Skocz do zawartości

[rower] full czy sztywniak?


Filus

Rekomendowane odpowiedzi

a to lip[a jak bys mieszkal gdzies blizej mozna by sie gdzies wybrac :/ http://cgi.ebay.com/08-Giant-Reign-2-Mediu...1QQcmdZViewItem

 

 

teraz znalazlem tanio :/ jkak mi sie nic nieuda kupic na e-bayu to kupie najtanszeg X albo trenca jakiegos tanszego i bede je ulepszal

 

http://cgi.ebay.com/2008-Giant-Trance-X2-L...1QQcmdZViewItem

 

duzo tych trencow ale niebede tych linkow tu przesylal lece nara dzieki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz odpowiedni budżet (a z Twoich wypowiedzi można wywnioskować że masz) to nie brałbym pod uwagę innych rozwiązań niż systemy wirtualne. Jeżeli dodatkowo możesz bez ekstra opłat sprowadzić rower z US to już na 100% innego typu zawiasy odpadają :)

A wśród wirtuali również jest z czego wybierać, m.in wałkowane Maestro od Gianta, DW-Link dostępny w Iron Horse, Ibis-ie czy Pivot Cycles; popularne VPP od Santa Cruz czy Intense, Marin ze swoim systemem (Quad XC bodajże) i jeszcze pewnie kilku innych by się znalazło. Wystarczy poszukać, poczytać i po wstępnej selekcji dopiero pytać dalej na forum.

 

Jeżeli ściągać z Ameryki to nie Gianta, Scotta i innych masówek, bo jest to po prostu nieopłacalne. Po pierwsze różnica w cenie niewielka, a po wliczeniu cła i podatku cena potrafi wyjść większa niż w Polandii.

Jeżeli dla Ciebie zaoszczędzenie około 3000 zł na Trance X1 jest nieopłacalne to więcej nie pytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu patrzyłem na kanadyjskie sklepy(więc ciut drożej) w poszukiwaniu Anthema. Po wliczeniu Kanadyjskiego taxu, Polskiego cła+podatku+przesyłki cena była o około 38-40% wyższa i już nie wychodziło tak kolorowo.

 

Z resztą nie odkryłem Ameryki, zawsze wiadomym było że rowery produkowane stricte w Ameryce jak Cannondale czy Kanadzie jak Rocky Mountain są tam o wiele tańsze. Ogólnie egzotyki są dużo tańsza, a "zwykłe" firmy jak na europejskie realia np Giant(bo nikt mi nie wmówi że jest on oryginalny :) ) owszem, są tańsza, ale nie widać takiej różnicy jak u wspomnianych wyżej "egzotyków"

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze ja che kupic nowy rower z drugiej reki, na e - bay u mozna znalesc rower nowy o wiele tanszy przy mocnej zlotowce i slabym dolarze ja mam znajomego ktory mi tam go kupi i wysle to do mojego wujka do niemiec przesylka nie ubezpieczona ( mniejsze ryzyko ze zaginie w drdze do niemiec niz do polski niewiem dlaczego) a z tamtad to juz mi kuzyn przywiezie ogolnie za przesylke zaplace chyba z 200dolarów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze ja che kupic nowy rower z drugiej reki, na e - bay u mozna znalesc rower nowy o wiele tanszy przy mocnej zlotowce i slabym dolarze ja mam znajomego ktory mi tam go kupi i wysle to do mojego wujka do niemiec przesylka nie ubezpieczona ( mniejsze ryzyko ze zaginie w drdze do niemiec niz do polski niewiem dlaczego) a z tamtad to juz mi kuzyn przywiezie ogolnie za przesylke zaplace chyba z 200dolarów

Na Niemieckiej granicy również obowiązują opłaty celne. Wszystko zależy od celników, jednemu się uda, drugiemu już nie, ja tylko mówię jak może być, byś się potem nie zdziwił <_< Imho celnicy nie są idiotami, tak duże przesyłki jak rower raczej sprawdzają, a skoro jest nowy...to wszystko zależy od szczęścia.

 

Rulez, chodzi mi o oryginalność pod kątem powszechności. Wyjdź na ulice i policz ile przez godzinę przejedzie Giantów, a ile Cannondale/Rocky Mountain o których wyżej wspomniałem i nie gadaj głupot ;)

 

Pozdrawiam

 

P.S.Chyba że chodzi Ci o oryginalność typu jak mam adidaski z trzema, a ty z czterema paskami. Choć nijak ma się to do rowerów.

P.s.2 Filus- Słownik Ojczyźniany do ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rulez ja nikogo nie namawiam do kupna roweru, chce mieć Gianta ok, niech kupuje.

 

Ja tylko wspomniałem, iż za Wielką kałuża można więcej zyskać kupując rowery mniej popularne w Polsce, które u nas są po prostu nie adekwatne do ceny.

 

A Ty już robisz z igły widły ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie robi z igieł wideł, tylko pisze rozsądnie. Bo i ja nie widzę sensu polecać komuś rower z gorszym zawiasem tylko dlatego że jest "bardziej oryginalny"...

A już Ci napisałem, że i na tak pospolitym Giancie można zaoszczędzić nawet kilka tysięcy, tylko że nie należy patrzeć na MSRP a na realne ceny w sklepach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie robi z igieł wideł, tylko pisze rozsądnie. Bo i ja nie widzę sensu polecać komuś rower z gorszym zawiasem tylko dlatego że jest "bardziej oryginalny"...

To zapytaj na mtbr jedną z liczniejszych grup użytkowników Cannondale dlaczego kupili zabytkowe zawieszenie za masę dolarów choć mogli mieć lepsze przykładowo maestro, na dodatek droższy osprzęt i jeszcze kontener piwa?

 

Z rowerami trochę jak z samochodami, jedni wolą Mercedesa a drudzy Corvette z 75 inni zaś Matizka zamiast starego Mini którego wszyscy użytkownicy kochają. W obu przypadkach(Corvette i Mini) nie chodzi o wygodę czy stopień zaawansowania technicznego, a właśnie o oryginalność, kult i osiągi.

 

Nie ma nawet co dyskutować. Jedni myślą tak, drudzy "siak", więc nie widzę nic złego nawet w doradzaniu roweru, który WG CIEBIE jest gorszy, a wg innych z kolei lepszy. Nie ma ideału, zawsze jest jakaś alternatywa, szczególnie w przypadku Maestro...

 

Pozdrawiam

 

P.S. Jeszcze jedno. Za bardzo uogólniasz. To że ty nie cenisz sobie oryginalności nie znaczy że wszyscy myślą tak samo jak ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche słaby przykład dałeś z samochodami, bo akurat tymi co podałeś to się jeździ tylko w weekendy dla przyjemności, a nie np, do pracy albo na wyścigi.

Co do kultowych rowerów, to jak się ma pieniądze to można taki mieć, ale Filius napisał że z kasą ma cienko więc na np. sprowadzanie części do takiego roweru raczej kasy by nie miał

 

P.S: oryginalność to bardzo ogólne słowo, może dużo jeździ Giantów w polsce, ale policz ile jeździ Giantów Tranców albo Reignów, ja byłem na wyjeździe i nikogo na takim rowerku nie spotkałem, te rowerki same w sobie są oryginalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się wysmiewać z osób ktore kupiły sobie fajny rower ale nie wykorzystują jego mozliwości , kto powiedzial że trzeba kupić dokladnie to co praktyka nakazuje .

Jeżeli kogoś stać na fajnego fulla , to czemu nie , czasami wystarczy świadość posiadania fajnego sprzętu i możliwość spacerku na nim od czasu do czasu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...