Skocz do zawartości

[Sklep] www.wiggle.co.uk


wawry

Rekomendowane odpowiedzi

To tak samo, jak ja - też wybrałam darmową przesyłkę (czyli PF).

Ciekawe, co do mnie przyjedzie :)

Pozdrówko w oczekiwaniu :) ...

 

O ile mi wiadomo, to z CRC wychodzi ParcelForce ale później przez całą europę, włącznie w PL, idzie GLSem.

Ba! Na stronie http://www.gls-group.eu wymienione jest, że w UK współpracują właśnie z ParcelForce.

 

 

:voodoo:

 

Taki zarcik polityczny...

Belfast, Ciocia IRA przesylajaca BOMBki na choinke...

 

Ehhh....

Moze juz poprostu za pozno jest i ludzie nie trybia...

 

OSTRO!

I.

 

Bo to dawno i nie prawda. :P Zwłaszcza, że daleko. :angry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to reklamuje sklep/sprzedawca w swoim kraju. Czyli w UK w Royal Mail...

 

Czyżbyś sugerował, że poczta u nas nie dowiaduje się o fakcie zagninięcia przesyłki? :icon_mrgreen: Ja sądzę, że co najmniej dwa razy: za pierwszym razem jak przylatuje klient z ryjem, a za drugim jak centrala żąda wyjaśnień ;)

 

 

Karnaś:

W transakcjach międzynarodowych chodzą chyba tylko karty wypukłe. Jeżeli masz konto w mbanku jest coś takiego jak eKarta, ale mi ona nie przypadła do gustu. Poczytaj dokładnie, co oni tam piszą, ale zwróć również dokładnie uwagę na wszelkie opłaty.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wcześniej wyświetlił Pocztex - zarówno w jedną, jak i w drugą stronę. Teraz sprawdziłam jeszcze raz i widzę że wyświetla GLS. Coś się może zmieniło?

No, nieważne - grunt, żeby doszło, bo zapisu dalszych losów tej paczki po 08.08. nigdzie nie widzę, ani na stronie PF, ani Pocztexu, ani GLS.

Pozdrówko wciąż oczekujące :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie wiem, ale Pocztex był na pewno - specjalnie zwróciłam na to uwagę, bo od czasu ostatniej, wspomnianej wyżej historii z priorytetem mam zaawansowaną alergię na wszystko, co związane z Pocztą Polską (która zresztą nie pierwszy raz mnie w ten sposób zawiodła - ale to był ten przysłowiowy gwóźdź do trumny).

Zresztą, na stronie Pocztexu, po zaznaczeniu śledzenia przesyłek i wybraniu Wielkiej Brytanii, nadal wyświetla ParcelForce.

Pozdrówko przemieszane :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Nas zamawiających lepiej aby paczki ParcelForce były obsługiwane przez prywatne firmy kurierskie. Bo jak wiemy, kiedy Poczta Polska strajkuje to i Pocztex też. :icon_mrgreen: Po za tym słyszałem już o nie jednym przypadku dużego opóźnienia w wysyłaniu za pomocą Pocztexu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ponawiam zatem pytanie dot. zamówień w Wiggle: co zrobić, żeby przesyłka była rejestrowana?...

 

Są tylko dwie opcje wysyłki, o czym wspomniał Ivan i z tego, co zrozumiałem, dopłata nic tak naprawdę nie daje :icon_wink:

Tak naprawdę to powiem Ci, że bardziej interesuje mnie jak zachowałby się sklep w przypadku zaginięcia przesyłki, a nie, czy ona jest rejestrowana. Robisz zakupy w dużym sklepie internetowym o ustalonej renomie w cywilizowanym kraju, i zastanów się, czy taki sklep może sobie pozwolić na olewanie klientów - negatywne opinie na forach, takich choćby jak to, to dla nich koniec handlu. Myślę, że robiąć zakupy w Polsce być może ryzykujemy często nawet bardziej (ostatnio historia z ulubiony.pl).

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o sklep - tylko o Pocztę! Sklep nie jest niczemu winien, skoro wysyła paczkę, a ta ginie w kraju adresata z winy doręczyciela. Sklep może mi jedynie wysłać poświadczenie, że paczkę nadano. A mnie zależy na tym, aby ją otrzymać - bądź, w ostateczności, odzyskać wydane pieniądze.

