Cyrd Napisano 8 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Witam! Przedwczoraj smarowałem sobie Brunoxem amortyzatory. Następnego dnia zauważyłem, że przedni hamulec znacznie słabiej spełnia swoją funkcję niż dotychczas. Do tego przez jakiś czas piszczał. Czyżby jakaś zabłąkana kropla trafiła nie na uszczelkę widelca, lecz na tarczę/klocki? Po kilku kilometrach nic się nie zmieniło. No więc benzyna ekstrakcyjna w dłoń, tarcze czyść! Nic. Klocki wymontowałem i solidnie wymyłem w tejże benzynie. Dalej nic! Znalazłem na tym forum porady, aby wypalić klocki w piekarniku lub zeszlifować papierem ściernym. Mam zamiar zrobić i jedno i drugie, w takiej właśnie kolejności. Jednakże rodzi się pytanie: jak długo i w jakiej temperaturze je "grzać"? A papier ścierny - lepiej trochę grubszy czy raczej drobniejszy (oczywiście za gruby być nie może)? Hm, mam nadzieję, że to właśnie zalanie, a nie zapowietrzenie czy coś innego (zwłaszcza, że akurat po "brunoxowaniu") Do tej pory takie coś mi się nie zdarzyło po smarowaniu. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 8 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 10 minut wystarczy, a papier może być 200 np. Pamiętaj tylko że klocki bardzo śmierdzą podczas wypalania, więc nie zdziw się gdy Cie rodzice z domu wygonią razem z rowerem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrd Napisano 8 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 OK, dzięki Klocki już się grzeją. Mam nadzieję, że pomoże... I że rodzice jakoś to wytrzymają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrd Napisano 9 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Niestety wygrzewanie wraz ze szlifowaniem nic nie pomogły :/ Czyli hamulec jednak się zapowietrzył? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 A jakie są objawy? Klamka jest "miękka" ? bo jeżeli tak to pewnie się zapowietrzył, tylko pytanie jak i dlaczego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrd Napisano 9 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2008 Już udało się zażegnać problem Hamulec kiepsko hamował mimo mocno wciśniętej klamki - tak, jakby np. łapał tylko kawałkiem klocka. Trzeba było po prostu kilkanaście razy bardzo ostro zahamować - tak, jakby klocki się docierały. Na szczęście nie było to zapowietrzenie, nie pomyślałem, że wówczas klamka byłaby miękka. Dziękuję serdecznie za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.