koloture Napisano 24 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2008 W dniach 5-18.08.08 wraz ze znajomym odbyliśmy rajd po Polsce północnej i centralnej. W zamyśle miała być to wyprawa Dookoła Polski, choć nie według trasy PTTK, lecz własnej. Los sprawił jednak inaczej i ostatecznie zrobiliśmy pętlę Polska północna i centralna - 1500 km w 2 tygodnie. Relacja wraz ze zdjęciami znajduje się na moim blogu - Rowerowy rajd po Polsce 2008. Zapraszam serdecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NIKLOS Napisano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 To żeście sobie trochę pojeździli Ciekawy opis, szkoda tylko, że mało zdjęć, a te, które są nie mają podpisów. Tylko te przejazdy krajówkami, brrr... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 850zl na glowe...sami sobie gotowaliscie, czy np obiady w jakichs barach itp? o ile zwiedzaliscie to ile poszlo na wejsciowki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koloture Napisano 28 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 Dzięki za komentarze. Zdaję sobie sprawę, że opis nie jest doskonały, ale to są wpisy w formie oryginalnej - codzienne mmsy z rajdu do kumpla. Wiele uwag, spostrzeżeń i lepsza klasyfikacja zdjęć zostaną dodane wkrótce, więc zapraszam do subskrypcji bloga. Zwiedzanie Co do zwiedzania, to tutaj rozczaruję. Głównie zwiedzaliśmy z siodła - widoki i te sprawy. Może dlatego, że jechaliśmy dość specyficznie - codziennie przynajmniej 100 km z bagażami, co zajmowało sporo czasu. Wyjazd z noclegu o 9 z minutami przekładał się na dojazd do kolejnego noclegu w okolicach 16-17. Ponieważ potrzebowaliśmy trochę czasu na regenerację, a trzeba było jeszcze zrobić obiad, to na zwiedzanie miejscowości-noclegu niewiele czasu zostawało. Oglądaliśmy więc stare miasto, kościoły itp. z zewnątrz. A na trasie niewiele nam się trafilo obiektów do zwiedzenia. Przykładowo - w Starym Drawsku do zobaczenia zamek Brahim w środku - za 5 zł dla studentów. My zobaczyliśmy z zewnątrz i wystarczyło. Olsztyn i Elbląg to praktycznie oglądanie wszystkiego z zewnątrz. Obejrzeliśmy Muzeum Wsi Białostockiej. Wjazd 1 zł, ale my byliśmy we wtorek - wtedy zwiedzanie jest gratis . W Poznaniu fatalna pogoda - deszcz - nie było sensu zwiedzać. Drogi Dróg krajowych było rzeczywiście sporo, może zbyt wiele. Głównie dlatego, że gonił nas termin, chcieliśmy przejechać 2600 km ( nie udało się to do końca - tak na marginesie). Drogi lokalne czasami nie wchodziły w grę, gdy dużo trzeba było nadłożyć, a dystans dnia był długi. Żywienie Może nie tylko o obiadach, ale generalnie o żywieniu na tym rajdzie opowiem troszkę. Śniadanie to regularnie w moim przypadku pół litra kefiru naturalnego i kanapki z pasztetem. Na pierwsze 30-40 km do plecaka brałem 3 kanapki z pasztetem/serem żółtym ewentualnie słodkie bułki. Jedliśmy też po kilka batonów. Ponieważ nie chciałem się zasłodzić, więc głównie Grześki bez czekolady. Dziennie piliśmy przeważnie po 2 PowerRade na głowę, a w 2 bidon laliśmy wodę niegazowaną. Tutaj sprawa, która niekoniecznie polecana dla sportowca - jak trafiła się Biedronka lub Tesco, to kupowaliśmy napoje energetyzujące typu Kick lub Powerup (coś a'la Tiger, tylko że kosztuje 2,40 za litr). Mój towarzysz pił 0,25 litra z takiej butelki (po większej ilości źle się czuł), ja resztę. Napój zagryzałem 2 słodkimi bułkami i w ten sposób mogłem już dokręcić dystans do 100 km bez jedzenia, tylko pijąc wodę. Napój daje kopa. Ale lepiej go wypić przed jazdą, niż w trakcie, bo jest gazowany. Obiad w trasie odpadał, bo ja nie mogę jeździć zaraz