Niestety, ale chyba będę musiała zrezygnować z zakupów w Wiggle :icon_wink: ... bo ja jednak naszej Poczcie nie ufam, a skoro nie mam możliwości śledzenia wysyłki i - tym samym - uzyskania podstawy do ewentualnej reklamacji na Poczcie, to jednak wyżej sobie cenię moje nerwy niż te parę zł więcej, które być może będę musiała zapłacić w innym sklepie...

Pozdrówko zrezygnowane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

No to moze znowu historia z moich z Wiggle kontaktow.

 

W sumie to mialem tylko 2 razy problem.

 

1. Zamawialem jakas mala rzecz, dawno temu , tak ponad rok nazad, paczka nie dochodzila i nie dochodzila. Po tygodniu sie lekko zezlilem i napisalem do nich ze leca sobie w kulki. Odpowiedz byla blyskawiczna, przepraszamy zyczy pan zwrocik czy wyslac ponownie. Zwrot kasy poprosze. Prysz bardzo i 5 funtow obnizki przy nastepnych zakupach. Za dwa dni kasa byla na koncie... Bez zadnego pytania i dociekania...

 

2. Troche moja wina. Przeprowadzilem sie z Worcester do Coventry i i za pozno zmienilem dane mojego konta na Wiggle. Paczka poszla na stary adres gdzie nie mial kto odebrac. Akurat bylem w wyjazdowie i nie moglem zajac sie sprawa. W koncu napisalem do Wiggle z tlumaczenie co-zacz. Nowe obrecze mialem za dwa czy trzy dni. W miedzyczasie zdazylem miec juz kase za nie z powrotem na koncie. Znowu bez zadnego dociekania...

 

Takze z jednej strony rozumiem troske o mozliwosc monitorowania paki ale z drugiej doswiadczenie uczy ze jak cos pojdzie nie tak to "nasz klient -nasz per pan..."

 

 

OSTRO!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem - ale to było, że tak powiem, na miejscu. W UK, być może (a podejrzewam, że wręcz na pewno), Poczta działa na tyle sprawnie, że obsłudze sklepu nawet przez myśl nie przejdzie, że paczka mogła nie dojść z winy doręczyciela ;) . A nasza - niestety - w ciągu ostatnich kilku lat, a zwłaszcza miesięcy, zeszła już nawet nie na psy, ale na pchły :P - do tego stopnia, że za wypadek nadzwyczajny uważa się dziś doręczenie listu czy przesyłki w terminie :P .

To jedna sprawa. A druga - to moje, może jak na dzisiejsze czasy nazbyt wydelikacone, morale ;) . Jakoś by mi było nieswojo domagać się od sklepu zwrotu kasy, podczas gdy miałabym 100% pewności, że paczka nie doszła nie z powodu ich zaniedbania.

No, a finalnie: takie sytuacje wiążą się zawsze z nerwami i stratą czasu. A mnie tak jednych, jak i drugiego szkoda. Niestety, w przypadku usług naszej Poczty zarówno nerwy, jak i stratę czasu mam nieomalże wliczoną w koszty przesyłki B) - nawet, jeśli ta ostatecznie dociera jednak szczęśliwie do moich rąk.

Pozdrówko bezsilne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Ecia, Twoja kasa, Twoja sprawa ;) Ivan tylko potwierdził moje przypuszczenia - w niektórych krajach obowiązują nieco inne stadardy obsługi :P

Każdy decyduje sam, ale nie mówmy o paru złotych oszczędności, bo jeżeli wychodzi zamówienie najniższe 50 funtów tj. ponad 200 zł, a oszczędzam 1/3 ceny w Polsce, to jestem do przodu 100 zł B)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś by mi było nieswojo domagać się od sklepu zwrotu kasy, podczas gdy miałabym 100% pewności, że paczka nie doszła nie z powodu ich zaniedbania.

Powtarzam: ja tak nie umiem - głupio bym się czuła; a nerwów mi to i tak nie zaoszczędzi tudzież nie zrekompensuje straconego czasu.

Kończmy zresztą te dywagacje, bo OT nam się robi.

