Skocz do zawartości

[RST GILA] Regulacja


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kupiłem tydzień temu rower Kelly's Salamander z amortyzatorem RST Gila TnL. Waże 73kg i jak dla mnie jest on za twardy i chciałbym go wyregulować. Czy może ktoś mi powiedzieć jak się do tego zabrać ? Chcę, żeby chodził trochę lżej i wyłapywał mniejsze nierówności.

Napisano

Możesz sobie co najwyżej pokręcić pokrętłem od regulacji naprężenia wstępnego, co tak naprawdę niewiele zmieni...

 

Prawda jest taka, że RST do padaka... ;)

 

A jeśli majsterkowanie Ci niegroźne to polecam jeszcze ewentualnie zalać go olejem, to trochę poprawi charakterystykę pracy, jest o tym cały wątek na forum.

Napisano

Sama prawda - mam identyczną konfiguracje - Salamander - RST Gila TnL

 

Dbam o niego, czyszcze, smaruje, a i tak głównie używa z 50mm ze swojego skoku... Czasem jak jakaś większa dziura się nadarzy to dobije do 70mm :) A waże troche więcej - 78kg.

 

A jeśli chodzi o pokrętło to nawet działa - jak się da na max w stronę plusa to jest praktycznie zablokowany :)

Napisano
SR Suntour XCR - lo, ok. 230 zł, skok 100mm

DAruj sobie takie rady... ;)

 

 

 

Rock Shox Tora 318 Solo Air to dobry amortyzator za około 600 - 800 zł (trzeba szukać w dobrej cenie), który daje możliwość dostosowania do masy każdego użytkownika.

Napisano

Jeżdżę po asfalcie, chodnikach, piaszczystych drogach, oczywiście lubię też sobie skoczyć z jakiegoś większego krawężnika itp., zjechać po schodach, no i oczywiście jak widzę jakąś większą górkę z której da radę zjechać to raczej nie odpuszczam, ale wtedy mój amortyzator nie daje rady jeśli zjazd nie jest wystarczająco równy. Dlatego więc jeśli jest coś lepszego od RST Gila do 300zł to z chęcią w to zainwestuje.

Napisano

Moim zdaniem nie warto kupować czegoś do 300 zł, bo wielkiej różnicy nie odczujesz, o ile w ogóle jakąkolwiek. Przykładowo Dart 2 też do miękkich nie należy, może pomóc wymiana sprężyn, ale wtedy to już nieopłacalny interes.

 

Jeżeli chcesz amortyzator a nie uginacz amortyzatoropodobny to warto dołożyć do Tory Solo Air, a jeśli Cię na nią nie stać to nie kupuj nic w kwocie do 300 zł bo będziesz tylko żałował, że wyrzuciłeś pieniądze w błoto.

 

Takie moje skromne zdanie...

Napisano

jest jeszcze jedna opcja, rozebrac ten amor co masz, nasmarowac go pozadnie (smarem, bo od oleju to bedzie ciekl), mozna wyciagnac z niego elastomer jesli posiada, te operacje pozwola go troche zmiekczyc, robilem juz tak dwa amorki w tym jeden RST wlasnie i poprawa byla odczuwalna

Napisano

Dzięki za podpowiedź, chyba będę musiał tak robić bo po każdej jeździe bolą mnie nadgarstki, a raczej nie zrezygnuję ze skoków itp i też raczej nie stać mnie na amorek za 600zł. Trudno jest rozebrać taki amortyzator jak mój ?

  • Mod Team
Napisano

Jeżeli chodzi o RST to faktycznie szczyt technologii to to nie jest, ale jest na tyle tani ze uprzyjemni jazde jezeli ktos ma na sztywno :)

 

Sam mam Gile i wk******* mnie rozbieranie go co 2 miesiace i czyszczenie i smaorowanie bo sie "zacierał", rozwiazałem ów problem stosując najzwyczajniej w swiecie gumy na amora, waze jedyne 60 a dobijam go do spodu nie jednokrotnie, jak dlamnie moze być, co do regulacji, fakt mała ale zawsze cos

Napisano

Ważę 63kg i dbam o amortyzator. Regularnie go czyszczę i smaruję uszczelki po każdej jeździe, a mimo to w porównaniu do XCR’a mojej kobiety moja Gila-RL, to kamień! Postanowiłem natchniony troszkę tym tematem zmiękczyć dziada…

 

Odkręciłem korek wraz z regulacją naprężenia wstępnego, a w środku znajdowało się to:

1. gumowa tulejka (elastomer?)

