biker-trek Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Witam wszystkich Niedawno wróciłem z traski i postawiłem rower w pokoju i można powiedzieć wstyd bo dopiero teraz zauważyłem że mam oponki bez dętkowe. W poprzednich bike miałem same dętkowe, gdyż tylko czasami jeżdże na maratony, a waga to nie mój priorytet. Więc chcę się was zapytać, czy do jazdy przeważnie turystycznej enduro lepsze są opony detkowe czy nie. Bo z jednej strony bez detkowe są lżejsze, szczelniejsze i teoretycznei łatwiejsze w wymianie i o to też chce się zapytać, czy na takiej trasie jest problemem wymiana przbitej obony lub jej załatanie ?? Czy przy normalnym pompowaniu opona się uszczelni czy trzeba jakieś preparaty stosować lub sprężarką ?? No i najważniejsze, czy do opon i kół bezdętkowch można założyć dętki i na nich jeździć, czy może wystarczy zmienić oponki na dętkowei i na dotychczasowych obręczach z dętkami da się jeździć ?? Proszę o pomoc gdyż jest to dla mnie bardzo ważna kwestia. Przypomne, że jeżdz na oponach Bontrager i obręczach Bontrager Race. Pozdrawiam i z góry dziękuje za wyczerpujące wypowiedzi.
Filus Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 hmmm, bezdetkowa opone jest bardzo trudno przebic... teoretycznie tej opony (jak jest dobrze napompowana) nie da sie dobic do obreczy, i sa wzmacniane przed przebiciem na kamieniach czy na szkle, wiec raczej jesli nie jezdzisz jakos specjalnie ostro nie powinno ci sie cokolwiek stac, ale niewiem jak jest z lataniem takiej opony.
tobo Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 oponę bezdętkową wcale nie jest tak łatwo nie przebić. najprostrzym sposobem zabezpieczenia przed kapciami jest mleczko lateksowe - poczytaj na ten temat. rewelacyjny i bardzo skuteczny sposob na dziury w oponie. na trasie lepiej wozic ze sobą dętkę jako rezerwę i po prostu w momencie przebicia opony wsadzić ją do koła i napompowac tak jak normalnę opone sie pompuje w ktorej jest dętka. kiedys w sprzedazy byly specjalne zestawy do łatania opon bezdętkowych - sprzedaje takowe na pewno kazdy producent opon tubeless. zapytaj w sklepie rowerowym.
Jason Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Tak jak pisał tobo opony Ust nie są nie wiadomo jak odporne na przebicie , może ciut z racji gęstszego oplotu , nie są też lżejsze (chyba że te najdroższe) . Sam jeżdżę na bezdętkach i kapcie wnerwiały mnie strasznie to je zalałem mleczkiem i od pół roku mam spokój . W terenie w wypadku np. przecięcia niezbędna będzie pompka na CO2 , tradycyjna jej nie założysz . Jak przebijesz to od wewnętrznej strony kleisz zwykłą łatkę i jest git . Zestawy do łatania UST np specjalna nić z klejem którą wpychasz w przebicie pozwala na załatanie oponki bez jej ściągania reszta to zwykłe łatki albo lateks Filus a nawet jak ją dobijesz to co z tego przecież jej nie przetniesz , ja jeżdżę czasami z bardzo niskim ciśnieniem ,ze zwykłymi na pewno bym tak nie ryzykował . Jedyne czego można się tak naprawdę obawiać to skrzywienie obręczy jak mocno dobijesz
Rulez Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Trudniejsze do przebicia nie są, bo oplot jest taki sam, tylko mają więcej gumy dzięki cemu są szczelne , choć i tak trzymają powietrze słabiej niż dętki. Ale i tak są dużo lepsze, po pierwsze są lżejsze od zestawu dętka+opona, po drugie - można jeździć na niższym ciśnieniu co bardzo poprawia przyczepność, zwłaszcza w trudniejszym terenie, po trzecie nawej jak je mocno dobijesz - nie złapiesz snake-a. Ja tak jak "tobo" wożę ze sobą dętkę, ale można kupić zestaw ... Czy można założyć dętki i tak jeździć - można ale to bez sensu - koła stają się bardzo ciężkie, a zakładanie zwykłych opon z dętkami to też bezsens z w/w powodów..
krzysiekmz Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Smie watpic ze opona ust jest lzejsza od zastawu detka/opona. Zwykle opony z uszczelniaczem sa najlzejsze. Potem opona/detka i na koncu ust. Pozdrawiam.
Rulez Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Możesz sobie wątpić - to twój problem I jeszce coś , opona bezdętkowa lepiej amortyzuje niż zestaw dętka + opona (brak tarcia wewnętrznego)
krzysiekmz Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Problem jest taki ze zwodzisz kolege i nie potrafisz podjac dyskusji. Pozdrawiam.