po dużym posiłku. Dlatego jak nocowaliśmy w schronisku młodzieżowym z kuchnią, to kupowaliśmy sos w słoiku, paczkę makaronu + ewentualnie 2 pętka kiełbasy i jedliśmy taki obiad na odbudowę nocną. Z naszych obserwacji - lepiej zjeść taki duży obiad na wieczór, wtedy rano jest więcej siły. Czasami, jak się trafiła większa miejscowość, to szliśmy w ramach kolacji na pizzę lub kebab. Dieta może niezbyt sportowa, ale sił po niej nie brakowało, dobra dla kieszeni. Zaraz po powrocie zrobiłem sobie badania. Wszystkie wyniki w normie, więc nic nie zaszkodziło. Wnioski z rajdu Tak od siebie powiem na koniec, co sądzę o takim jeżdżeniu po kraju. Przede wszystkim odpowiedź na pytanie: z bagażami/bez. Wiadomo, są różne sytuacje, czasami jest mus. Ale ja sobie nie wyobrażam wspanialszej wyprawy, niż z sakwami/przyczepką. To dużo ciekawsze, niż jadący za tobą "samochód techniczny". Druga sprawa - mega objazdówka, czy wybranie mniejszego regionu. To zależy. Jadąc w Bory Tucholskie, czy w Kotlinę Kłodzką masz pewność, że będzie ładnie. Ale to dobre na kilka dni. W perspektywie jeżdżenia 2 lub więcej tygodni męczył by mnie ciągle jeden krajobraz. W czasie naszej wycieczki średnio co 2 dni zmienialiśmy mezoregion geograficzny i mieliśmy ciągle nowe wrażenia. A to jeziora, a to rzeźba staroglacjalna, a to delta Wisły, a to Wał Kujawsko-Pomorski. Męczące jest natomiast szukanie na bieżąco noclegu i ciągłe zmienianie trasy. Spontan jest fajny, ale na dłuższą metę męczy. W tym roku nie udało się spełnić do końca marzenia. Ale ja sobie postanowiłem, że w perspektywie kilku lat zrobię kompletną wyprawę Dookoła Polski. Ale nie w wariancie PTTK, tylko w wariancie pełnym - dokładnie po drogach znajdujących się najbliżej granic . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 harda dieta na nastepnym wyjezdzie zamien napoj energetyczny na owoce+warzywa i jedz weglowodany zlozone a nie batoniki, bo one sa dobre, ale na wypad 2h, a nie na kilkanascie dni deptania thx za szeroki opis kwestii finansowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 29 Sierpnia 2008 Mod Team Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Kolejna interesująca wyprawa. Czekam na poprawienie relacji na stronie, dodanie zdjęć oraz podpisów i zabieram się za czytanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NIKLOS Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Super, że będzie dalszy ciąg, bo szczególnie fotek mi szkoda . Jedno mnie tylko odrobinkę dziwi - ten pośpiech i parcie na dystans. Przecież dwa tygodnie to mnóstwo czasu, można w tym czasie zobaczyć naprawdę kawał Polski i chyba trochę szkoda tego na gnanie krajówkami? I jeszcze jedno pytanie - czy nad morzem nie dokuczał wmordewind? Z reguły jedzie się w odwrotnym kierunku, jako że w Polsce przeważają wiatry zachodnie . OT - widzę, że pracujesz nad okolicami Zwoleniami . Od czasu do czasu bywam na weekend całkiem niedaleko u teściów i trochę się kręcę po okolicy rowerkiem. Może kiedyś się miniemy na trasie, a na pewno będę śledził postępy w przewodniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yacek Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Zdjęcia bardzo fajne, wyprawa także ciekawa. Chociaż mnie ,jak kilku innym z forum, nie podoba się jazda drogami krajowymi. Ani to przyjemne, ani bezpieczne. Ja mniej więcej w tym samym czasie jeździłem po pomorzu i wybrzeżu i wiem że można było kilka tras w rejonie Drawska, Połczyna pojechać zdecydowanie ciekawiej. Tu możecie poczytać o moim wyjeździe www.yacek.bikestats.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.