[liczniki] Sigma BC 1606 a Cateye Astrale 8 - porównanie

[npoprostu]

Chciałem sobie początkowo kupić jakiś licznik mający wszystkie funkcje, które bym chciał, ale cena takich odstrasza, więc biorę teraz pod uwagę również coś prostszego i jedyną rzeczą, na jakiej nadal bardzo mi zależy jest czujnik kadencji.

 

Jeden licznik to Sigma 1606 – oczywiście z kablem. Liczników bezprzewodowych w ogóle nie biorę pod uwagę bez względu na to jakiej by nie były firmy, a

drugi licznik to firmy CateEye

http://allegro.pl/item411521980_licznik_ca..._krajek_pl.html

 

Liczbę funkcji mają porównywalną. Porównywalną mają również cenę (wprawdzie różnica w cenie sama w sobie wynosi kilkadziesiąt złotych, ale do Sigmy trzeba dokupić jeszcze oddzielnie czujnik kadencji za 20 zł, a CatEye'a mogę kupić u sprzedawcy, u którego mam już kupionych parę innych produktów, więc w przypadku CatEye odpadałyby koszty przesyłki – tak więc cena obu liczników wychodzi w moim konkretnym przypadku niemal taka sama).

 

Moje pytanie dotyczy tego, czego nie ma napisanego w parametrach – jaka jest ich jakość wykonania, tzn. czy solidne mocowanie, czy nie chrzani się coś podczas pogody czy kabelki nie są zbyt delikatne... i to tyle przychodzi mi do głowy, jeśli chodzi o jakość, ale może jest coś jeszcze istotnego, no i czy komfort użytkowania jest dobry.

 

Drugie pytanie to, jak szybko tanieją liczniki? Gdy teraz liczniki kosztują 350 i 250 zł, zerknąłem na dwa wypasione modele, to ile będą warte za 2 lata?

[wildix]

uzywam astrala 8 w szosie od jakiś 3-4 lat to co mnie w nim miło zaskoczyło to:

-przy ustawianiu obwodu koła przyciski +/-

-naprawde ładnie wygląda

-można przełaczyć kadencję na główny wyświetlacz

 

w góralu mam echo f-2, jest tańszy(2x), brzydszy, ma grubszy przewód, i więcej funkcji