Rulez Napisano 24 Sierpnia 2008 Napisano 24 Sierpnia 2008 Opona np. Nobby Nic waży kat. 495 gr a w wersji UST 625 gr to jaką mu zaproponujesz dętkę cytuję: do jazdy przeważnie turystycznej enduro lepsze - 90 gramową ???
krzysiekmz Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 To turystyka czy enduro? Chodzi o to ze oponki Schwalbe odbiegaja od wag katalogowych. O ile NN 2.1 lubi wazyc mniej niz 495g to warsja bezdetkowa juz wiecej niz deklaruja. Niech bedzie te 130g roznicy to wlasnie z detka 100g wychodzi lzej a o to mi chodzilo-zeby zaznaczyc ze jadnak jest lzej. Z drugiej strony nawet przy ostrej jezdzie ta opona daje sobie rade z detka 90g. Pozdrawiam.
1415chris Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 Jak moge cos dorzucic do tych akademickich rozwazan, ktore rozwiazanie jest lzejsze, to dla mnie jednak walory uzytkowe maja zdecydowanie wazniejsze znaczenie. Przez ponad dwa sezony jezdzilem na specach fast pro tube (dwa zestawy). Po pierwszym zestawie chialem sprobowac cos innego ale to cos innego bylo 'nico' drozsze od tego na czym do tej pory jezdzilem, a ze nie bylo zbytnich powodow do narzekania (chyba standardowa ilosc zlapanych kapci) to kupilem nastepne fast tracki. No i zaczela sie jazda, kapec za kapciem. Czasami mialem wrazenie ze wiecej czasu spedzam na klejeniu detek niz na samej jezdzie. Punkt kulminacyjny nastapil kiedy zlapalem boczna dziure. Zdecydowalem sie na ust panaracer fire xc pro. Nie nalezy ona do najlzejszych (ok780g) ale jaka przyczepnosc......rewelacja. Opona radzi sobie wysminicie w miejscach gdzie poprzednie czesto tracily przyczepnosc (b strome podjazdy trawa kamien korzen). No i ta bezawaryjnosc, zero problemow rzadnych przebic itp (zalana samouszczelniaczem). Moje nastepne opony beda przede wszystkim musialy zapewnic mi 1.przyczepnosc, 2. bezawarynosc na poziomie jaki mam teraz a dopiero potem bede patrzyl na wage. Bo nie wyobrazam sobie zrezygnowac z tej trakcji jakiej doswiadczam teraz (te opony po prostu gryza teren) na rzecz wagi. A pleta z tej moje przydlugiej wypowiedzi jest: praktycznosc ponad wage.
tobo Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 w nabytym przeze mnie rowerze byly nn 2.25 ust. po zamontowaniu w to miejsce mk ss 2,4 z dętką zestaw wyszedł o 10 gram lżejszy niz z oponą ust. dętka to zwykła kenda za 9 zł więc nie za lekka. najskuteczniejszym sposobem pozbycia się problemu kapci wydaje mi się być mleczko. niektorzy uzytkownicy mieli rozniaste problemy z zalaniem i zamontowaniem takiej opony (takze sporo historyjek na forum ) ale właściwości uzytkowe oceniane są jednoznacznie pozytywnie.
biker-trek Napisano 25 Sierpnia 2008 Autor Napisano 25 Sierpnia 2008 Wielkie dzięki za odpowiedzi. Chyba zrobie jak mówił tobo, tzn. poszukam tego mleczka i je wykorzystam, a ze sobą będę wozić zawsze dętke. Po tym co pisaliście jeśli chodzi o wage i użyteczność to opłacają się bardziej UST zalene mleczkiem czy innym samouszczelniaczem. A mogę się was jeszcze zapytać jak wygląda sprawa z wentylkiem, bo przecież w bezdętkowych jest on wkręco, tudzież zamocowany w obręczy i uszczelniony, a jak się go wyjmie z powodu awari i założy zwykłą dętke to potem gdy się znowu wróci do systemu bezdętkowego to trzeba go specialnie uszczelniać ?? Pozdrawiam
tobo Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 obręcz ust ma specjalną konstrukcje z uszczelnionymi otworami szprych. wentyl do ust nie jest wkręcony do obreczy jest tak zrobiony ze jego częśc stykająca sie z obręczą jest gumowa a na zewnatrz przykrecany jest on jeszcze nakrętką z małym gumowym oringiem ktory dociska wentyl do obręczy i uszczelnia to miejsce. nakrętka jest nakręcona tak ze mozna ją zdemontowac palcami. jak zlapiesz kapcia w czasie jazdy odkrecasz nakrętke i demontujesz wentyl - montujesz do opony normalną dętkę , zaladasz opone (WCZESNIEJ KONIECZNIE SPRAWDZ MIEJSCE GDZIE JEST PRZEBITA OPONA - CZY NIE MA W NIEJ PRZEDMIOTU KTORY PRZEBIL JĄ GDYZ MONTUJĄĆ NORMALNĄ DĘTKE BEZ SPRAWDZENIA NAJPRAWDOPODOBNIEJ PRZEBIJESZ TYM RAZEM DOPIERO CO ZAMONTOWANĄ DĘTKĘ) mleczko zlikwiduje problem łapania kapci przy przebiciach opony do pewnej wielkosci (producent preparatu podaje jak duzą dziurę maksymalnie jest w stanie dany preparat zakleić) z popularnych na rynku preparatow chyba najlepszym jest no flats bo podbno jego uzytecznosc wynosi ok 12 miesięcy podczas gdy innych ok 3 - czy tak jest naprawdę to nie wiem.
