Skocz do zawartości

[zacisk sztycy] zwykła śruba vs. mimośród


pawled

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzmy tak: osobiście wolę kupować jak już lekkie, to bez przesady i w miarę sprawdzone ...

No i taki właśnie jest Accent ;) .

A ten twój KCNC dla mnie odpada, bo jest na śrubę, co uważam za niepraktyczne (pisałam o tym wyżej). Ja wolałabym zatem Accenta.

I przy tym pozostańmy - bo nie ma sensu po raz kolejny rozpoczynać jałowego przerzucania się argumentami (którą to zabawę, jak zauważyłam, bardzo lubisz). Każde z nas ma swoje zdanie i do porozumienia nie dojdziemy - pozwólmy zatem głównemu zainteresowanemu samodzielnie dokonać wyboru. Materiał do przemyśleń już ma.

Pozdrówko nieugięte :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sile zacisku nie powinno być. Co najwyżej w wytrzymałości ;-) ale to trudno stwierdzić.

 

Zdecydowanie lepszy jest na śrubę, chyba że na rowerze jeżdzą2+ osoby lub przekładasz swoje siodło ze sztycą na trenażer. Taki model potrafi być 2,3x lżejszy, a docisk w przypadku kruchej sztycy i tak reguluje się kluczem dynamometrycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem zwolennikiem śrub. Po 1sze siła zacisku jest większa, ale przez klucz też czuć siłę - mnie się nie udało nigdy zerwać gwintu, a w np. zaciskach kół na imbus już tak B)

Po 2gie i tak większość bikerów wozi klucze, więc regulacja "w trasie" to nie problem.

Po 3cie jest to zawsze jakaś tam "ochrona antykradziejska", przynajmniej przed "niedzielnymi złodziejami" co to zarąbują do plecaka siodło ze sztycą, liczniki i inne tego typu rzeczy.

Po 4te... po przygodach z zaciskami - jeden urwałem na dźwigni, drugi na obejmie (choć po prawdzie jeden na śrubę też rozp... :) Konkretnie Accent Light, ale one miały chyba wadę konstrukcji bo widziałem też inne łamiące się w tym samym miejscu), a we wszystkich sztyca mi zjeżdżała mimo że ważę tylko ok. 65kg ;)

 

Teraz w GT mam obejmę zintegrowaną i w metalowcu kupiłem sobie za 40gr dwie śruby z dobrej stali i mam z głowy. Co najwyżej strzeli sama obejma i będę miał mega problem B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Od dłuższego czasu używam zacisku na śrubę. Jest ładniejszy, mniejszy, lepiej wygląda i mniej waży :) Z siłą dokręcania jak z wszystkim - na wyczucie. Z mojego doświadczenia imbusem stosunkowo łatko można skręcić za mocno, jeden zacisk zwyczajnie mi pękł tak go dociągnąłem bo chciałem jeszcze troszkę dokręcić :D Ale jak coś ma być lekkie to jasna sprawa, że nie będzie pancerne. Allegro w tej kwestii odradzam bo z przesyłką się nie opłaci, a w sklepie rowerowym powinieneś dostać bez problemu. Wspomniane zaciski Kross/Kalloy (18-20g) są do kupienia w rowerowych za 8-10zł

http://allegro.pl/item422696820_super_zaci..._8_17_gram.html

 

Albo ładniejszy wizualnie PRO (22-24g) w granicach 15-20zł.

http://www.twomark.pl/index.php?s=produkt&...5&id_typu=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja preferuję zaciski z dźwigienką. Ostatnio byłem w górach i do roweru dziewczyny wrzuciłem BBB The Clamp, a ja miałem jakiś zacisk na śrubę, bo zamówiony Hope nie dotarł na czas. Ona przed stromym zjadem opuszczała siodełko w kilka sekund, a ja miałem cały rytuał z wyciągnięceim imbusa z plecaka, przestawieniem siodła, schowaniem imbusa...

A co do trwałości... nie zepsułem nigdy zacisku na szybkozamykacz, a takich na śrubę całe krocie. Zerwany gwint w przypadku wkrecania śruby bezpośrednio w aluminium, pękające śruby w przypadku stalowych insertów... Denerwujące zwłaszcza w trasie, a właśnie tam się na ogoł trafiało w ferworze "walki" przesadzić z kręceniem kluczem.

Inna sprawa, że jak sztycę wsadza się raz i potem latami nie opuszcza/podnosi, to można sobie spokojnie darować szybkozamykacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...