2. plastikowa końcówka na początku sprężyny

3. sprężyna

4. plastikowa końcówka na końcu sprężyny, a niżej już tylko widać łeb prowadnicy (szpili)

 

gila-rl.jpg

 

I teraz pytanie… Czy, to co nazwałem elastomerem, rzeczywiście jest nim i czy wywalenie go i zastąpienie jakąś małą gumową podkładka (tylko po to, żeby wchodziły w nią plastikowe końcóweczki) da jakikolwiek efekt?

 

Pozdrawiam!

Napisano

tak zdecudowanie taka operacja pomoze powinna go zmiekczyc ale moze odebrac troche skoku amorka, mozesz tez przeciac elastomer na polowe i zastosowac polowke, jak bez niego bedzie za miekki, jaki to amortyzator?

Napisano

Tobike ten amor to RST Gila-RL. Póki co pobawię się elastomerem i zobaczymy co z tego wyjdzie.

fallout nie chcę go zalewać olejem, bo amor i tak waży już tonę ;)

Napisano

To jeszcze jedno pytanko... Czy zamiast gumowego elastomeru mogę wrzucić sprężynę o odpowiednich wymiarach?

Na allegro znalazłem coś takiego. Oczywiście w moim przypadku elastomer ma wymiary 60mm długości na 24mm szerokości, więc musiał bym wziąć sprężynę nr 35. Wpłynie to jakoś na zmiękczenie, czy nie bardzo?

 

Pozdrawiam!

Napisano

Opisywane przez wszystkich wywalenie elastomeów sprawdza się w widelcach Suntour'a. Tam kołek elastomerowy jest włożony do wnętrza sprężyny i zapobiega dobiciu widelca. Wyjęcie go, lub skrócenie powoduje, że widelec zaczyna pracowac pełnym skokiem i nie utwardza się tak pod koniec.

RST jest zbudowane inaczej. Samo wywalenie elementu numer "1" spowoduje tylko zapadnięcie się widelca. Będzie niższy o te kilka cm. Trzeba właśnie włożyc coś w jego miejsce (pewnie nadałaby się spręzyna docięta pod rozmiar, ale skąd wiadomo, czy jej twardość będzie odpowiednia). W mojej Gili TL w miejsce zestawu sprężyna elastomer włożyłem jedną długą sprężynę.

Gilę TnL miał mój ojciec. On wazy około 80kg, ja około 85-86. Widelec pod nami wykorzystywał góra 30-40% skoku. Kultura pracy zero. Prosty zabieg nie poprawi jego pracy w znaczącym stopniu. Podejrzewam, że za kiepską pracę i koszmarna twardość winę może ponosić też umieszczony w prawej goleni tłumik, do którego nie ma się za bardzo jak dobrać.

Wbrew temu co pisze koncertownik, XCR nie jest takim złym widelcem (zwłaszcza jeśli ma się bardzo ograniczony budżet). W najprostszej wersji bez tłumika odbija jak dziki, ale przynajmniej trochę się ugina. Wyższe wersje z kartridżem tłumiącym działają całkiem przyzwoicie. Na XCR LO nie miałem okazji jeździć, ale bryknąłem na Epiconie, który od XCR LO rózni sie w sumie tylko zastosowaniem sprężyny powietrznej. Pracował przyzwoicie (i pewnie był lżejszy od Gili TnL, bo ta jest cięższa od mojego obecnego Nixona i z wagą w okolicach 2.9kg zbliża się raczej do poziomu Marzocchi 55R :))

Napisano

W sumie, to bendus ma 100% racji. Po wyciągnięciu elastomeru amorek po prostu siadł o te ~60mm i wcale jego miękkość nie uległa widocznej zmianie. Skończyło się na tym, że przeczyściłem wszystko dokładnie i przesmarowałem. Chodzi jak zwykle zaraz po czyszczeniu i smarowaniu, czyli w miarę ok. Nie pozostaje mi nic jak tylko zbierać kasę na coś porządniejszego, a w międzyczasie dbać o amor czyszcząc i smarując go po każdej jeździe.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...