Pozdrówko finiszujące ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończmy zresztą te dywagacje, bo OT nam się robi.

Pozdrówko finiszujące B)

 

I tu masz rację :P Myślę, że każdy może dowiedzieć się tyle, żeby samemu móc zdecydować :P

Jutro pierwszy dzień w robocie po urlopie ...muszę się przygotować psychicznie ;)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do paczek tzw. "registered". Na Ebayu niektórzy nawet podają, że dostaję się zwrot kasy jedynie za paczki rejestrowane. Za zwykłe nie odpowiadają. Przykład z innego sklepu(nie rowerowego): Airmail "International Signed For" (TRACKABLE)

THIS IS THE SERVICE WE STRONGLY RECOMMEND YOU USE.

International Signed For can be used to send mail to just about every country in the world. All mail will be recorded at the point of delivery with a signature. International Signed For Shipping does come with a tracking number which can be tracked online here. The basic Insurance cover is 34 GBP, but additional insurance can be added. - to jest właśnie ta "registered" przesyłka, którą odbiera się jedynie po potwierdzeniu danych. Na dodatek z tego co wiem traktowane są na Poczcie Polskiej raczej z dużą ostrożnością.

A tu co piszą o zwykłych paczkach: Airmail (NOT TRACKABLE)

Airmail is Economical, easy to use and fast, The maximum weight for an Airmail parcel is 2kg, orders over this, are shipping in multiple shipments.

Delivery Times : Usually within 4 days to Western Europe, 5 days to Eastern Europe and 5-10 days for the rest of the world, following the day of posting.

Orders sent via Airmail are not insured and do not have a tracking number and do not require a signature, we can however provide "Proof of Posting" proving we posted out the goods. We would recognize the customer's selection of "Airmail" for delivery as a full responsibility of customer in case of missing therefore refunds can not be issued only "Proof of Posting".

Tak więc jak widać zwrócą kasę dopiero jak jest ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Eciu! Rozumiem doskonale Twoje rozterki moralne ale mozna na sprawe popatrzec z innej strony. Skoro w obrocie zagarmanicznym jedyna dopuszcalna przez sklep opcja jet poczta bierze on na siebie niejako odpowiedzialnosc za tego przewoznika... Zawsze moze dac opcje kuriera lub paczki rejestrowanej. A tak akceptuje poczte wraz z calym "dobrodziejstwem" inwentaza...

 

Interesujacy trop poddaje anulkaa Az zmatuje jakas epistole do Wiggle z zapytaniem czy nie rozwazyliby innych opcji transportowych. Nawet za doplata.

Lub np powyzej 50GPB poczta ale juz powyzej 75 czy 100PF...

 

Z drugiej strony, tak troche oftopikowo fascynuje mnie jaki musi byc faktyczny poziom cen komponentow rowerowych na "wejsciu" w sklepie skoro stac ich na 20 lub wiecej procent przeceny i jeszcze fundowanie przesylki... Pomine milczeniem fakt ile musi kosztowac wyprodukowanie tych wszystkich gratow... Przecie nikt nie robi tego charytatywnie...

 

OSTRO!

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie masz sporo racji.

Mimo to bardzo bym się cieszyła, gdyby Wiggle okazały się otwarte na propozycję współpracy np. z ParcelForce - z usług tej instytucji jestem nad wyraz zadowolona :) (właśnie przed chwilą odebrałam paczkę z CRC; notabene jednak GLSem).

Pozdrówko z nadzieją :P ...

 

PS. A Poczta Nasza Kochana znowu nam nawaliła :D - kolejny priorytet (tym razem od nas do klienta) idzie z Wawy do Gdańska grubo ponad tydzień i dojść nie może :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czekajcie, czekajcie. Tak przeglądnąłem i nic nie znalazłem. Jest w tym Wiglu możliwość nadania chociaż tej rejestrowanej przesyłki pocztowej za którą jakoś tam odpowiadają czy nie ? A może to włąśnie ich standard ?.

Siodło które chcę kupić w Wiglu 35 a w CRC 65 funtów kosztuje - to jednak spora różnica.

A może Ivan można się powołać w CRC, że gdzieś jest taniej i obniżają wówczas cenę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...