydać 319 tys zł za "golasa" ze znaczkiem VW...i być postrzeganym jak 3/4 ludności jeżdzącej samochodami marki, która wiekszość samochodów w swoim koncernie ma na płycie podłogowej Golfa... . Możliwe, że to szczyt ich wybujałej wyobraźni.

Nie każdy chce jeździć niemieckim gniotem, który kosztuje swoje a oferuje tak nie wiele, jednocześnie mając niewystarczającą moc do masy auta...jakto sie robi właśnie w koncernach VW czy Opla.

Są na tym świecie ludzie chcący jeździć niepowtarzalnymi autami, czuć się w nich dobrze, mieć radość z jazdy i wybierać najdłuższą drogę do domu..

Przy tym są też ludzie kótrzy mają wielkie uprzedzenia do narodu niemieckiego, wyzywając i mając pretensje o II wojne i Hitlera, po czym wsiadają do VW, Opla, Audi, BMW, Merca czy innych, tym samym dając im właśnie zarobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Root Admin

wax, co ty w ogógle wiesz o samochodach? tyle co wyczytałeś w internecie i wypatrzyłeś na tvn turbo? bo takie odnoszę wrażenie... pochodzisz z programu: "auto za rozsądną cenę"?

ja np od 12 roku życia jeżdżę autami...troszkę przy nich spędziłem, w zasadzie więcej niż przy rowerach i zakładając to forum... Moje pierwsze auto to nie był żaden niemiec... tylko toyota startert 1.4 gt, potem suzuki swift gl, potem toyota corolla 1.8 99, a potem ostatnia corolla 2.0 tdi. twoja wiedza nie dotyczy niczego konkretnego, nie posiadasz doświadczenia w innych markach, to jak możesz coś faworyzować i mówić, że ja faworyzuję, skoro tego nie robię, tylko piszę, jak jest? nie mówię, że vw jest naj... bo nie jest... to są auta dla ludu..., ludu, który wciąż posuwa się na przód a nie stoi w miejscu na poziomie roku 1992-1999. Świat też idzie na przód i chce czegoś więcej... i dostaje TO!

 

wax, twoja wiedza, to jedynie teoria... i tyle masz do powiedzenia. Możesz esej napisać, ale z niego i tak nic nie wyniknie :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, nikt nic nie wie o autach tylko zasłużeni użytkownicy albo Admini.

Dla mnie VW to nie jest marka i tyle, a to że społeczeństwo sie posuwa, to ja wiem...

Ja czekam tylko aż VW zmieni nazwę, bo niestety, dali ciała z nazwa i może ona być dla nich destrukcyjna...

 

Co mnie obchodzi kto od którego roku jeździ samochodem i jaki ma dochód roczny i ile ma okien w domu ?

 

Jak sam pisaleś, są fora w internecie, gdzie doświadczeni ludzie prostują i uświadamiają innych... to daj się uświadomić...

Dla Ciebie go nie napisze...

 

Napisałem - > " Jeśli chciałbyś faworyzować VW to nie wiem czy jest co faworyzować..." - wiec to nie jest zdanie twierdzące ze faworyzowałeś, ja nikogo nie faworyzuje, tylko zaznaczyłem, że są marki które nie robią bele blachy za 80tys zł i samochodu z 600KM silnikiem poskładanym z obcych czesci i napędem na przód...tak tak...Golf na rocznicę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czułbym się lepszy na Twoi miejscu. A ile Ty samochód przeżyłeś to ja nie wiem, wielkiej dorosłości też nie widać.

 

Wracając do dyskusji, polecam Focusa, myślę że 1.6/1.8 wystaczy na rodzinne wyprawy :confused:

 

Nigdy na tym forum nie nabijałem postów i nabijać nie będe, nabijają ci którzy nabijają...

 

Ok, nic nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do braku finezji VW, VW przynajmniej projektuje samochody we własnym stylu, czy Wax, wg Ciebie, przody nowych ukochanych przez Ciebie fiatow a'la aston martin to jest finezja?

 

Tekst o niewystarczajacej mocy do masy rozlozyl mnie na lopatki :o

 

BTW: Multipla, zwlaszcza ta starsza, to dopiero jest finezja ;)

 

http://www.metricmind.com/images/fiat_mult.jpg :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do braku finezji VW, VW przynajmniej projektuje samochody we własnym stylu, czy Wax, wg Ciebie, przody nowych ukochanych przez Ciebie fiatow a'la aston martin to jest finezja?

 

Tekst o niewystarczajacej mocy do masy rozlozyl mnie na lopatki :o

http://www.metricmind.com/images/fiat_mult.jpg :confused:

 

Czy ja kocham FIATy ? ;O Ja nie wiem skąd to wziąłeś, poleciłem FIATa bo wbrew waszym opiniom dobrze mi sie spisuje, jak na klase tego auta. To nie znaczy, że porównuje do siebie FIATa i VW, czy Opla.

 

Czy pakowanie do VW Passata silnika 1.6 101KM jest super wyjściem ? Czy jak załadujesz tam 4 ludzi i walizke to będzie czym jechać ? Bo przecież to jest auto rodzinne... . Wyobraź sobie ze akurat jeździłem tego typu Passatem i to był jeden i jedyny raz.

Oczywiście takie śmieszne silniki były puszczane na wschód Europy czyli do nas...

Każdy producent ma swój styl, mi akurat styl VW nie odpowiada, zaznaczyłem to i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...