[maraton] Mazovia mtb 24H

[Lookas 46]

Był ktoś z forum na tym wyścigu ? Jak wrażenia? Z jakiego oświetlenia korzystaliście w czasie nocy ?

[Kordi]

Z tego co dowiedziałem się z rozmowy z koleżką, który brał udział rok temu, maraton, jeżeli chodzi o trasę nie jest szczególnie trudny technicznie - małe przechylenia terenu, dość krótkie podjazdy, niestety im więcej lampek, tym lepiej - zszokowałem się trochę przeszkodą typu niezamknięta studzienka na otwartym polu (!). Na dobra sprawę można przejechać tylko 2h i resztę wypocząć, ale nie o to przecież chodzi . Co do liczby zawodników jest ona znacznie mniejsza, niż na zwykłych mazoviach.

Rozsądny team wg. niego to 4 osoby. Startował bodajże z teamu decathlon.

 

Ale spokojnie - skoro 24 h, to znaczy, że mamy też sporo dnia

 

EDIT + mały ot:

Nie jestem pewien, czy aby nie w sierpniowym logo jest artykuł na temat mazovi 24h, chyba, że pomyliłem z transcarpatią - nie mam jak tego teraz sprawdzić.

[Lookas 46]

Ok, a jak wygląda temat ogumienia ?

[LeeS]

Ok ... Byłem w tym roku wiec pytaj a będzie ci odpowiedziane

 

Wrażenia ekstra , po prostu uczucie gdy o 3 rano po 23h bez snu szykujesz sie do zmiany jest nie do opisania

Ja jechalem w 3 osobowym teamie w kategorii 4 ( sa 1 , 2 i 4 osobowe kategorie )

 

Odnosnie oswietlenia dalismy ciala konkretnie , a teraz wiem ze potezna lampka na przod musi byc . Niektorzy przygotowani byli konkretnie w potezne zestawy zasilane akumulatorami .. Jechalem sobie jako pierwszy akurat nocna zmiane i patrze a tu jakies potezne swiatlo , wiec mysle sobie " ale fajnie organizatorzy wlaczyli latarnie lub inne zrodlo swiatla " . Dojechalem , a to koles mial taki zestaw, ze samochody sie chowaja :P

 

Odnosnie trasy : Wyscig odbywal sie na 15 kilometrowej rundzie .. Prostej fizycznie. Ale ilosc piachu byla powalajaca ... Normalnie grzazlo sie w piachu. tym bardziej przydawalo sie mocne oswietlenie w nocy, zeby nie wpadac w sam srodek piachu ...

 

Jechalem na kendach karmach i daly rade ... musialem przebijac sie przez piach na sposob bo sa w nim straszne ... Kolega widzial typka co na nobby nic " przelatywal" podobno przez piach. Ile w tym prawdy nie wiem ...

 

Polecam ten maraton i jak cos jeszcze chcesz/chcecie wiedziec to sluze pomoca

Fajne Fotki , rowniez w nocy : http://www.mazoviamtb.pl/galeria24h.php?ka...h08-2&id=94

[Lookas 46]

Czy jest gdzieś mapka z trasą ?

[karnaś]

LeeS czy to nie był przypadkiem ten koleś?

http://img235.imageshack.us/my.php?image=i...80726122mg0.jpg

[Kordi]

Dołączam sie do pytania lookasa i pytam, czy można trasę wbić w gps?

[LeeS]

Trasa : http://www.mazoviamtb.pl/24h/2008/mapa.jpg

 

A co do kolesia to kumpel opowiadal, nie pokazywal Wiec nie wiem jak wygladal.

[harry-peek]

Jesli nie lubicie scigac sie po piachu i plaskim to zapraszam na nasze 24h organizowane w bialce Tatrzanskiej na Kotelnicy.

 

NA zapoznanie sie z tematem zapraszam do tego watku:

http://www.forumrowerowe.org/zawody-24h-na...08r-t40290.html

lub na nasza stronke: http://www.horizonfive.com/

Dodatkowo, przy odrobinie szczescia mozna wylosowac ramke z kolekcji www.titus-bikes.pl wartosci ok.5k pln A w tym sezonie mamy jeszcze jeden wyscig 8h w Brennej,

zapraszam

[crazybiker]

W tym roku trasa jest całkowicie zmieniona, zero piachu więcej zabawy :] Co do kolesia z lampką to wierzę iż kolega wspominał o mnie z racji na małą elektrownię którą wykonał mi Toosh. Najmocniejsza lampa na Mazovii ale przydała się! :]

Pozdrawiam

[adriansocho]

Ktoś w tym roku był na Mazovii 24h? Jak wspominacie?

[hheniek1987]

No więc ja byłem:D

Był to mój pierwszy całodobowy wyścig, wcześniej tylko w Piasecznie startowałem. Co tu dużo mówić, niesamowita impreza, jechałem solo i zaowocowało to mniej więcej połową stawki(ok 230km). Jestem bardzo zadowolony z wyniku jak i z samego startu. Trasa moim zdaniem, dobra i zróżnicowana, początkowo szeroko i szybko, później lasem, i to co chyba każdemu utkwiło najbardziej: ok pięciokilometrowy odcinek po wale, bardzo wąski fragment nadający sie do jazdy, po bokach wyboista trawa, końcówka pętli to przejazd między łąkami. Start w morderczy upał, wieczorem burza, całą noc zimno, wilgotno i potwornie mglisto... Genialna atmosfera, wytrwali kibice przy trasie i walka z samym sobą to to co zapamiętam jako pozytywy, Do minusów trzeba niestety zaliczyć "ciepłe posiłki" serwowane przez organizatora, oraz małą ilość punktó sanitarnych. Bufet zróżnicowany(ciasto, owoce, batony, woda, izotoniki) i zawsze dostępny. Już teraz wiem że za rok pojawię się tam znowu. I wiem że wtesdy też będę miał moment w ktorym jakaś resztka zdrowego rozsądku powie mi "po co to robisz? już czas do domu!" a ja i tak pojadę dalej

Mazovia nr 1061