Jason Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 Rulez - jesteś pewny że nie mają gęstszego oplotu ?? . Ja wiem że w przypadku conti. oplot jest o wiele większy : CONTINENTAL VERTICAL PRO UST (ZWIJANA)rozmiar: 26 x 2,3”, * waga: 2,3" - 680g,* tpi: 3/310(**). CONTINENTAL VERTICAL PROTECTION (ZWIJANA)* rozmiar: 26 x 2,3”, * waga: 2,3" - 630g, * tpi: 3/180(**). tpi oznacza ilość warstw materiału oraz ilość splotów na jeden cal, np. 4/240 oznacza 4 warstwy opony i 240 splotów na cal. Do tego dochodzi fakt że ust są w pełni wulkanizowane dodam jeszcze U mnie STAN'S NO TUBES po 5 miechach nadal był płynny a kosztuje mniej (946ml)64,90zł
Rulez Napisano 25 Sierpnia 2008 Napisano 25 Sierpnia 2008 Schwalbe podaje na swojej stronie identyczny oplot,dla takiego samego rodzaju (nazwy) opony, bez względu czy jest to opona zwykła czy ust : http://www.schwalbe.com/ger/de/fahrrad/mtb...tn_subPoint=MTB Oczywiście, opony mają różny oplot w zależniści od rodzaju (nazwy)
duzyninja Napisano 25 Czerwca 2009 Napisano 25 Czerwca 2009 Przechodząc przez stoisko rowerowe w realu zobaczylem pianke do uszczelniania opon w motocyklach... moze warto by sprobowac takiego specyfiku zamiast detek i drogich plynow uszczelniajacych typu joe's czy no flats... Taką piankę wymyślili do rowerów także włosi - jakies caffecino czy jakos tak- i kosztuje niemale pieniadze... a ten specyfik w realu ok 30 zl.. uzywał ktos czegos takiego?
Adik Napisano 25 Czerwca 2009 Napisano 25 Czerwca 2009 A ja mam innego typu pytanie. Czy z zestawu tubeless UST również znika powietrze, po staniu roweru na kołach np przez 1-2 miesiące? Bo z dętek to od nieużywania zawsze coś ubędzie.
1415chris Napisano 25 Czerwca 2009 Napisano 25 Czerwca 2009 Moje doswiadczenie z: detka, tubless, ust, ust + plyn mowi ze powietrze schodzi ze wszystkiego, szczegolnie po czasie o jakim piszesz. Najwolniej z ust + plyn.
Mod Team Puklus Napisano 26 Czerwca 2009 Mod Team Napisano 26 Czerwca 2009 A ja mam innego typu pytanie. Czy z zestawu tubeless UST również znika powietrze, po staniu roweru na kołach np przez 1-2 miesiące?Bo z dętek to od nieużywania zawsze coś ubędzie. Mi tez uchodzuiło poki nie kupiłem detek continentala. Teraz po całej zimie nie jeżdzenia cisnienie takie jak było Serio Sam zastanawiałem sie nad przejsciem na UST ze wzgledu na wage, ale czytajac to doszedłem do wniosku ze za wiele nie zyskam o ile nie strace. DO tego trzba mieć specjalna obrecz albo zwykłąc dobrze uszczelnic. pozatym uszczelnic opone nooo kop z kompresora albo z CO2 zeby napompowac. Dodajac wszystko do kupy mi wyszło osobiście ze sie nie oplaca wyrzucac detek. Niewiem czy mam pancerne detki ale z tyłu przydzwoniłem obrecza o podłoze nie raz i nie raz w kant (np chodznik) ze dobiłem obrecz do tego nawet zagiąłem ja w jedym miejscu a mimo tego nigdy nie udało mi sie jej przebić. Stara opone CST 2.3" miała dziure ze małego palca by wsadził i tez nie przepbilem detki. Moze to tez zaleta obreczy ale reki nie dam uciąć. Mam zaca 19 winemanna (czy jak to sie tam pisze). Popmuje je tylko raz. Chyba ze zmieniam sobie twardosć to wiadomo. To sa oczywiście subiektywne wrazenie mojego zestawu jakie mam i ze ponad 3kkm nie miałem problemu z detkami oddaliło w kat moje mysli o bezdetkach w moim pędzidle.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.